Justyś:Rosół jak najbardziej,pieczone udka,filet z piersi kurczaka lub karkówka z pieczarkami i serem-wszystko pieczone w piekarniku.(te kotlety robi się naprawdę łatwo.Mięso solisz i pieprzysz,polać trochę oliwą.Wyłożyć na blaszkę i ponakładać podsmażone,pokrojone w małe cząsteczki,pieczarki z cebulką,na to tarty żółty ser.Zapiekasz wszystko ok 40-50 min,aż mięso będzie miękkie)-a żeby z góry się za mocno nie spiekło to pod koniec przykryj aluminiową folią;-).Tak przykryte mięsa możesz podgrzać w piekarniku.Sałatka,zgadza się,też zalecana-np. wykorzystaj gotowane mięso z rosołu(pierś,uda)pokrojone w kostkę,dodaj czerwoną fasolę,cebulki marynowane,pieczarki konserwowe(malutkie całe a większe przekrojone na pół lub na 3-4części),daj trochę pieprzu i daj majonez,wymieszaj:-).Jest szybka i naprawdę łatwa do zrobienia.Albo makaronowa-makaron ryżowy(drobny),pomidor,ogórek św,kukurydza,szczypior,majonez.Do tego wędliny i sery.
Lenka:-)witaj dziewuszko.No cóż jestem ciut starsza;-)32latka.A ja myślałam że już mam najwięcej dzieci;-),a tu taka niespodzianka
.To prawda,że nie jest łatwo przy takiej gromadce,ale jak widzisz jak się te szkraby kochają to aż serce puchnie z radości.A jaka błogość następuje gdy zasypiają
,he he,aż głucho się robi.Pamiętam ,że jak karmiłam piersią,to piłam bardzo dużo,do 4 litrów na pewno.Postaw sobie butle wody mineralnej i pij za każdym razem jak jesteś w pobliżu niej.Staraj się na prawdę pić,ja tym razem zaniedbałam to i niestety straciłam pokarm już t 3 tyg po porodzie:-(.Na pewno wiele będziesz miała do pogadania z Justysią
,obie jesteście mamusiami bliźniąt:-).Jestem pełna podziwu
.