reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

reklama
ja w wawce lubilam galerie mokotow, bo rzut beretem do niej mialam :D

Ja tam prowadziłam sklep długi czas więc znam doskonale i bardzo lubie .

Magda - a ja wogóle nie cierpie pragi chodziłam tam do szkoły i mieszkałam .
I pokusze się o stwierdzenie ( wiem ze mieszkasz i mam nadzieję że się nie pogniewasz ) że praga to jest Azja bo europa to się na wiśle kończy . Same dziwne rzeczy mi się tam przytrafiały ( mieszkałam na waszyngotona blisko wiatracznej . Koła mi raz od auta ukradli ( trzy szt ) Męzowi ukradli wkłady od lusterek dwa razy . Przy różyckim zostawiłam w to lato fure ( dobrą ) to jakis kretyn mi porysował ( widać że celowo ) itp, itd. takiego skupiska dresów i wysolariowanych panien w białych kozakach z bazaru to nie ma nigdzie . Oczywiście mam sporo znajomych z tamtych okolic normalnych i fajnych , jednak dzielnica tragedia . pewnie teraz się już poprawia w miare jak budują nowe bloki a burzą te stare meliny i kiedyś będzie tam super ,ale jeszcze daleko do tego.
a na wileniaku miałam raz afere z panem z ochorony carrfura bo mi coś piszczało w torebce ( tusz z sephory ) a pan mnie chciał przeszukac . to panu powiedziałam że nie ma prawa , że tylko policja itp . pan nie był miły to i ja nie byłam miła .
 
Dziewczyny, poluję na taki kaftanik do jedzenia, zawiązywany z tyłu, bo ślinianki sobie już nie radzą:-D
Macie coś takiego? Ma to jakąś profesjonalną nazwę?;-)
 
Magda - a ja wogóle nie cierpie pragi chodziłam tam do szkoły i mieszkałam .
I pokusze się o stwierdzenie ( wiem ze mieszkasz i mam nadzieję że się nie pogniewasz ) że praga to jest Azja bo europa to się na wiśle kończy . Same dziwne rzeczy mi się tam przytrafiały ( mieszkałam na waszyngotona blisko wiatracznej . Koła mi raz od auta ukradli ( trzy szt ) Męzowi ukradli wkłady od lusterek dwa razy . Przy różyckim zostawiłam w to lato fure ( dobrą ) to jakis kretyn mi porysował ( widać że celowo ) itp, itd. takiego skupiska dresów i wysolariowanych panien w białych kozakach z bazaru to nie ma nigdzie . Oczywiście mam sporo znajomych z tamtych okolic normalnych i fajnych , jednak dzielnica tragedia . pewnie teraz się już poprawia w miare jak budują nowe bloki a burzą te stare meliny i kiedyś będzie tam super ,ale jeszcze daleko do tego.
a na wileniaku miałam raz afere z panem z ochorony carrfura bo mi coś piszczało w torebce ( tusz z sephory ) a pan mnie chciał przeszukac . to panu powiedziałam że nie ma prawa , że tylko policja itp . pan nie był miły to i ja nie byłam miła .

Święta idą więc wybaczam:-p:-)
Zawsze mieszkałam po tej stronie Wisły i bardzo mi tu dobrze.
Dresy i solarki to nie tylko domena Pragi, oszołomów nigdzie nie brakuje
Przygody niezłe miałaś, faktycznie zniechęcić się można
 
Ostatnia edycja:
Ella, ten jezdzo-pchacz jakis dziwny mi sie wydaje, przynajmniej na tych zdjeciach. Wyglada tak, jakby w wersji pchacza dziecko nie mialo miejsca z tylu za nim zeby stopy postawic i jakby uderzalo nozkami o tego pchacza. Wiesz o co mi chodzi? ale moze to tylko tak wyglada...
 
reklama
Ella, ten jezdzo-pchacz jakis dziwny mi sie wydaje, przynajmniej na tych zdjeciach. Wyglada tak, jakby w wersji pchacza dziecko nie mialo miejsca z tylu za nim zeby stopy postawic i jakby uderzalo nozkami o tego pchacza. Wiesz o co mi chodzi? ale moze to tylko tak wyglada...

mi też się tak wydaje że jak się dziecko będzie odpychało to będzie waliło nogami w tylnie koła .
 
Do góry