reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki u lekarza

My też dzisiaj byłyśmy na szczepieniu. Ninka zrobiła furrorę w przychodni swoimi uśmieszkami:tak:Waży 4500 i o dziwo ma tylko 58 cm ( jak się urodziła miała 56...Czyli gdzieś była źle zmierzona:baffled::eek::confused2:)Lekarz powiedział że ładnie się rozwija i jest bardzo kontaktowa jak na niespełna 2 miesiące:-)Bardzo mnie to Ucieszyło:tak:Ale teraz jest troszkę marudna. Zobaczymy jak minie noc. Aż się boję.
Dombar - moja mała też strasznie się ślini. Nawet zapytałam dzisiaj o to lekarza i powiedział to samo co napisała Clue:tak:Ale tak mi się przypomniało, że teściowa mówiła, że podobno mojemu mężowi pierwsze ząbki na dole wyszły jak miał 3,5 misiąca...Ale ile w tym prawdy:baffled:
Clue - Nie zamartwiaj się kochana na zapas. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie mamuśki:-)
My również byliśmy dzisiaj w 12 tyg. na szczepieniu:-), mała jak ja pani pediatra zaczęła badać uśmiechała się do niej, aż byłam w szoku:szok:, bo przed wyjściem wyła i nie dała się nakarmić, a przespała jeden posiłek. Szczepienie już było gorsze, ryk nieziemski bidulka się nacierpiała:-(. Waga jest bardzo dobra 5500, przybiera bardzo ładnie jak na karmienie tylko piersią i przy średniej wadze urodzeniowej co mnie bardzo pocieszyło.
Niestety musimy się zgłosić do neurologa i poradni rehabilitacji ruchowej dla dzieci, bo mała brzydko się podnosi na brzuszku, pewnie czekają nas ćwiczenia, ale lepiej to sprawdzić. Trochę się przeraziłam, może to też dlatego, że mała mało czasu spędza na brzuszku, bo jak ja położymy to zaraz krzyk:szok:

dobmar moja mała też pakuje sobie piąstki do buzi i aż śmiać mi się chce, bo jak zaczyna zasysać, to mlaskanie na całe mieszkanie, strasznie jej się to podoba, ale to jeszcze nie ząbkowanie, a artykół, który zacytowała clue jestbardzo dobry:-)

clue skoro pediatra uspokoiła, że jest ok, to napewno tak jest, więc głowa do góry, nie zawsze te parametry podane na badaniu dotyczą tego samego, są one uogólnione, nie do każdego przypadku z osobna.

Pozdrawiam
 
Kalendarz pierwszego roku - serwis eDziecko.pl
tutaj są ciekawe rzeczy, które czasami warto wiedziec.
Byłam u lekarki, taka szybka, nadprogramowa wizyta. Ale mnie uspokoiła trochę - po prostu co jakiś czas muszę chodzic do niej i podpytywac się co nieco bo troszkę spokojniejsza wychodzę :-)
Mój o dziwo nie lubi za długo leżec na brzuszku ale jak juz leży to główkę bardzo wysoko na ramionkach podnosi i nóżki też idą do góry - taka syrenka ale i tak idę do neurologa. Niech mi powie, że jest ok zamiast miałabym się stresowac, że nie poszłam.
A co do wagi - mój chłop ma już 6 kg a przez ostatni tydzień był tylko na cysiu :) ale dzisiaj musiałam dac mieszanki bo po ostatniej nerwowej nocy mleka nie starczyło na jedno karmienie, ale już na noc są ciężkie od mleka :-) Będzie wyżerka :-D
dobrej nocki i przespanej
Clue
 
My też dziś bylismy na szczepieniu ale dopiero na pierwszym, wybraliśmy jednak to 5w1 bo okazuje się że jak się zacznie 6w1 to już po tym tylko tą trzeba kontynuować, a po co dawać za każdym razem również żółtaczkę. Antoś całkiem dobrze zniósł wkłucie i dał się szybko uspokoić. Zasnął po tym na 4 godziny, to dla mnie zaskakujące.
A wczoraj bylismy u pani doktor żeby wyjaśnić w końcu ten niespokojny sen Antosia, bo kolki owszem skończyły się ale on w nocy bardzo się męczy, i mimo że się nie wybudza to tak stęka i próbuje wydusić z siebie kupkę że ani on się nie wysypia ani my.
Po zważeniu okazało się że w dwa tygodnie przybrał pół kilo i waży teraz 6 kilo ,Clue to podobnie jak Twój , tylko że mój jest o miesiąc młodszy :-) a to oznacza, że za bardzo się najada i nie jest w stanie strawić wszystkiego co zje, bo ma za mało enzymów, i zalega mu to w jelitach.
Mam mu podawać wodę żeby trochę oszukać brzuszek, odciągać sobie trochę mleka przed karmienie, żeby tak mocno nie leciał kiedy maluch je i podać mu smoczek żeby zaspokoić potrzebę ssania.
Zaczęliśmy podawać nowe leki na alergię i na lepszą pracę jelit i już dziś mam wrażenie że jest lepiej, ale może tylko chcę żeby tak było ;-)
dombar, Gabi9 mój też pakuje piąstki do buzi i ssie je zawzięce, a mi się zdawało że on jest głodny i leciałam z cycem ( to też jeden z powodów tego że się przejada)
 
