Aniu,nie dziw się,że Ala jest jeszcze słaba.Swoje wypociła i teraz potrzebuje czasu
.Pogoda nas dobija,ta duchota i parność osłabia zdrowego a co dopiero chorego,czy tego co po chorobie ma odzyskać siły.Jeszcze da ci w kość Alunia,zobaczysz,ani się obejrzysz i będziesz chciała by choć na 5min usiadła.
Moja Emi kończy dziś 3 miesiące,aż mi się wierzyć nie chce.Jeszcze tylko miesiąc i dostanie pierwszą zupkę:-).Mam nadzieję,ze zasmakuje w niej.Byłyśmy u neurologa i teraz wszystko zależy od mojej pielęgnacji.Niby nie prawidłowo z nią postępowałam
,no cóż przy trzecim dziecku dowiedzieć się o takim czymś to jakby dostać w policzek.Ale będę grzeczna;-),obiecuję.Słucham i stosuję się do kazdej rady pani dr neurolog.Emilka denerwuje się jak kładę ją na brzuszku z wyciągniętymi rączkami do przodu(ma je naciągać jakby sięgała po zabawki),na lewym boczku ładnie śpi z główką nachyloną do przodu,ale niestety na prawym nadal głowę odchyla do tyłu i to mocno.Za to zrobiła się okropną gadułą,jak będzie trajkotką jak Nikodem to chyba ogłuchnę;-),a oni będą się kłócić kto ma dojść do słowa.Od wczoraj wynalazła ,że potrafi piszczeć,bardzo ją to rozśmiesza.Nikodem,mały buntownik
,nie potrafi rozpocząć dnia spokojnie tylko krzykiem.A zaczyna go już o 7 rano.Nie ma zlitowania nad nikim ten mój urwis,a w dodatku zaznacza,że jest jednym synkiem mamusi i nie wolno na niego krzyczeć
.Sara,ważna osobistość,obnosi się ze swoją pierwszą plombą w zębie i dopytuje się kiedy znowu pojedzie do tego dr,bo jego lubi najbardziej
.Hmm,przynajmniej zęby będzie miała zdrowe.
We wtorek idę z Sarą i Nikodemem na komisję lekarską.By dostać zasiłek pielęgnacyjny muszą mieć orzeczenie o niepełnosprawności.Cóż,mija następny rok leczenia się u alergologa i gastrologa,a wszystko zależy od 5 min u dr orzekającej
.Zobaczymy,jak będzie,przyznam,że jest nam dużo łatwiej z pielęgnacyjnym,zawsze większy zastrzyk gotówki.A leki nie są tanie.
Pozdrawiam was wszystkie,dziewuszki.Myślę,że Lenka nam wybaczy to,że wymienimy się wiadomościami o dzieciach.sama wkrótce do nas powróci,wierzę w to.
Lenko uściski dla ciebie i twojej rodzinki.Bóg jest łaskawy i miłosierny.Niech jego Pokój przywróci wam sens życia.