reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

reklama
DOTINKO-SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ANIU-mialam juz tym spokoj jakies trzy lata-wczesniej to cholerstwo mialam od szkoly podstawowej brrrrrrrrr fuuuuuu-na calej owlosionej skorze glowy,kolo uszu,brwi.bylam u wielu dermatologow-niejednoznaczna diagnoza:lojotokowe zapalenie skory,niektorzy podejrzewali luszczyce.stosy masci i sterydow-jak wspominam wlos mi sie jezy........:(((((((((((
po kilku latach stania w miejscu-wszystkie specyfiki zaleczaly a nie wyleczaly-bedziesz sie smiala-skorzystalam z porady Pana ,ktory zajmuje sie medycyna niekonwencjonalna.przepisal mi zestaw 6 ziol-pilam 2 razy dziennie(ziola dostepne w aptece) i po 5 miesiacach sladu nie bylo!!!!!!!!!!!!!moze powinnam cos ograniczyc w pozywieniu?
 
ANIA ten wózek za prawie 8tys jest boski... kiedyś marzyłam o takim - teraz mi sie bardzo podoba:) Ale może następnym razem... bo jak ja włoże tak Wikusię i Gabrysię?? hehe:szok:
A o Twoim mężu mozna spokojnie powiedzieć dentysta sadytsa:) Jak z taka radochą robił Ci zastrzyki:eek:
No i współczuję tego Nutrmigenu!! To cuchnie jak karma dla psów - biedna Nastka:-(
DOROTKA, widzisz jak Cię córka zaskakuje! Moj gin byłby z niej dumny! Superdieta bez węglowodanów - mięsko i jarzynki:) Oby tak jej zostało, to nie bedzie grubaskiem (tak jak ja):tak: A Niki tez dał rade u pani doktor. Współczuje mu bo pewnie ból jest niesamowity... :eek:ale ma przebiegłą mamusie, która wie, jak synka urobić:) Gratulacje tylko jak długo dacie tak rade??
HANIU powodzenia w handlowaniu:)
Dziewczyny, a kiedy ktoś bedzie we Wrocku?? Ja tez chcę się z Wami spotkaći was poznać na zywo!!!:tak:
U mnie dzisiaj szpital na perypetiach:no: Mąż cherla, dzieci cherlaja... Wszyscy lecą na antybiotykach!!!:wściekła/y: Ale na szczęscie u smerfetek widać poprawę! Tylko te smarki po same pachy... poracha:zawstydzona/y: Ja już mam dosyc! Pogoda do bani, boli mnie głowa,a z dziećmi trzeba pospacerowac. Dzisaj 3 godzinki łaziłam jak ten beduin:eek: aż nas wietrzysko i deszczysko pogoniło do domu. Na szczęście dziewuchy spią non stop i nie robia jazdy... Tylko w nocy Gabi dała czadu od 1 do 4... dopiero Viburcol ją pokonał i obie spały do 11:szok::tak::happy: co nie zmienia faktu, że ja jestem zmęczona i niewyspana:wściekła/y: a muszę funkcjonowac jako piguła w naszym szpitalu:-(
3majcie sie ciepło kochane siostry!
Ide po strzykawkę z lekami dla smerfetek:no:
 
Hehe...Justyś, a jak ci się trafią trojaczki :cool2::-):-D:-D? To sobie kupisz takie koromysło: http://www.bobowozki.com.pl/product...d=890&osCsid=3449249a3e0634763838121cdd962b28

A co do Wrocka, to daleko nie ma....nic nie obiecuję, ale w przyszlym roku pewnie pojade tam na jakiś kurs do specjalizacji ( tygodniowy zawsze), to na mur beton się zobaczymy. Teraz mam pretekst, żeby to tam jechać zamiast np. do Warszawy, tylko jakiś nocleg mi tani pomożesz znależć hihihi....to Cie do tego wykorzystam:rofl2::rofl2:

NO! zaraz podchody do wypicia tej oblechy...brrr..

U mnie katar Nastki nabrałm kolorów brunatnozielonych...blee
 
ANIU czy Cię nie poniosło:wściekła/y:!!! Nie życz drugiemu, co Tobie niemiłe:( Nie dałabym radyz trójką:szok: Kulka w łeb!
Co do pobytu we Wrocku: napewno coś wymyślimy z noclegiem i będziemy rzadzić w stolicy Dolnego Śląska:):tak: Może ktoś do nas dołączy...
Jak poszło picie tego paskudztwa?? Nastka sie nie buntuje??
 
Kulka w łeb..hehe..dobre..Justyś, mały żarcik to był :-p:-p:-p
Bo wiesz, jak bym byla we Wrocku, to całe popołudnia wolne, bo wykłady tylko dopołudnia, no i wieczorki...I BEZ DZIECI!!! To bys mi musiała rozrywki mi zapewnić;-);-), bo ja nikogo tam nie znam,:baffled::baffled: Oj, coraz bardziej nabieram ochotę na ten Wroclaw, niedługo bedzie rozpiska, to się zapiszę..
No właśnie, może ktos dołączy????

I wiecie co, NAtalka po prostu wypiła ten Nutramigen...wyglada na to, że on jest bardziej uciązliwy dla mnie niż dla niej...:confused::sorry2::sorry2:
 
Ale naszkrobały i to za jedno popołudnie!!:shocked2:
Aniu dziękuje za propozycje pomocy przy aukcji na pewno wykorzystam Cię:tak::laugh2:. Muszę wykopać to z szafy i zdjecia porobić:sorry:
Co do wózka to niezły price a mój narzekał że tyle kasy dałam za wózek. Aniu a czemu chcesz kupić spacerówkę przecież niedawno kupiłaś Mutsiaka:confused2:
Marzenka współczuje alergii
Justyś co to dla Ciebie jedno siedzisko więcej dasz rade :-D:tak: To spoko że możecie wychodzić na spacerki pomimo choroby, ja widzę po Jaśku że jak jest dzień bez spaceru to maruda większy....
Dotinka biedny Nikuś a jakie prognozy na przyszłość czy ściągniecię załatwiło sprawę już? Ja to juz sie boje co będzie u nas...
Hej ja to też mam i na Śląsk i do Wrocka nie daleko także można porządzić:laugh2:
A co u na wczoraj dla świętego spokoju poszłam z Jaśkiem do lekarza bo mi babcia głowę suszyła że jak go miałam na rękach to mu grało w piersiątkach ale Pani doktor posłuchała i stwierdziła że wszystko ok a katar dobiega końca ufff:happy: :happy:Po południu sprzedałam dzieci babci i zebranko w przedszkolu było troszkę gorąco bo rozliczaliśmy zeszłoroczny budżet i planowalismy nowy, a bo sie Wam nie pochwaliłam że ja działaczka jestem:-D i to wysoka rangą:-D Teraz muszę to zebrać w kupę i dać do druku Myślałam że w tym roku odstapie berło komus ale nie było szansy ale ten ostatni rok to damy rade ;-)
 
reklama
No właśnie Hanna, Ty to masz tu blisko.....jak kiedy będziesz, to daj koniecznie znać :tak::tak:

CO do Nutramigenu, moja młoda nawet nie zauważyła ! :szok::szok:że zmienilam jej mleko, po prostu pije i już. Całe szczęście...

Haniu, ja chcę kupić spacerówkę, taką, co bym ją sobie w samochodzie trzymała, żeby nie musieć tego Mutsiego składac za każdym razem, więc szukam takiej małej, dobrze składanej i lekkiej, ale czas mnie nie goni, poczekam do wiosny...
 
Do góry