Ja podaje małemu Dicoflor już 8 dni i skończyły się zielone kupki i problem z prężeniem się . Od 21.00 spi do 4-5 rano bez najmniejszego stęknięcia ;-);-)
 
My też byliśmy u lekarza. Mały zdrowy (chociaż ja chora). Waży 5970 czyli przybiera coraz mniej, ale dr mówi ze waży dobrze. Spytałam o kupki, bo mu się zmieniły, nie ma już w nich tyle grudek. A dr na to że rozwija się dobrze więc jest wszystko ok. Ale np. nie sprawdzała czy i jak podnosi główkę , więc skąd wie że wszystko ok:confused:. Dobrze że ja to wiem, bo widzę jak w domu główkę dzwiga.
Chcieliśmy go zaszczepić, kupiliśmy infanix hexa i mieliśmy dać mu też przeciwko ratowirusom, ale okazało się że skończyła się ta szczepionka. Dlatego idziemy za tydzień. Mam pytanie: szczepicie przeciwko rotawirusom??? My się zdecydowaliśmy bo tak nam doradziła dr. Ma opinię bardzo dobrego pediatry więc jej ufamy.

U nas też jest ślinienie większe i pchanie rączek do buzi.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie szczepie, przynajmniej na razie. Nam Pani pediatra nic nie doradzała tylko wyjaśniła jakie jest zagrożenie - jaka jest szansa na zachorowanie oraz jakie są skutki ewentualnego zachorowania.
W związku z tym, że mały nie jest wcześniakiem i jak na razie "odpukac" rozwija się prawidłowo nie ma predyspozycji do zakażenia się tymi chorobami. Może jak do przedszkola pójdzie to pomyślę nad tym. Ale jak na razie nie uśmiecha mi się zostawiac 1000 zeta w przychodni jak nie ma takiej potrzeby.

pozdrawiam
Clue
 
My szczepimy Pentaximem....jakos nie ufam Infanrixowi :sorry:.....w zeszlym roku byly problemy z tymi szczepionkami, kilka serii wycofywano ze sklepow bo nie spelnialy norm, mialy jakies zanieczyszczenia...jakies negatywne skutki u dzieci sie zdarzaly :eek:

Na pneumokoki i rotawirus tez nie szczepie :tak:
Nie wysylam chlopakow do zlobka wiec mysle ze to zbedne.....I musze Wam powiedziec, ze z Kuba nie mialam problemow z chorobami, biegunkami rotawirusowymi......za to dzieci kolezanek ktore szczepily mialy z tym problem.....
Osobiscie uwazam ze nie nalezy przesadzac ze szczepionkami...obowiazkowe owszem...:tak:Ale bez tych wszystkich dodatkowych czesto mozna sie obejsc....malo tego czasem mam wrazenie ze duza role tu odgrywa marketing :confused2:...firmy farmaceutyczne zeruja na uczuciach i strachu rodzicow o swoje dzieci....Ale to tylko moje skromne zdanie....:-p
 
reklama
Aneta zgadzam się z tobą. Moja Julka chodzi do żłobka a nie była szczepiona przeciwko pneumo i miningokokom , Sebastiana tez szczepić nie będę. Rozmawialam z pediatrą , przekazała mi wysztkie za i przeciw a jak zapytałam co ona by zrobiła to powiedziała że jej wnuczka tez chodzi do żłobka i nie była szczepiona. Zresztą z tego co sie orientuję sporo pediatrów nie szczepi swoich dzieci. Obowiązkowe szczepienie owszem , ale uważam że im mniej ingerencji tym lepiej.Poza tym zastanawiam sie jak taki malutki organizm sobie z tym wszystkim miałby poradzić. Aha nasza pediatra ,jak Jula była malutka ,bardziej zalecała szczepienie przeciw Hib niz pneumo.
 
Do góry