Marza,Kasiulka dzieki za pamięć..tak..13 miesięcy, aż nie do wiary! Pojutrze szczepeinie i zobaczę, czy młoda przekroczyla juz magiczne 10 kg czy też nie...
No w każdym razie wciąga jak odkurzacz nie tylko niejadalne rzeczy (tak jak Hanna, idzie w ukrycie tak samo lub zwiewa gdzieś daleko.., co by cokolowiek do gębusia wsadzić) ale jadalne jak również. Dziś zżarla dwa wielgachne pulpety z ziemniakami, sosem i buraczkami...i ciągle je.
Hania Ania, tak........heheheja sie tego wniosku z oknami ciagle trzymam, bo co pada, to ciapy na oknie, no to szkoda myć!!!
Justys jeszcze raz wszystkiego naj naj dla mlodzieży!!!
Kasiu, a dzis w krótkim rękawku chodzimy, ale ukrop...u Was tez będzie lepiej,ale za to grilla zazdroszczę(fotki sliczne oczywiście i Marzy też).
Mikusia, to ci wiadmość,SUPER!!!!!! ale fajowo!!
Pogoda piekna a mnie sie Alicja rozlożyła, w nocy gorączka, więc bez obciachu władowałam jej jeszcze w nocy pierwszą dawkę antybiotyku, bo Q... jego M..!!!! - w piątek ma występ taneczny na prawdziwej scenie a tutaj jest chora:-(, musi wydobrzec do piątku, bo nie przeżyje tego, jak nie uzyje tych pomponów i białej spódniczki kupionej specjalnie na występy...
No w każdym razie wciąga jak odkurzacz nie tylko niejadalne rzeczy (tak jak Hanna, idzie w ukrycie tak samo lub zwiewa gdzieś daleko.., co by cokolowiek do gębusia wsadzić) ale jadalne jak również. Dziś zżarla dwa wielgachne pulpety z ziemniakami, sosem i buraczkami...i ciągle je.
Hania Ania, tak........heheheja sie tego wniosku z oknami ciagle trzymam, bo co pada, to ciapy na oknie, no to szkoda myć!!!
Justys jeszcze raz wszystkiego naj naj dla mlodzieży!!!
Kasiu, a dzis w krótkim rękawku chodzimy, ale ukrop...u Was tez będzie lepiej,ale za to grilla zazdroszczę(fotki sliczne oczywiście i Marzy też).
Mikusia, to ci wiadmość,SUPER!!!!!! ale fajowo!!
Pogoda piekna a mnie sie Alicja rozlożyła, w nocy gorączka, więc bez obciachu władowałam jej jeszcze w nocy pierwszą dawkę antybiotyku, bo Q... jego M..!!!! - w piątek ma występ taneczny na prawdziwej scenie a tutaj jest chora:-(, musi wydobrzec do piątku, bo nie przeżyje tego, jak nie uzyje tych pomponów i białej spódniczki kupionej specjalnie na występy...