reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Już mi nerw przeszedł... uff bo starsznie mi cieżko było:baffled: Wczoraj okulistka powiedziała, że z oczkami smerfetek jest wszystko oki i że nie chce juz nas wiecej widziec:)));-) To najlepsza wiadomosć dla mnie:-)
OLI, NATI naj z okazji małych miesięcznic:tak::tak:
HANIU czy to było w IKEI?? Daj znać czy wszystko oki... kart pewnie juz nie znajdziesz (chyba że masz je w torebce), oby nikt ich nie użył... eh!:nerd:
ANIA ale sie nasiedziałaś z Alicją w kolejce... ech! czemu musiałyscie iśc na to badanie? Coś nie tak ze słuchem??
Ciekawe kiedy Nati da w kość Ali?? Jak juz sa takie małe wojny, to co będzie później??:szok: Wielkie brawa dla Nastki za nocnikowe wyczyny!;-)
JOLA wykopuj sie z dołka i to szybko! Polecam herbatki LOYD TEA GRZANIEC MALINOWY SLIWKOWY PALONY LUB MIODOWY! MNIAM, MNIAM!:tak: A wypoczynek w górach tez napewno pomoze! Zazdroszcze wam...

Moje gwiazdy sa zamkniete w swojej twierdzy. Bawią się, spiewają, psocą i bałaganią:) Na szczeście moge zamknąc drzwi i juz nic nie widac:) Zaraz ide pichcić obiadek dzieciom. Na 16 idziemy do pediatry.
No a w pt przyjezdzają do nas goscie:tak::tak: Ciesze sie baardzo! Ale pewnie nie bede miała czasu na odwiedzanie BB...
 
reklama
Justyska, nie siedziałysmy w kolejce, tylko na oddziale, na łóżeczku...bo to było w szpitalu. wypis będę mieć za tydzień, bo badanie trzeba ocenić, ale niedosłuch krąży w rodzinie (mój Małż np...), więc trzeba hyć czujnym, szczególnie po tylu infekcjach i adenotomii..dam znać..Dobrze, że już super z humorkiem u Ciebie.
Hanna, qrde...zgubić karty..ups...zablokowałaś???

Dzis byłam w sali zabaw na urodzinach koleżanki Alicji z przedszkola, same psiapsóły cztery i oczywiście się pokłóciły dwa razy w trakcie..wrrr...beznadziejne są. Nati dziś widziałam 15 minut między praca a urodzinami,i chyba dobrze, bo ponoć żarłą cały dzień i zmierzła była.
Przyszła nasza sukienusia dzisiaj..ale cudeńko, młoda będzie wyglądać jak ta lala :-)

Oki, spadam, bo ciężki dzień za mną i kolejny przede mną..uff
 
Ja humorek już lepszy bo na nartkach popołudniu pojeździłam, karty znalazła jakaś dobra duszyczka i zaniosła na komisariat a oni do banku.konta nietknięte. Jedyny minus to że zostały zablokowane i muszę teraz 2 tyg czekać na nowe:baffled:
Ania to żeś dziś poimprezowała:-D, jak tam wybieracie się na narty? Kurcze ja to się czasami zastanawiam czy z ewą się nie przejść ona tak głośno tv słucha ale z drugiej strony jak coś szeptamy i knujemy z małżem to z drugiego pokoju słyszy:-D
Justyś poczekaj aż staną na dwie nogi wtedy więzienie się im znudzi:-)
Jola udanego wypoczynku! Mam nadzieję że wrócisz w lepszym humorze.
Marzenka
a co ty tak skromnie nic o sobie?:confused:
Coś nam nasza Dotinka zamilkła czy ktoś ma jakieś wiadomości albo wie kiedy wraca? Chyba już powinna być z powrotem:happy2:
Jagoda a co to takiego? Ja laik w tym temacie:baffled:
Moniczka, Dorota, Kasiulla gdzie się podziewacie?
 
