reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

ooo prosze forum sie ozywiło:):)
Marzenka - Aleksik jest u swoich dziadkow- mama jego siedzi w Angli chce go sciagnac do siebie na stale juz w pazdzierniku:(
Haniu- oj niestety czas strasznie sie ciagnie:/ zostaja nam tylko rozmowy i smski:-) ale jednak to prawda rozstanie poteguje uczucie :) a jesli chodzi o eks - wyjechal do Holandii wiec mam spokoj:) dziecko jest non stop przy mnie i dobrze bo przynajmiej nie jest mlody taki rozbity:)
przed chwilka nakrylam go na tym jak wsadzal poduszke do piekarnika- na szczescie wylaczonego:) masza wasze pociechy jakies ulubione maskotki albo cos co zawsze za soba targaja?bo moj synek ma dwie male poduszki tam gdzie jest on tam tez sa one;)

oki uciekam wypic spokojnie kawke:* buziaki:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Melduję się i ja :tak:
Widzę ,że udało się nam rozbujać :happy2:
Z Tośką nadal kiepściutko . Nosek zawalony , jak jej posmaruję maścią majerankową to wymiotuje. Ona chyba nie dzierży tego zapachu. Do tego kaszel, aż wymiotuje . Tragedia. Najgorzej jak śpi .
Dzisiaj jedno mnie cieszy . Załatwiłam lokal na imprezę po USC . Miało być w domu ale nie wydołam . Obdzwoniłam masę lokali i w jednym załapałam się na wolne jedno pomieszczenie . Zwie się dziarsko "Pałacyk" . Słyszałam wiele dobrych opinii na temat tego lokalu. Ponoć robią świetne żarcie . Ja dostarczam tylko torty i owoce . Cena też przyzwoita , bo 80 od osoby .
A co ciekawe to moja mała glista mnie również zaraziła. Zaczyna mnie drapać w gardle , cosik smarkam i kaszel . Jak ja będę wyglądała z czerwonym nochalem :wściekła/y:
Haniu cieszę się ,że z malutką wszystko dobrze .
Sorki,że wszystkim nie odpiszę ale padam na twarz ...
Do miłego :tak:
 
HEEEJJJJJJJJJJJ SIOOOOOOOORYYYY, melduję, że wróciłam i znowu na Was napadam. ale dzis generlanie padam na ryja po całonocnej jeździe we mgle jak mleko..wrrr, no i zabieram się za rozpakowywanie tego, co Małż wrzucił mi do przedpokoju(czytaj: zawartość wielkiego boxa na dachu plus całego bagaznika naszego combi:szok:). będzie mega wielkie pranie razy 6.
ale tu pogoda, nie przymierzając do kija podobna..brrr

wszystkie chore, echh............kobity- potem coś wyskrobię bardziej elokwentnego.

buziole,
stęsnilam się:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:za Wami!!!
 
Heloł :-D
Witam się niedzielnie przy kawce.Dziś dzień lenia odpoczywam. Pierwsza niedziela wolna :-D Wczoraj miałyśmy z Ewą shopping day, cały dzień na sklepach:-D ale łup jest;-):tak:. Po jesiennym przeglądzie szafy u Ewy połowa rzeczy wylądowała w pudle, także trzeba było uzupełnić braki.A przy okazji mamusia się obłowiła w kurteczkę i buciki:-D;-).
Aniu fajnie że już wróciłaś ileż można się wczasować:szok::-D;-) Czekamy na obszerną relację i fotki
Dorcia jak zdrówko, lepiej już? Fajnie że udało Ci się załatwić knajpkę na imprezkę przynajmniej też coś skorzystasz na imprezie a nie będziesz kucharką na własną ślubie:tak:
Monia fajnie że eks wyemigrował w końcu, ileż można czekać, a co na zabranie Aleksa do Angli Twój A?Co do ulubionych rzeczy to u nas funkcjonuje Pan Kot made in IKEA ale on ma swoje miejsce w łóżeczku i raczej Jaś mu nie pozwala się z niego ruszyć
Marzenka ucho zdrowe? Czyli można powiedzieć żeod dziś zaczynasz oficjalny urlop;-)
 
jak zdrówko u chorowitek?
u mnie lepiej po antybiotyku,mogę spać:-)ucho dziś już nie boli:-)
DORKA kiedy ten wielki dzień???
JAGODA i jak z pracą?
kupiłam dziś kurtkę i spodnie na jula na zimę z cocodrillo:-)jeszcze tylko kozaki i czekamy na zimę;-);-)
jutro idę tylko na jakieś 40 min do pracy i 2 tyg wolne-chyba;-)
HANIA ale CI dobrze,ja dzis nic dla siebie nie złowiłam;/przymierzałam spodnie ale ich stan był tak nisko jak moja blizna po cc:szok:więc nic z tego;-)
wczoraj mało nie osiwiałam...mój m jak wyszedł do pracy o 5.20 to wrócił o 18.40:szok:
 
I znów cisza zapanowała...My szykujemy się pomału na spacerek obowiązkowy zestaw piaskownicowy jest na stałe w wózku. Ewa wróci z szkoły i chyba wybiorę się nad jezioro trzeba bajzel pomału pakować póki pogoda w miarę.

