CZEŚĆ GWIAZDY>>
ale jestem padnięta...koszmarny dzionek. Praca, potem jechałam do przyszłej szkoly Alicji podpisać umowę, potem dom, użerańsko z dziećmi..uff.
Do Ali przyszła koleżanka i bawiły się że są mamami dzidziusia, a dzidziusiem była Natalka. Nosiły ją, dźwigały, kładły itd....wyszłam na chwilę z pokoju,a tam wrzask....więc lecę i ...serce mi stanęło..włożyły Nati na komodę na przewijak, a ta im wstała i już jej nie dosięgły. Ja wchodzę a młoda stoi bez podtrzymanki i się kiwa na tym przewijaku...Jezu Chryste,...ale dostały opieprz A potem Natalka w kąpieli zjadła kawałek mydła..., ciekawe, czy sraczki dostanie czy coś innego
Hanna, u mnie też Nati zżera wszystko Aluni z talerza..i nie tylko jej.
Kasiulka, głos oddany
Marza, ćwicz nocniczek ćwicz. U mnie na początku młoda nie chciała a teraz siada - myk i nocniczek gra(dziś opiekunka zameldowała trzy siku do nocnika). Jest nieźle.
Mikusia, zaglądaj zaglądaj, ja tez nie ma czasu..no koszmar(jeszcze od marca zaczynam z powrotem dyżurować...:-()ale jakoś zawsze znajdę czas. I autko super sprawa, co z tego że stare, ma jeździć i tyle
ale jestem padnięta...koszmarny dzionek. Praca, potem jechałam do przyszłej szkoly Alicji podpisać umowę, potem dom, użerańsko z dziećmi..uff.
Do Ali przyszła koleżanka i bawiły się że są mamami dzidziusia, a dzidziusiem była Natalka. Nosiły ją, dźwigały, kładły itd....wyszłam na chwilę z pokoju,a tam wrzask....więc lecę i ...serce mi stanęło..włożyły Nati na komodę na przewijak, a ta im wstała i już jej nie dosięgły. Ja wchodzę a młoda stoi bez podtrzymanki i się kiwa na tym przewijaku...Jezu Chryste,...ale dostały opieprz A potem Natalka w kąpieli zjadła kawałek mydła..., ciekawe, czy sraczki dostanie czy coś innego
Hanna, u mnie też Nati zżera wszystko Aluni z talerza..i nie tylko jej.
Kasiulka, głos oddany
Marza, ćwicz nocniczek ćwicz. U mnie na początku młoda nie chciała a teraz siada - myk i nocniczek gra(dziś opiekunka zameldowała trzy siku do nocnika). Jest nieźle.
Mikusia, zaglądaj zaglądaj, ja tez nie ma czasu..no koszmar(jeszcze od marca zaczynam z powrotem dyżurować...:-()ale jakoś zawsze znajdę czas. I autko super sprawa, co z tego że stare, ma jeździć i tyle