Agnieszka1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2008
- Postów
- 223
My we wtorek byliśmy na szczepieniu i od tamtej pory Adrianek wydaje się być troche niespokojny. Hmm... mierzyłam mu temperaturę i tak: we wtorek 36,6 a w środę od 34,8 do 36,1. Dziś zmierzyłam mu to miał 36,2-36,5 zależy od termometru bo mierzyłam aż trzema...... Wczoraj wieczorem też mocno płakał. Z powodu tego osłabienia znajoma zadzwoniła do pediatry a ten zalecił szybko jechać na pogotowie. Przeraziłam się, zadzwoni,łam do drugiego, ten spokojnym głosem kazał czekac i obserwować. Dwa różne zdania no więc dzwonie do trzeciego a ten mi mówi,że jak dziecko nie jest gorące to się temperatury nie mierzy,a jak jest chłodne to co? w takim razie czy jest dolna granica temperatury w normie? Mama zadzwoniła w tym czasie jeszcze do dwóch, jeden powiedział,że jest temp. za niska i lepiej to wyjaśnić na pogotowiu, a kolejny powiedział,że jest już po 22, więc problemu mama mu juz nie przedstawiła....Mały spał już więc daliśmy spokój, szkoda budzić jak słaby. Pozostaliśmy na całonocnej kontroli. Jaką normalną temp. mają Wasze dzieci? Mój zwykle miał niecałe 36 mierzone pod pachą. Dziś mierzyłam i w pupie i pod pachą. Głupoty dostałam od tych opinii lekarzy. Nie wiadomo kogo słuchać.Czekamy więc. Jeśli wieczorem powtórzy się ten płacz to zaczniemy działać. Dziś rano obudził się w dobrym humorze. Ale w dzień to taki rózny. Sporo marudzi. Teraz śpi.
Ostatnia edycja: