Ja bardzo chucham na mojego prawie dwuletniego synka a on bardzo malo choruje. Raz mial trzydniowke i raz mial bardzo silna reakcje alergiczna na cos (mamy wizyte u alergologa w przyszlym tyg.). To tyle. A bylismy np. w PL jak on mial rok i mial w tym czasie chrzciny i widzialo go z 1000 ludzi (znajomi: moi/meza, rodzicow moich, rodzenstawa mojego, rodzina itd.) i nic mu nie bylo. Wydaje mi sie, ze on ma dobra odpornosc na choroby. O! Np. niedawno byl chory M a potem bylam chora ja a Przemusiowi nic nie bylo. Po prostu chyba mamy szczescie.
A ja dzisiaj bylam na zakupach w Goodwill (sklep z uzywanymi rzeczami w Stanach) i kupilam dwa pierwsze bodziaki dla kolejnego synka. Jestem bardzo zadowolona z tych zakupow i z tego, ze w ogole zaczelam kupowac uzywane ciuchy. Gdy bylam w pierwszej ciazy mialam baby shower i dostalam mnostwo rzeczy. Zauwazylam jednak, ze jak synek zaczal jesc normalne jedzenie to zaczal plamic wszystko do tego stopnia, ze ja zawsze ze zbioru ciuchow upranych wybieralam dla niego te najgorsze ciuchy. Nawet mam kilka ubran, ktorych wcale mu nie zalozylam, bo nie mialam okazji, a po domu nie chcialam, zeby w tym chodzil (i zaplamil). A byly tez ciuchy, ktore Przemko zalozyl tylko raz i od razu zaplamil. Odkad kupuje dla synka ciuchy uzywane juz sie plamami nie przejmuje. On juz nie plami tak bardzo a nawet gdyby plamil to nieszczegolnie sie przejmuje ciuchem za np. 1$. Nie wiem jak w PL ale tutaj mozna kupic swietne ciuchy uzywane. Czasem udaje mi sie kupic ciuchy z metka. Jestem chyba osoba ktora kupila dzisia w Goodwillu najmniej. Ludzie wyjezdzaja z tego sklepu z gora rzeczy a ja kupilam tylko kilka. Kupilam np. synkowi starszemu polarowa bluze za 1.25$ na 4 lata. Na pewno nim sie spostrzege bedzie dobra (on ma prawie 2 lata). Podoba mi sie i jest dobrej jakosci. Ja na poczatku bylam sceptyczna do ciuchow uzywanych, ale teraz coraz bardziej sie przekonuje. Moze dla siebie tez tam zaczne cos znajdowac kiedys