reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

reklama
Łooooo w mordę jeża... normalnie padłam i leżę... pogrzało ich???

Ani to ładne... sama nie wiem.... chyba mam inaczej w głowie, ale nawet jakbym pływała w pieniądzach, nie kupiłabym! Za skarby świata nie postawiłabym w domu takiej ochydy, ani nie założyłabym dziecku na nogi takiego buta... masakra :p

Ale pośmiać się można :D
 
Aniez spokojnie nie zamknę się na pewno może jedynie dla swojego zdrowia psychicznego będę ten wątek omijać na razie szerokim łukiem ;-)

Aniam ja to wszystko wiem ale czasami mi ręce opadają:-(

Elvie napisałam co myślę a co ty z tym zrobisz to już twoja sprawa. Nie jest też tak że cię nie lubię , zresztą nie ma dziewczyny na forum której by nie lubiła, jesteś na pewno bardzo równą babką , pomocną ale czasami przeginasz ;-)
 
Gosieńko głowa do góry wszystko będzie dobrze zobaczysz :tak:
Do dobrych ludzi dobro wraca .
Jak mnie czasem napadało jakieś ( że nie mam na to czy na tamto , czytałam sobie te słowa )

"Dalajlama zapytany o to, co najbardziej zadziwia go w ludzkości odpowiedział: Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie by zarabiać pieniądze. Następnie poświęca swoje pieniądze by odzyskać zdrowie. Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera tak na prawdę nie żyjąc."


 
Ostatnia edycja:
Aniam :szok: w mordę jeża no :no: tak mnie zatkało że nawet nie wiem co dalej pisać... ale zgadzam się z Aniezową... Dla mnie cena nieadekwatna do wyglądu...
Aniez ta pierwsza piętrówka mnie urzekła :tak:

Ja też zaczynam szperać i szukać mebli dla chłopaków do pokoju... wiosną chcę im wyremontować pokój i muszę na baaardzo małej powierzchni ściennej ulokować szafę, szuflady, półki i szafki no i biurko oraz mieć możliwość postawienia drugiego za 3 lata... mam takie grzanie mózgu że masakra...muszę się do IKEI wybrać kiedyś i oblukać te meble z serii STUVA o takie System STUVA - Kombinacje & Obudowy - IKEA
Ma może któraś??? Jakie to jest?? Chodzi o pojemność, funkcjonalność i wytrzymałość...
 
Agnieszka- ja mam część tego systemu i na wiosnę będę wywalać stare meble (z serii Mamut) i dokupimy właśnie z tej :) + piętrówka (hehehe)+ biurka (ale tu jeszcze nie mam koncepcji).

W każdym razie-bardzo polecam. Są mega trwałe (mamy je 2 lata i nic się nie dzieje) bardzo pojemne, w sklepie środek "zaprojektują" Ci jak chcesz (my mamy półki, szuflady, kosze na zabawki). Bardzo funkcjonalne.

A! I ja stawiam od razu 2 biurka, albo jedno przedłużone, bo Bartek mi nie daruje :-) przemyśl to, będzie z bani za 2-3 lata :-)


Rano kupiłam sobie herbatę i ponieważ zima za pasem, a ona rozgrzewająca, to bardzo polecam, bo mega smaczna i ma super skład :-)

Malwa Tea - IMBIR & CYTRYNA

Jeszcze taką muszę spróbować:


Malwa Tea - Imbir z pigwą i truskawką
 
Moim zdaniem o gustach się nie dyskutuje. Co dla jednego jest piękne, dla drugiego niekoniecznie. Aniez ma rację, świat byłby nudny gdyby każdemu podobało się to samo.


Suplementom diety mówię stanowcze nie! Na swoim przykładzie wiem, jak psują żołądek. Nikt mnie nie przekona.


Aniam, ja tam Kadarkę z Biedronki często pijam! polecam.
Aniez, to pierwsze łóżko piętrowe jest cudne. U mnie odpada, ja moim dzieciom nigdy łóżka piętrowego nie kupię. Mati to żywioł, nie mogłabym w nocy spać. Chociaż znajomi mają i nie ma ofiar w ludziach:-D
Aga, Ikea jak zwykle godna polecenia. Super!
 
Ja tutaj niesmialo w sprawie mojej zakonczonej rozczarowaniem milosci do czerwonej gumy... 80 dolcow, to taka cena hmm, jak wlasnie z CCC. Za biedronkowe kalosze zaplacilabym okolo 40 - 50 dolarow. To tak tylko pisze, zeby nie bylo ;-) Lece do tyrki. bye
 
reklama
Do góry