reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki u lekarza

My po kontrolnej wizycie. Michalek ladnie urosl od ostatniej wizyty, wazy teraz 6180 i mierzy 63cm. Bioderka w porzadku i wszelkie inne moje watpliwosci i pytania jakie mialam do pediatry zostaly zaspokojone i rozwiane. Jedynie to jest bidulek przeziebiony, glownie kaszle, ale na to niewiele lekarka pomogla. Uszka, krtan i oskrzela jak narazie czyste. Lekarstwa nie przepisala zadnego bo za maly, zalecila tylko zeby spal w foteliku samochodowym, ewentualnie troszke stopki posmarowac Vickiem dla dzieci. Strasznie sie boje o niego... i moze nie powinnam ale mam taki ukryty zal do M ze nas wszystkich pozarazal. Wiem ze chorobsko nie wybiera ale jak czul ze zaczyna zle sie czuc to powinien od razu zaczac brac leki, a nie czekac az go zupelnie rozlozy...
clue u nas nie ma zadnego problemu z napieciem miesniowym, u was tez napewno wszystko bedzie w porzadku, zobaczysz, w koncu to wirtualni bracia:-D.
 
reklama
Cześć Dziewczyny

My też po wizycie u lekarza. Pojechałam tak profilaktycznie aby Go głównie zważyć.
Lekarka wogóle myślała, że Młody starszy. Heh - dawała mu 5 miesięcy, a ten przecież dopiero 2 i pół. Waży już około 6300 (piszę około, bo ważony był pampersie i body - więc myślę, że ma jakieś 6200). Zbadała mu brzuszek, główkę i ciemiączko. Najpierw powiedziała, że ciemiączko za duże, ale potem jak uświadomiła sobie, że to dopiero 2 i pół miesiąca to powiedziała, że dobre jest. Główka się nie poci, potylica twarda, więc krzywicy nie ma, a na pocące się dłonie i stópki nadal podawać 2 kropelki D3. Szybko rośnie więc trzeba dawać więcej D3.
Co do wiercenia się w nocy to nic konkretnego nie powiedziała. Kazała tylko dawać kropelki na kolki z rana, bo to faktycznie mogą być te gazy i po kropelkach z wieczora mogą się zwiększać w nocy - zobaczymy. No i można zagęszczać mleko kleikiem ryżowym na wieczór aby pokarm był treściwszy.
Mam też zrobić badania krwi - morfologia aby sprawdzić poziom hemoglobiny. Młody szybko rośnie i może krew być słabsza. A i ostatnie badanie moczu wykazało odczyn zasadowy, mam przez tydzień podawać witaminę C i potem sprawdzić znów mocz. Zobaczymy co będzie.
Chciała też sprawdzić jak Młody podnosi się do siadania, ale On jeszcze nie potrafi w ten sposób główki trzymać, więc musimy więcj ćwiczyć na brzuszku. No i chciała sprawdzić czy zainteresuje się łapaniem zabawki, ale Jego bardziej interesowały okulary pani doktor. Hehe
A zabawek jeszcze nie łapie. W sumie nie wiem kiedy powinien się tym zająć, może Mamy, które mają już pociechy powiedzą kiedy to się zaczyna??

No to się rozpisałam. A i płucka czyste - Młody zdrowy a to najważniejsze :)

Może wieczorkiem napiszę więcej na pozostałych wątkach :)
 
Hanus a jak powinien podnosic główkę do siadania?
Hanus, ja byłam u lekarza pediatry w sumie 3 razy w tym na jednym szczepieniu a dwa jak spanikowałam, że mały chory. Nie miał robionego badania moczu, krew zbadamy pewnie w sobotę jak mój M będzie mógł nas zawieźc. Sama nie podejmuję się jazdy z małym
Dorinko, dzisiaj idziemy na usg główki, zobaczymy mam nadzieje, że będzie ok.

Bardzo się cieszę, że u Waszych Maluchów wszystko ok.
 
