reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

JESZCZE RAZ STO LAT MARZENKO BUŹKA :rolleyes:
No muszę powiedzieć że Ola dała już sobie spokój z cycem to już 4 dzień więc najgorsze za nami powinnno być dobrze , w nocy też jest o niebo lepiej :tak:
A co to za akcje kupna aut zmówiły się czy co
:-D
Justyś- wracaj do zdrówka, może i zęby idą jak marudowo was nawiedziło, fajnie że smerfetki zasypiają same u mnie jest tak samo bez problemu ;-)
 
reklama
Marzenko sto lat radości i zdrowia,miłości.Wszystkiego co sobie wymarzysz:-)
Justynko u nas Peugeot 309,diesel,jutro będzie Marek siedział przy nim by był zdatny przejść przegląd i rejestrację.Nie jest zły,ale wiosnę każdy musi przywitać godnie;-).Ale,ale,co to za choroby?Kurować mi się i to szybko.
Haniu o maxi cosi kobitka milczy i nie odpowiada na zadne wiadomości.A babeczka od chicco od razu odpowiedziała i zdecydowałam się kupić jednak Chicco.Pati miał wystawionego go na allegro,175zł+40zł za kuriera(za pobraniem)Pomyślałam sobie,ze ta spacerówka będzie w samochodzie na wyjazdy,a po wiosce na razie zostanie nasz kolos trójkołowy.Jeszcze poczeka na sprzedaż,trochę.
Słomianą wdową nie byłam długo,o 19 pojechałam odebrać mojego chłopka i przywiozłam do domu:-).Dzisiaj było tyle słońca,mimo mrozu rano i później zimna to i tak było przyjemnie na dworze.Sara do 14 była w szkole,a Niki od 12 na dworze,luzik jak nie wiem co:szok::-D.Wszystko sobie porobiłam i w sumie spędziłam 4godziny z dzieciakami na podwórku.Emilka mrużyła oczka od słońca,mało nie poleciała za kurami tak ją bawiły:-D:-D.Wybiegane dzieciaki w biegu prawie zjadły po wielkiej porcji zupy pomidorowej z ryżem i mięsem,nawet nie przeszkadzały im "wiórki"warzyw:-D:-D tak bały sie,że zagonię ich z powrotem do domu:-D:-D.Więc do domu wróciły o 18-ej,rumiane,zmęczone,ciche i GŁODNE:-D:-D.Co za radość!!Oczywiście dla mnie:-D:-D.No nic mykam bo przecież MĄŻ wrócił do domu;-):-).
Aniu buciki dostałam,dziękuję:-).Są jednak jeszcze za duże,ale to nie problem nóżka rośnie.Jak wasze zdrówko,mam nadzieję że lepiej?Buziam:-)
 
O rany Dotinka, no a na Nati za małe...czyli ma girę po tatusiu, jak Alicja..juz nosi 29/30....jak niektóre siedmiolatki..ale masz racje, dorosną, a Peugeoty są git, nasz jest superaśny...choc ciężko powiedzieć, bo ma dopiero 5 tysięcy km...
MArzenka...STO LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ups, reszcie moich kochanych SISTERSÓW odpiszę jutro, bo Małz mnie wygania..:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:SORKI!!!
 
dziękuję kochane za życzenia:-):-D
no i 30-tka na karku:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
dziś byłam na kolejnej wizycie u stomatologa z jednym i tym samym zębem,pani mnie namówiła na wyrwanie 8-ki:szok:miałam ją leczoną kanałowo w ciąży i ciagle wypadało mi wypełnienie:wściekła/y:więc się zgodziłam,na szczęcie poszło szybko,tylko teraz trochę pobolewa:-(no i wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy,3,5 godzinki,poszło jako -tako;-)julo miała debiut z tatą,obydwoje zadowoleni:-D:-D:-Djulia ma już 3 ząbka:-)mama się pozbywa córce rosną;-)dziś poprosiłam teściową,żeby przyszła do małej na czas mojej wizyty u stomatologa-bo m w pracy.wywnioskowałam,że babcia kompletnie się nie nadaje:-(jej zabawa z dzieckiem polega na posadzeniu jej na kolanach i koniec:szok::szok:buuuuuu :-:)-(
spokojnej nocki:-)
 
