reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

katik jak sie jutro bedziesz nudzic ;-) to zrob dokladna liste tych rzeczy i wklej to i ja to powiem mamie niech mi w polsce kupi :-) :-p

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja też przepisywałam to co dziewczyny pisały dla Katik --jak w szkole ,ściągnęłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

justa przyłączam się do twoje prośby skierowanej do Pani Katik :-D:-D:-D:-D

ps. ale produkcja była wczoraj na tym wątku :cool2::cool2:
 
reklama
Qrcze chyba muszę zacząc cos kupowac, bo na razie oglądam i jakaś taka "goła" się przy Was czuje:tak::-D.

Co do karuzeliki- to moim typem tez są miśki:tak:
 
A co myślicie o tej karuzelce? CHICCO 67072 KARUZELA MUZYCZNY DOMEK ZABAW +GRATIS (875251464) - Aukcje internetowe Allegro

Ma bardziej wyraźne kolory niż miśki, ale nie wali też tak różem po oczach :-)
My na razie nie robimy małej osobnego pokoiku (także Justa Ty to sobie możesz poszaleć z różowym ;-)). Bedzie z nami spała w sypialni na parterze. Doszliśmy do wniosku, że gdyby zrobić jej osobny pokoik musielibyśmy latać po schodach non stop i to by nas (a pewno głównei mnie) wykończyło. A tak mam wszystko na jednym poziomie - sypialnie, kuchnie, łazienke.

A jak myślicie, kiedy należy się dzieciaka "pozbyć" z sypialni rodziców? Jak ma roczek czy można pozwolić na więcej?
 
mi sie tam wszytko podoba o słodkie i bąblowe:-)

a jesli chodzi o zmiane pokoju dziecka, to chcemy w miare wczesnie, tak cos kolo 6 m-cy, zeby nasze małzenstwo nie cierpialo ;-)
nie chcemy calego naszego swiata oddawac dziecku i zachowac czesc nas dla nas samych. moze to zabrzmi glupio, nieodpowiedzialnie i troche glupio jak na przyszla matke, ale dziwna jest dla mnie mysle ze takie maly berbec stanie na pierwszym miejscu dla K. ( stracajac mnie z piedestalu) i dla mnie rowniez bedzie na szczycie listy... oboje mowimy non stop o naszej Margolci, ale przez zwariowana przeszlosc jestesmy dla siebie calym swiatem i teraz dochodzi nam Olcia do komletu:-) dlatego jaknaszybciej sie da bedziemy dzidzie szykowac do mieszkania w swoim pokoju a jak to bedzie to zweryfikuje zycie:-):-)

hehe sie rozpisalam:tak:
 
A co myślicie o tej karuzelce? CHICCO 67072 KARUZELA MUZYCZNY DOMEK ZABAW +GRATIS (875251464) - Aukcje internetowe Allegro

Ma bardziej wyraźne kolory niż miśki, ale nie wali też tak różem po oczach :-)
My na razie nie robimy małej osobnego pokoiku (także Justa Ty to sobie możesz poszaleć z różowym ;-)). Bedzie z nami spała w sypialni na parterze. Doszliśmy do wniosku, że gdyby zrobić jej osobny pokoik musielibyśmy latać po schodach non stop i to by nas (a pewno głównei mnie) wykończyło. A tak mam wszystko na jednym poziomie - sypialnie, kuchnie, łazienke.

A jak myślicie, kiedy należy się dzieciaka "pozbyć" z sypialni rodziców? Jak ma roczek czy można pozwolić na więcej?

Ja z córcia spalam w pokoju przez trzy miesiace. Teraz synus tez bedzie z Nami w sypialni i tez myslę ,że jakies 3 m-ce, liczę ,że do tego czasu juz sie nocki jakos unormują:tak:
 
Dagsila- to, co mówisz brzmi bardzo rozsądnie, a nie głupio :tak: dzieci są naszym światem, ale nie całym! Ja tam popieram i propaguję zdrowy egoizm.

Forget- Kubek poszedł spać do swojego pokoju jak miał 5 miesięcy, bo a. ja wróciłam do pracy, b. przesypiał już całe nocki, więc doszłam do wniosku, że jest mu obojętne, gdzie śpi, byle w tym samym łóżeczku (nigdy nie spał z nami w łóżku). Więc pewnej soboty mąż przeniósł łóżeczko i Kubie to w ogóle nie zrobiło różnicy. Teraz chcę zrobić tak samo- tylko najpierw Kubę trzeba będzie przygotować, że wyląduje u niego lokator :tak:
 
katik jak sie jutro bedziesz nudzic ;-) to zrob dokladna liste tych rzeczy i wklej to i ja to powiem mamie niech mi w polsce kupi :-) :-p

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja też przepisywałam to co dziewczyny pisały dla Katik --jak w szkole ,ściągnęłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

justa przyłączam się do twoje prośby skierowanej do Pani Katik :-D:-D:-D:-D

ps. ale produkcja była wczoraj na tym wątku :cool2::cool2:



Tak obydwie na latwizne??? :no::-D:-D:-D

Dzis to zrobie, siedze w lozku i poza lakarzem nie wybieram sie nigdzie.
 
Dagsila- to, co mówisz brzmi bardzo rozsądnie, a nie głupio :tak: dzieci są naszym światem, ale nie całym! Ja tam popieram i propaguję zdrowy egoizm.

Forget- Kubek poszedł spać do swojego pokoju jak miał 5 miesięcy, bo a. ja wróciłam do pracy, b. przesypiał już całe nocki, więc doszłam do wniosku, że jest mu obojętne, gdzie śpi, byle w tym samym łóżeczku (nigdy nie spał z nami w łóżku). Więc pewnej soboty mąż przeniósł łóżeczko i Kubie to w ogóle nie zrobiło różnicy. Teraz chcę zrobić tak samo- tylko najpierw Kubę trzeba będzie przygotować, że wyląduje u niego lokator :tak:

U mnie to ja się musialam przetransportowac, bo spalam w corci pokoju przez trzy miechy.Córcia miala kolki, noce były nieciekawe i chcialam zeby sie chociaz mrozonek wysypial do pracy, aczkolwiek i tak wstawał i duzo pomagal. Teraz synus bedzie z Nami w sypalni, a corcia już wie ze bedzie miala po jakims czasie lokatora w pokoju i nawet sie cieszy.....narazie:-D
 
reklama
Kuba teżsię cieszy z nowego lokatora... Tylko, że jak go spytałam, gdzie będzie spał Bartuś, to pokazał okno :sorry2:

Kolek współczuję i życzę Tobie i wszystkim, żeby trzymały się od naszych dzieci z daleka. Kuba miał bóle w dzień i darł sie wtedy w niebogłosy, ale wieczorem i w nocy spał. A mój mąż i tak wstawał ze mną na każde karmienie i przewijanie :szok: Masochista :-D
 
Do góry