M
mikusia
Gość
no i nade mna los tez sie nie zlitował...a raczej nad moim synkiem,mały zachorował,dostał mase leków na gardełko bo ma straszna chrypke i mokry brzydki kaszel:/ nie został dopuszczony do szczepienie,mamy sie zgłosic jak sie lepiej poczuje...pierwsza dawka na rotawirusy ma byc podana do 3 miesiaca zycia a mati w sobote konczy 3 miesiace i nadal nie jest zaszczepiony mam nadzieje,ze pare dni pozniej roznicy wielkiej nie zrobi i szczepionka sie przyjmie załamka:/