U nas na dzień dziecka kupiliśmy już jakieś 2 tyg temu bujak taki jednoosobowy i to jest hit, sama sobie na to wchodzi i jeździ. Od dziś będzie to stało przed blokiem na placu zabaw.
Od chrzestnego dostała takiego dmuchanego osiołka do skakania, w lidlu takie były. Ale bez szału, chyba jest za mała na to. W przeciwieństwie do tego bujaka.
Od dziadków klocki, od mamy i mojej siostry prawdopodobnie kuchnia ale nie ta z biedrony.
Od chrzestnego dostała takiego dmuchanego osiołka do skakania, w lidlu takie były. Ale bez szału, chyba jest za mała na to. W przeciwieństwie do tego bujaka.
Od dziadków klocki, od mamy i mojej siostry prawdopodobnie kuchnia ale nie ta z biedrony.