Witam kochane ;)
Oj ależ naskrobałyście ! Marzenko wszystkiego naj naj naj z okazji urodzinek - wiele radości , zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń !!!
Dziewczyny muszę Wam powiedzieć ,że padam na nos... Wyobraźcie sobie,że mam już pełnoletnią córkę ! Już po imprezie ;) Moja gwiazda aby sprawdzić swą pełnoletność powędrowała do sklepu po piwo dla wujka / mojego M/ i wróciłą zawiedziona ,że ekspedientka nie wołała od niej dowodu !Tragedia ;)
A jeśli chodzi o autka to muszę się Wam pochwalić , że dostałam od mojego M nowe autko ! Aż się poryczałam z radości ... Zrobiłam "już" prawie 300 km. Jest cudna ! Aż mi szkoda nią jeździć na budowę . Mój na swoje autko jeszcze czeka . Ponoć ma być pod koniec tygodnia. To wtedy na budowę będziemy jeździć jego a co ... Mojego szkoda hi hi hi... Już wybraliśmy dachówkę i okna , drzwi zewnętrzne i bramy garażowe . Mamy zamówione już wszystko . Montować będą okna po 24 marca a dachówkę już po 22 . Tam jest tak pięknie ! Jaka cisza ... Ja już chcę tam mieszkać !
A moja Tośka jest bardzo ostrożna . Jeszcze sama nie chodzi i nawet nie próbuje . Musi się czegoś trzymać . A Joluś gratuluję siły w odstawieniu Oleńki od cyca. Ja się wkurzam a i tak jak tylko wezmę tą moją jędzę na ręce to odchyla mi bluzkę i jedzie z dziobem na dól i mówi daj ! Jestem za słaba i nie umiem jej odmówić . A cycki mam tak pogryzione czasami ,że szok.
Dorotko ja właśnie na allegro kupiłam wózek Coneco joker taki do samochodu . Używany za 86 zł z wysyłką . Całkiem dobrze się prowadzi. Mógłby się tylko lepiej rozkładać do spania. Tyle ,że ja potrzebowałam coś tylko do auta jak jadę na zakupy lub na budowę , żeby jej nie nosić . Mój kręgosłup już tego nie wytrzymuje. Ależ się rozpisałam , ale przyznaję,że bardzo się za Wami stęskniłam . Jak się pozbieram to pyknę troszkę fotek i Wam prześlę . Teraz nadrobię troszkę to co naskrobałyście . Całuski
 
Helo helo, ależ dziś piękna pogoda mam nadzieję że mrozu nie będzie:-)
Na początek Marzenko wszystkiego naj naj spełnienia marzeń zdrówka i wszystkiego o czym marzysz;-) Cieszę się że z pracą poszło gładko a babcia może jak częściej będzie wnuczkę odwiedzać to się wyrobi;-)
Dotinko to kupiłaś już wózeczek? Ale fajnie że dzieciaki się wyszalały na podwórku na pewno im tego brakowało. Fajnie że małż już powrócił z nową zabaweczką, będzie teraz sobie dłubał i spokój w domu murowany, ech Ci faceci jak dzieci :-D
Dorotko kochana cieszę się że się odezwałaś, brakuje Cię tu na forum, Monika przestała się odzywać:-( więc Ty nam też nie znikaj ;-) Życzonka sto lat dla Pauli no i masz "dorosłą" córeczkę, teraz przed Tobą kolejne wielkie urodziny za chwilę Tosieńka skończy roczek, Napawaj sie jeszcze chwilą bo jak zacznie gonic to głowa mała. Jasiek to taki mały łobuz że nie nadążam, tylko zniknie z pola widzenia i już coś majstruje. Najczęściej włazi na łóżko w sypialni i biega po nim:szok:, ogólnie z wszystkiego robi drabinkę.Cwaniak mały bierze od Ewy te małe krzesełka z Ikei i po nich włazi na stól ostatnio startowal do komody:baffled:
A z budową poczekaj jeszcze parę dni i roboty ruszą pełną parą, a Ty za chwilę będziesz już tam okna myła;-), a pochwal się co tam małż Ci sprawił do jeżdzenia
Jola gratuluje wytrwałości!
Justyś mam nadzieję że choróbska odpuściły, a i widzę u Ciebie nowa zabaweczka dla męża:-D
Ja wczoraj w ramach odtresowania pojechałam popołudniu na nartki, oj pojeździłam odsresowałam się na maksa. Dzisiaj odbieram Ewcię po 12 po obiedzie z przedszkola i jedziemy razem pojeździć bo warunki pierwsza klasa.Jaś pójdzie do teściowej "na służbę"
Zmykam bo muszęprzygotować ciuchy i sprzęcik.
 
Marza 100 lat, 100 lat! Wszystkiego naj!
Ja tylko na moment, bo mlody sie spaceruje w ogrodzie i pewnie zaraz sie obudzi. W sobote i niedziele jeszcze mielismy haftowanie i srake, i chcialo mi sie plakac. Jak wy to robicie z dwojka i trojka dzieciakow, dziewczyny? Do tego tak sie Filip przyzwyczail do noszenia, ze masakra, a mi kregoslup wysiada. Nie moge nawet do toalety zniknac, bo jest placz! Do tego maly mocno schodl, a ja z nim - wszytko na mnie wisi, a z biustonosza jakby mi powietrze uszlo, niemniej brzuchol ma sie bez zmian! Jutro przyjezdza mojego m brachol z zona i 6 cio miesieczna cora, i juz mam nerwa. Nie dosc, ze zazyczyli sobie lozeczko i musialam szukac po ludziach, zeby pozyczyc, to teraz juz marudza, ze materacyk nie taki. Mam nadzieje, ze sie nie spodziewaja, ze oddam im lozeczko Filipa! Na szcze scie wszystko juz posprzatane. Sorki, ze nie odpisuje, ale juz nie pamietam co przeczytalam, chyba musze wrocic do notatek...I juz po spaniu!
 
