Kasia, ale miałaś przygode, tez kiedyś przezyłam cos okropnego w Paryzu na lotnisku, jak leciałam z USA, ale o tym kiedys iinym razem opowiem...
AJ jak po ogień, bo przygotwania do imprezki mam, właśnie robię kurczaka na sałatke z kurczakiem..mniam...
I mam juz torcik, w załaczeniu na obrazku..
Aha, Nati zwymiotowała raz w nocy...i rano obudziął się jak nowa, mam nadzieje że to koniec przygody z wirusem..
Odezwę się w poniedziałek, po wszystkim...papa
AJ jak po ogień, bo przygotwania do imprezki mam, właśnie robię kurczaka na sałatke z kurczakiem..mniam...
I mam juz torcik, w załaczeniu na obrazku..
Aha, Nati zwymiotowała raz w nocy...i rano obudziął się jak nowa, mam nadzieje że to koniec przygody z wirusem..
Odezwę się w poniedziałek, po wszystkim...papa