Clue, pani doktor złapała Piotrusia za ręce i podniosła do siedzenia. Powiedziała, że powinien trochę główkę sztywniej trzymać, a Piotrusiowi ona wisiała... Ale jak się Go położy na brzuszek to ładnie głowę podnosi. Myślę, że się tego też nauczy :)
 
Hanus78 ladnie Piotrus rosnie. Tak czytam o tych wszystkich badaniach i sie zastanawiam bo Michalek jest chyba podobnie duzy jak Piotrus. Jest w 90 na siatce centylowej co do wagi i wzrostu, ale lekarka nie zaleciala ani badania krwi ani moczu na poczet tego ze szybko rosnie. Musze ja o to zapytac jak pojedziemy na szczepienie, bo wczoraj Michalek nie byl szczepiony przez to przeziebienie...
Co do dzwigania glowki to jest tak ze w poniedzialek polozylam go na poduszce i przypadkowo chwycialm go za raczki a on zaczal sie podnosic do siadania wlasnie dzwigajac glowke. Podciagnelam go tylko troszke bo balam sie ze za wczesnie na takie cwiczenia, ale wczoraj pytalam o to lekarke i powiedziala ze owszem, wczesnie zaczyna to robic, ale jesli dziecko samo probuje to mozna z nim juz tak cwiczyc, ale nie mozna dziecka zmuszac do pewnych czynnosci na ktore nie jest jeszcze gotowe. Tak wiec Hanus mysle ze nie masz sie co martwic, gladz go na brzuszku jak najwiecej a Piotrus zacznie dzwigac glowke jak bedzie na to gotowy.
Co do lapania zabawek to jak mu wloze cos malego do raczki to to trzyma ale nie jest swiadomy ze cos w tej raczce jest. Sam probuje cos lapac otwierajac i zaciskajac paluszki i raz mu sie uda drugi raz nie. Ale to tez jest jeszcze wczesnie na lapanie. Z tego co sobie przypominam to Oliwia tak swiadomie zaczela lapac zabawki w 4 miesiacu.
clue trzymam kciuki, daj znac jak wrocicie z badan.
 
My po wizycie u lekarza i po pierwszym szczepieniu Kacperek poszedł spac na 3 godziny po szczepieniu ale jak wstał koszmar:szok::szok: ryk zanoszenie sie bez niczego trzymam go na rękach ryk okropny kłade to samo nic mu nie mogłam pomóc,dałam mu w końcu calpol i chyba mu troche przeszło bo usnal znowu spi od 1,5 godziny,ale co 10 minut przebudza sie i kwiczy pod nosem czyli do końca nie pomogło, straszne to jest.Pielęgniarka mówiła,że nie powinno mu nic dolegać przy pierwszym szczepieniu, przy drugim powiedziała,że będzie marudny,az juz sie boje drugiego jak przy tym dał mi taki koncert:szok::szok::szok::szok: __________________
 
A my juz po usg głowki, całe szczęście wszystko ok.
Teraz tylko krew i neurolog został.
Tajchi - mój po pierwszym szczepieniu był aniołeczkiem.
 
Hej

My dziś mielismy szczepienie i wazenie. Mala w ciagu 6 tyg przytyla 1600g.
Szczepienie masakra, wzielismy ta 5w1 ale i tak 2 klucia byly bo jeszcze na zoltaczke 2 dawke dostala. Wylysmy obie :(. Teraz zasnela, mam nadzieje ze dobrze bedzie jak wstanie, a nie jak u Tajchi.

Dostalismy tez skierowanie do ortopedy. Pediatra stwierdzila ograniczone odwodzenie w stawach biodrowych:(.
I mam pytanko moze ktoras z was jest z okolic i ma namiary na ortopede dzieciecego z okolic Świdnicy, Strzegomia bo nie mam zamiaru czekac misiac czasu na usg, a tutaj tak sie czeka :////.
 
reklama
mallinka ,życze Ci aby nie było tak jak u mnie:no: chociaz teraz juz wiem że każdy bobas inaczej przechodzi te szczepienia,ale juz sie boje kolejnego:szok:,dałam mu ten calpol i w nocy spał teraz tez śpi nie wiem czy to zasługa tego syropu czy po prostu mu przeszło, zresztą pielęgniarka mi kazał podac gdyby bardzo płakał nic innego w aptece nie znalazla dla 2-miesięcznego bobasa wszystko jest od 3+miesięcy:-(
Dzis jest o niebo lepiej i mam tylko nadzieję,że po drugim szczepieniu będzie nie gorzej jak teraz,jestem tylko szczęsliwa że to drugie szczepienie jest tydzień przed naszym wyjazdem do Polski, bo gdyby było dzień przed to bym zrezygnowała z podróży do PL.:dry:
 
Do góry