Haniu wózeczek kupiony,tylko,że kobietka dopiero 19-go go wyśle(wtedy zjeżdża do Pl).Ale nie ma pośpiechu,na razie nigdzie się nie wybieram;-),więc poczekam.
Aniu no cóż twoje dziewuszki,rzeczywiście mają duze stopy.Moja Sara jeszcze nosi 27rozmiar kozaczków:szok:,Niki 27 również.No cóż nasz peugeot to staruszek,który ma wozić do pracy na budowę,więc lepszego nie trzeba.Nie daj się tak odganiać mężowi od kompa,:cool2:bo będziemy musiały z nim wkroczyć na ścieżkę wojenną.
Jagoda biedulo,takich gości to nie zazdroszczę co im wszystko nie tak.Moje szwagierki tak lubiły przyjeżdżać i wybredzały,a to kołdra nie ta,łóżko złe,no i osobne pokoje,bo one tak przywykły spać same...jak się raz postawiłam,bo zaczęły mi przestawiać gości z daleka którzy byli u mnie na dłużej,od tamtej pory przyjeżdżają nas tylko odwiedzić na cały dzień a na noc do domku,ale one mają 25km do siebie,więc pikuś.:cool:
Marzenka kochaniutka,biedna jesteś z tą ósemką,dobrze,że już wyrwana.
A ja dziś jakaś zakręcona jestem,głowa mnie ćmi przez cały dzień i wszystko robię jakoś powoli,a tyyyle do zrobienia jest jeszcze.Ale mam zamiar machnąć dziś ręką i jutro zacząć dzień od pracy,a dziś już tylko się wyspać:-p.
Ale najpierw muszę odebrać mojego męża,bo autobus mu zwiał:confused:.
 
DOROTKO ach ci faceci... Mój pewnie tez bedzie siedział przy Lagunie. Starce meża, a dzieci tatę na kilka dni:wściekła/y: Fajnie, ze spędziłas tyle czasu z dziecmi! Aż zazdroszczę... mnie bolą tak starsznie zatoki, ze dzisiaj zaczęłam brać Sinupret... wrrrr
Ja juz sie szykuje do wielkiego zamowienia u Ciebie:)))
ANIA nie daj się pogonic temu chłopu sprzed kompa... Powiedz mu, że może mu grozić atak e-sióstr z dziećmi!!! A wtedy nie bedzie miał szans...:szok:
Jak zdrówko??
DORKA widze ze budowa idzie pełną para! Super:tak: I sie autko pojawiło... co to jakiś atak nowych samochodów?? Pochwal sie czym sie bujasz:) A z tym cycem - przechlapane:no: 3maj sie:)
No i wszystkiego naj dla Pauli... teraz czeka ją najfajnieszy okres w zyciu:) Niech go dobrze wykorzysta:happy2:
HANIA jak sie udał wypad na nartki??
JAGODA współczuje Ci takich gości... Nie bede komentować bo szkoda prądu.
Jak Filipek?? Juz mu lepiej?? Widze, że Ty nieźle zniknęłas!!!! JA TEZ TAK CHCE SCHUDNĄC!!!!!

Zapisałam się dzisiaj na program kształcenia dla mam:-):)) "Pracownik-prywatnie mama" z EFS. Juz niedługo sie zaczną zajęcia i bede tam chodziła ze smerfetkami:) Beda miały opiekę i jedzonko. Ja stypendium, obiad, poczęstunek i kontakt z mamami:) I najlepsze jest to, że szkolenie jest rzut beretem ode mnie. Bedziemy śmigac na spacerek i na szkolenie:)))
Narazie z moich poszukiwań pracy nici... Nikt sie do mnie nie odzywa:-( Wiedziałam, że wcale nie bedzie łatwo... bo kto by chciał w pracy matkę dwójki dzieci??:wściekła/y::wściekła/y::no::no: jestem załamana...
 
reklama
JAGODA wrrrrrrrrrrrrrrrr co za goście?????????:szok::szok:współczuję........
DOTINKO w końcu wszystko wraca do normy-super:-D
DORKA w koncu jesteś:-)juz tylko my zostałysmy karmiące...ciekawe ile jeszcze????????
HANIU zazdroszczę nart,a gdzie fotki???????
ANIU jak tam u WAS?te choróbska buuuuuuuu:-(
dziś mała i tata szli mnie odprowadzić do pracy,zasneła o 14.40 i spała do 17:szok::szok::szok:czemu tak nie robi jak jest z mama?????????????w ogóle dziś mało ją karmiłam....... teraz trzyma z tatą:szok:matko jak ta moja skóra strasznie wygląda,już nie moge spiac włosów:-:)-:)-:)-(tak mi sie zaogniło,musze jechac do dermatologa bo u nas miejsce na 20 kwietnia,a prywatnie nie przyjmuje,czekam aż m bedzie miał inne zmiany bo tak to przychodzi,jemy obiad i ja wychodzę.mąż mi zrobił niespodziankę na moje urodziny i za 2,5 mca mamy lecieć do turcji:szok::szok:ale mam cykora:szok::szok:
 
Do góry