reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

kici - dobre z tymplatfusem:-D

Moja siostra też ma wielką stopę i w dodatku jest bardzo wysoka, wścieka się zawsze jak ma buty kupować i na moje 37 nawet nie chce patrzeć.
 
reklama
bynajmniej nie żartuję :-) zawsze powtarzam, że trzeba mieć solidne podstawy :-)
śmieję się, że dobrze, że mój małż ma platfusa, bo jeszcze by mi szpilki podkradał, bo też nosi 41 :-D

Kurna przy Twoim wzrościr to Ci się trfiło . Ja mam 40stkę no ale ja wielka jak wierza jestem.
Dla pocieszenia napiszę Ci że miałam kilka klientek w pracy z rozmiarem 43-44
 
bynajmniej nie żartuję :-) zawsze powtarzam, że trzeba mieć solidne podstawy :-)
śmieję się, że dobrze, że mój małż ma platfusa, bo jeszcze by mi szpilki podkradał, bo też nosi 41 :-D

To tak jak moj też 40-41, a ja 37 koczkodanie nogi ;-D, Antosia do tej pory 21 nosi i jeszcze sa takie luzniejsze :-)
 
Kici no nie zazdroszczę ale tak jak piszesz grunt to porządna podstawa:tak::-)

IsabelaHelenka też ma luźne 21 :tak:

Elviezazdroszczę możliwości kupowania takiej ilości obuwia;-) niestety jak latem poszliśmy z dzieciakami aby kupić sandały to niezła sumka się rozleciała :szok: już zaczynam oszczędzać na zimę.Tak to już jest że mamusia dla siebie kupuje na końcu:-(

Aniamdla mnie perfumy od zawsze kupuje małż a on na bazar nigdy by nie poszedł;-) więc buźka zawsze mi się uśmiech jak coś nowego dla żonki kupi.Najfajniej było jak jeździł tirem po Anglii bo wtedy na promie zawsze coś ciekawego wypatrzył w strefie bez cła:tak:
 
Eh... buty... perfumy... torebki, toż to mój żywioł :-) ja uzależniona jestem i mąż mnie siłą odciąga od obuwniczych, nawet czasem nie noszę butków za często, albo okazyjnie założę, ale mieć... takie zboczenie ;-) a perfumy... to już u mnie porażka... bez ukochanego Poison Diora (w różnych odsłonach, bo jest ich kilka), Jungle Kenzo i 'czerwonych' Bossa (po prostu Hugo Boss), w ogóle nie umiem żyć :-( taka słabość, że aż wstyd :-) ... Okularami też nie pogardzę, ale kupiłam sobie jakiś czas temu po prstu w Visionie i normalnie je kocham, tu 'metka' już nie gra roli, tylko kształt :-) i nie podobaja mi się te ekstra modne na lata 70... no nie mogę się przełamać i kropka, ale laski noszą i u nich mi sie podoba :-) ale na własnym nosie już nie.
Jeszcze wino lubię kupować i dobrą kawę :-) ale to chyba 'nie ten dział' co? :-p
 
Eh... buty... perfumy... torebki, toż to mój żywioł :-) ja uzależniona jestem i mąż mnie siłą odciąga od obuwniczych, nawet czasem nie noszę butków za często, albo okazyjnie założę, ale mieć... takie zboczenie ;-) a perfumy... to już u mnie porażka... bez ukochanego Poison Diora (w różnych odsłonach, bo jest ich kilka), Jungle Kenzo i 'czerwonych' Bossa (po prostu Hugo Boss), w ogóle nie umiem żyć :-( taka słabość, że aż wstyd :-) ... Okularami też nie pogardzę, ale kupiłam sobie jakiś czas temu po prstu w Visionie i normalnie je kocham, tu 'metka' już nie gra roli, tylko kształt :-) i nie podobaja mi się te ekstra modne na lata 70... no nie mogę się przełamać i kropka, ale laski noszą i u nich mi sie podoba :-) ale na własnym nosie już nie.
Jeszcze wino lubię kupować i dobrą kawę :-) ale to chyba 'nie ten dział' co? :-p

Mi też te okulary się u kogoś bardzo podobają a że wygladam w nich jak kretyn to u mnie odpada :)
 
reklama
Okularów też się wkońcu dorobiłam CK sobie kupiłam na wakacjach a właściwie zażyczyłam sobie na urodziny:tak: Kobieta jeszcze jedno powinna mieć dobre - perfumy :tak: Bazarkowe perfumki wyczuwam z kilometra.
ja tez sobie sama brylki od Armaniego sprawilam :-D
perfumy za to zamowilam na urodziny hehe
 
Do góry