HANIA ufff... dobrze, że nic sie nie stało, a 2 tyg szybko miną... A ja juz nie musze czekac bo dzisiaj Wikusia stanęła na nózki... Baardzo była zdziwiona ale dawała rade:szok:
JAGODA o co kaman bom zielona!
ANIA sukienusia cudna! Nati bedzie wyglądac bosko! Napewno! Nie widziałam, że u was takie obciązenie słuchu jest - oby wszystko było oki, tak na zawsze:tak:
Taki dzien bez Nati to dzień stracony, prawda?
MARZENKA dzię-ku-je-my;-):happy2: ;-):happy2:

U doktorki wporzo - dzieci troche kaszlą ale to nic groźnego.
Poza tym byłam bardzo zdziwiona jak Wiki powstała z pozycji siedzącej!!! Oj ale to wszystko zbyt szybko idzie jak dla mnie! Obawiam się, ze wiki zaraz zacznie smigac na nożkach:szok:
Ide zrobic piwko grzane i lulu:)
Aha, u nas dzisiaj kiepsko z woda - cisnienie jest minimalne, buuu!
 
Justyś no na szczęście z kartami mi się udało. Gratulujemy stania:-D, ale mi chodziło że jak ruszą na tych dwóch nogach to żadna zapora ich nie zatrzyma;-)
A w ogóle to mamusie które są zainteresowane kupnem takiej zapory to w pon w Lidlu będzie promocja bo zaczyna się prompcja tydzień maluszka
Lidl Online
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20100202.index
A u nas w nocy u Jasia zaczął się katar i temperatura 37,5 ach długo już miałam spokój to się zaczyna:baffled:
 
JAGODA-co to za cholerstwo-poczytaam o tym-nawet nie miałam pojęcia-ale sie męczysz biedulko:-(
HANIA-uffff jednak są jeszcze uczciwi ludzie:-)i jak JASIU?a bramka w lidlu za krótka na moje schody:wściekła/y:a julo juz sie tam wdrapuje:no:
ANIU zapracowana kobieto:szok:podziwiam:-)
DOTINKO jak w domciu po Twojej nieobecnosci?
hmmmmm a u nas:drugi tydzien mam siostrzenice na feriach:-)bawia sie z julem super:-):-)co ja zrobie jak ona pojedzie:szok:w sobote ja odwozimy pod poznań i przenocujemy u siorki:-)w poniedziałaek byłam na 3-ostatnim spotkaniu z p.rehabilitantka-julo sie dobrze rozwija:-)pani mi podpowiedziała,ze juz czas na pierwsze buciki-julo juz duzo stoi i drepta trzymajac sie czego sie da-mam zakładać narazie na łącznie godzinke dziennie w celu przyzwyczajenia jej doo butków.no i kupilismy:-)trochę jej przeszkadzają ale powoli się oswaja z nimi:-)no i taki mróz ,ze nie pamietam co to spacer.tylko biegiem do auta i tyle.jutro planujemy jechac do sali zabaw z dziewczynkami:-)
 
Ejjj no baby!! Nudze się! Nie mam co czytać!
Składam zażalenie do was bo tu sie nic nie dzieje!!!
Chyba sama bede pisać do siebie,
a potem przyjedzie pan z białym kaftanikiem... i mnie zabierze :baffled:
A ja nie chce...
 
reklama
Dżastina, kobieto, opanuj :baffled::baffled: się no, ale już!!!Pisac do siebie możesz, ale nie gadaj....
Ja dzis naprawde bez czasu, jak zwykle zresztą.
Marza, obawaim sie, że zapał siostreznicy do zabawy by osłabł za chwilę. U mnie też wielkie halo na początku, a teraz bitwy -"bo ona mi przeszkadza" "bo ona mi zabiera" i "zabierz stąd dzidzię". A mojej młodej tez buty zawadzają. Jak je ma na nogach, to nagle nie wie, co począć..hehe
Hanna, jak Jasiulek?
A na narty chyba do Ogrodzieńca pojedziemy....fajny dla dzieci wyciąg tam.

Zmykam, siarczyste całusy dla SIÓSTR:tak::-D
 
Do góry