A w związku z tym że nie ma jeszcze śniegu co z naszym spotkaniem forumowym??

Marzenka dobrze że ucho już nie boli bo to nieźle daje popalić, super że kombinezon już zakupiony, my w tym roku mamy luz szwagierka zanim się pogniewali z cała rodziną w zeszłym roku dała Jasiowi super kombinezon na 2 latka z TCM (oni wożą TCM także do tej pory miałam to z głowy) Tylko buty ale czekam jeszcze bo u nas nowa kolekcja zimowa ma się pojawić początkiem października
Jagoda proszę to zaraz skrobać co tam u Was Filip odpuszcza Ci trochę?
A co u tych "niepiszących"??;-):-D
 
u nas cały dzień pada:-(szybki spacer i prawie cały dzień w domu,jule energia rozpiera,wszędzie jej pełno:-)
jedzą jeszcze WASZE maluszki kaszki?bo my na śniadanie i kolację ml-ryż.
a klocki?jakimi się bawią?jak zdrówko ???wszyscy wyzdrowieli?
spokojnej nocki
 
Marzenka chyba same zostałyśmy;-)
A u nas wczoraj było ślicznie słonecznie i ciepło aż pomyłam okna jak Jaś spał bo już wołały;-) popołudniu szybki wypad z siostrą i dzieciakami do IKEI - porażka nie dość że nic nie wpadło mi w oko to my dwie i 3 dzieci masakra no way
Co do kaszki to u nas bardzo rzadko najczęściej idzie jajecznica, parówka, kanapki z szynka ewentualnie grysik z kakao

Ło matko ale miałam teraz historie popijam herbatkę i skrobię na bb a tu dzwonek do drzwi inkasent przyszedł prąd odłączyć bo rachunki nie zapłacone. Dobrze że miałam tusz w drukarce to odszukałam przelewy i wydrukowałam. Ja to mam pecha z tym pradem jak nie inne konto to przelewy im zagina:wściekła/y: Dobrze że byłam w domu
 
reklama
Hej dziołchy!!!
jestem na chwile, bo mam brak weny, ale czytam.
Dyzur miałam poj.............................:angry::angry:, może dlatego humor kiepski,.wrrrr

Dzis była szczepić dzieci: Natalka dostała Hexę i Influvac na grypę a Alicja sam Influvac. Ala mi zrobiła mi obciach, bo jak zobacyzła igłę, zaczeła drzec sie jak przescieradło i wierzgać konczynami, wpadła normalnie w histerię. Musiałam nią trząsnąć, żeby sie opamiętała. NO coś podobnego! wstyd na calej linii.

A Nastka znowu waży mniej niz poprzednio. Juz miala 10 kg, a tu znowu 9900, i to w ubraniach..ups.Byłam akurat u obcej lekarki i ona pyta, czy Natalka juz mowi:baffled::baffled:, a ja do niej na to
"no takkkk, całymi zdaniami" - w żartach, bo tak o to spytala, jak by mloda miała już 8 lat. ale lekarka nie złapała kawału i się na mnie popatrzyła jak na glistę:szok:. a potem mówi-ojoj, mała ma przodozgryz, a ja do niej, że mój mąż stomatolog:tak: mówi, że ma trochę tyłozgryzu, więc ja lekko wcięło, bo chyba sie chciała troszke popisać, hihih

Jadę na ten kongres do Londynu za dwa tygodnie, ale sie okazało,że nie mam nic do ubrania takiego. więc musiałam pojechac i wybulić na kostium, żakiet i sukienkę, co by nie myslieli, że z bangladeszu przyleciałam.No nie?
No w ogóle w tym miesiącu: przedszkole 520, basen 350, opiekunka, buty dla mnie, Alicji, te garsonki, kurtka, ubezpieczenie auta(2500zeta!!!). q......skąd tu kasę brać???? macie jakieś pomysły???i jeszcze zaraz drzwi przyjda do domu, kolejne 700zł..wrr

hAnia Ty to masz z tymi rachunkami, ale numer!mnie by wryło!
Marza, moja Nati je kaszkę na kozim mleku-miseczkę rano i wieczorem. ale ona je wszystko generalnie, więc normalka.
Jagoda, a Ty weny nie masz???

AAAAAAAAAAAAA, pisała do mnie Dotinka, że ma mało czasu, fotki wysłała...i tyle.
 
Ostatnia edycja:
Do góry