reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki u lekarza

reklama
Agnieszka - jeśli karmisz piersią... to mały nie powinien mieć zaparć.... czasem przy karmieniu piersią może być tak że mały będzie robił kupki raz, dwa razy na tydzień... bo może w całości prawie Twój pokarm wchłania. O zaparciu możesz mówić jeśli robi twarde kupki, albo nie robi bardzo rzadko i bardzo sie przy tym męczy (tzn. napina, płacze, robi się czerwony z wysiłku). Jeśli karmisz mlekiem modyfikowanym i są zaparcia zmień mleko... i dopajaj np herbatkami (koperkowa, rumiankowa) lub przegotowaną niegazowaną woda.
 
Agnieszka my też nie raz zmagamy się z zaparciami. Ja najpierw staram się masować brzuszek, kłaść na brzuszku. Pediatra nawet powiedziała, żeby delikatnie masować odbyt. A gdy to nie pomaga i widzę jak się męczy, to trochę stymuluję Go termometrem. A w ostateczności korzystam z czopków (około połówki i mniej). No i pijemy herbatkę rumiankową.
 
Hanus próbowałam twojego sposobu z termometrem,ale mała drze się wniebogłosy i nie mam serca tego robić, a tak w ogóle to jak u ciebie wygląda taka stymulacja,wkładasz końcówkę do środka?, mi też pediatra mówiła,ze można użyć zwykłego wentylka od opony roweru.
Ja już nie wiem co robić, dawałam espumisan, coś tam pomagał,ale na 5min i dalej jazda, próbowałam też grip water, ale efekt marny, herbatka koperkowa, też nie pomaga, jeszcze kupiłam taką wspomagającą pracę przewodu pokarmowego, zobaczymy. Padam już dosłownie na pysk, mała jedynie na spacerze jest spokojna i śpi, a tak, to pół godz. jako takiego snu i krzyk, w końcu uda mi się ją przystawić do cycka i jakoś uspokoić i znów pół godz. snu i krzyk i tak przez cały dzień:szok:
 
A my bylismy z Michakiem na kontrolnej wizycie w poniedzialek (01/12) bo juz skonczyl miesiac. Przytyl 1400 gram i urosl 7cm. Te 7cm to wydaje mi sie troche duzo i podejrzewam ze albo w szpitalu zle go zmierzyli albo u pediatry. Dostal druga serie szczepionki przeciw zoltaczce typu B, bo pierwsza otrzymal jeszcze w szpitalu. Spytalam lekarke czy podawac jakies witaminki a ona zapytala czy dlugo zamierzam karmic piersia. Powiedzialam ze jak dlugo sie da i polecila mi multiwitaminki A,CiD w jednym. Dzisiaj maz ma kupic, zobaczymy czy Michal je przelknie bo z tego co pamietam to podaje sie ich cala miarke a nie kropelke. Pytalam tez o wzdecia i problemy z baczkami. Polecial kropelki ktore rowniez maz ma dzisiaj kupic, ewentualnie podac troszke herbatki rumiankowej lub koperkowej. Powiedziala tez za za 2-3 tygodnie te dolegliwosci powinny ustapic. Licze na to i to bardzo bo przez ostatnie dni Michal prawie wogole nie spi w ciagu dnia.
Co do bioderek, to stwierdzila ze wszystko w porzadku i tutaj rutynowo nie wysylaja na USG. Podwojnego pieluchowania tez nie kazala stosowac, z Oliwia bylo tak samo.
 
Gabi my wkładamy tylko końcóweczkę termometru (żeby krzywdy nie zrobić) i to tylko na chwilkę. Ale ostatnio noszenie na rękach brzuszkiem w dół pomogło. Piotruś nie ma problemów z gazami, więc jest dobrze, tylko te kupki czasem raz na 2 - 3 dni.
Pediatra powiedziała, żeby zbyt często termometru i czopków nie stosować, bo można doprowadzić do zaparć nawykowych, więc raczej stosujemy masaże i herbatki. A pozostałe zabiegi w ostateczności.
Nadmienię, że Piotruś je tylko bebilon, więc to trochę inaczej jest niż na cysiu...
 
Madzik1388 te kropelki to Mylicon, ale jeszcze nie podawalam malemu wiec nie wiem czy pomagaja. Narazie zjadlam wczoraj tzy lyzeczki kminku przez caly dzien i w nocy maly puszczal baki po przebudzeniu, zobaczymy jak bedzie dzisiaj w ciagu dnia.
 
Dziewczyny, czy byłyście już na szczepieniach z Maluszkami?
My idziemy w środę. Dostałam dla Piotrusia szczepionkę skojarzoną (Hexa), czy któraś z Was to może miała dla dzieciaczków?
Jeśli tak, to jak się po nich zachowywały?
 
reklama
Do góry