Aniam- nie znam nazw rzeczy, które wymieniasz
u nas nie było mody na nic... poważnie, potem się chyba porobiło, ale jak do Gdańska za czasów liceum jeździłam, to przyjaciółka jeszcze z podstawówki była w szoku, że ja wielu rzeczy kompletnie nie znam
ale ja mam tak do dzisiaj, bo kupuję to, co mi się podoba i tyle.
Z toreb to się raportóki nosiło... do martensów oczywiście
i to był jedyny szał jaki pamiętam... jeny jaka dyskusja ożywiona, ale bardzo fajna dyskusja
Elvie- buhahahahaha... no tak, ja ciągle pazurek maluje... bo lubię
Kici- Revlon jest świetny, a niedrogi. SallyHansen musisz na % szukać, często Superpharm ma na niego dobre ceny. Obie firmy mają lakiery w pięknych kolorach. Jeszcze Rimmel ma fajne lakiery i powiększyli gamę kolorystyczną, także jest w czym wybierać. Zainwestuj za to w dobry podkład i wysuszacz Sally Hansen InstaDry (w Superpharmie po 28 zeta, gdzie indziej majątek) i będzie cacy.
Wronka- Ciebie wywołam, bo Ty też paznokciomaniaczka
Dotowarowałam się wczoraj
Rafał powinien dostać medal za to, że to dzielnie zniósł
a na fali dyskusji o kolorach kupiłam sobie dwa czarne żakieciki (każdy inny w stylu), O!