Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

[yagodau]

Moje dziecie spi wiec mam troche czasu dla siebie. Tatus sie zlitowal i nakarmil malego w nocy i to tak sam z siebie!:-) Pewnie dlatego, ze wyspany byl, spal wczoraj od 5 po poludniu - odsypial caly tydzien w pracy.
U Filipa sliniawka na maxa! Wszystko mokre! Ja juz sie nawet nie przebieram i chodze jak fleja Kiedy te zeby w koncu wyjda?
Winko, owszem fajnie sie pilo, za to wczoraj... Nie te czasy, a jak sobie pomysle co na tej polibudzie sie wyprawialo, to sama juz w to nie wierze
Ania, ale mialas przezycie! Dobrze, ze wszystko sie tak skonczylo! Mysle, ze Alicja tez sie wystraszyla i teraz bedzie bardziej mamy pilnowac niz balonikow!
Lata temu moja siostra jechala autobusem z wozkiem i drugim dzieckiem za reke. Jak sie zajela wysiadaniem tzn znalezieniem pomocy w wyniesieniu wozka to drzwi sie zamknely i synek pojechal dalej, a moja siora krzyczy na cala ulice zostawila komus wozek i dogonila autobus na srodku wielkiego skrzyzowania. To dopiero musial byc widok!:-)
Dotinka moj Filip zaczal sie przewracac jak mial 5 mcy i tez po rehabilitacji i zobaczysz : teraz to juz samo poleci! Ja tylko ratuje spod lawy, sofy i stolu, a ostatnio niebespiecznie zbliza sie do sprzetu tatusia. Oj bedzie sie dzialo!
Mikusia dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo i ze ludzie pomogli, bo z tymroznie bywa. Uwazaj na siebie!
Milego dnia zycze!:-)

 

[hanna31]

No ładnie tyle się tu dzieje!!
Aniu musiałaś przeżyć chwilę grozy aż mi skóra cierpnie ja tak miałam w tym roku na plaży byłam za barem Ewa koło mnie ktoś mnie o coś pytał trwało to sekundę patrzę za Ewą nie ma jej gonie szukam po plaży nie ma a co gorsze jej buty są Znajomi mówią że chyba poszła z moją siostrą na spacer z jasiem ale przecież ona przed minuta była koło mnie. Wybiegam na ulicę nigdzie ich nie widać wsiadłam w auto zjeździłam trasę ich zwykłego spaceru nigdzie nie ma siostra komórkę zostawiła na barze. Przeżyłam horror było to najgorsze 10 minut, w końcu siostra się pojawiła a przy niej wesoło podskakiwała Ewa. Aż się rozpłakałam jak ja zobaczyłam Okazało się że Ewcia zobaczyła że ciocia wychodzi na spacer i popędziła za nią nic nikomu nie mówiąc a siostrze powiedziała że mówiła mamusi że idzie. a nie mogłam ich znaleźć bo zmieniły trasę spaceru i od razu weszły między domy. Muszę ja w tym roku nauczyć pływać bo jakby nie było cały sezon spędzamy nad wodą.
Aniu a ten kombinezonik co kupiłaś Ali to przypadkiem nie taki co ma Ewa tez z Tchibo i z dopinanymi spodniami do kurtki dołączam zdjęcie lepszej jakości może będzie na nk.
Moniczka biedulko to się potłukłaś dobrze że nie miałaś małego na rekach. A do wyciągania katarku lepszy od gruszki jest aspiratorek Marimer -rewelacja
Dotinka zdja relację z wyprawy po powrocie.
Marzenka ja również zakupiłam sobie dwupak w tesco huggiesów
Justyś ja tez chcę Pizza Hut!!U nas niestety zlikwidowali.
Jola Twoja Ola to chyba na bezsenność cierpi musisz się uzbroić w cierpliwość w końcu i ona prześpi całą noc
Małgorzata przyzywam Cie do porządku powrócić na forum!~!
Dorotka pobalowała chyba w sobotę bo coś się nie odzywa
Mój Jasiek leży a raczej łazi po podłodze goły w samym pampersie bo u nas dziś strasznie gorąco czekam z godzinkę jeszcze z spacerem bo na razie za gorąco. Wczoraj wybraliśmy się na spacer na nasze błonia spotkaliśmy tam znajomych z dziećmi i zeszło do wieczora. Miło w końcu niedzielę spędzić rodzinnie na wypoczynku a nie w pracy

 

[myszor78]

Hej wam..ja juz ochlonęłam po wczorajszym...uff...

Hanna, ten kombinezon dopinany do spodnie ale inny, różowy kolor ( oczzywiście!).. Kombinezon TCHIBO kolekcja 2009_110/116 GRATIS (740533906) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego. , ale ja kupiłam za 149 a cwaniaki widzę zarabiają na allegro....

Justyś, ja po prostu uwielbiam Pizze Hut, jeździmy czasem z dziećmi, ale ja mam dwie te knajpy w odległości 10 minut...ech...spagetti, sałatka i Sen fana banana....aż mi się jeść zechcialo od razu..

Moniczka, jak ciało po upadku? biedula...moja Natalka nadal ma katar i właśnie fajnie jak leży na brzuszku, bo jej sam wypływa..ja też mam aspirator specjalny, lepszy rzeczywiście od gruszki..
Aha, a Dotinka jak jazda?

Moja młoda wżarła przed chwilą dwa słoiczki na obiad, jeden z jagnięciną a drugi szpinak z ziemniakami...śmieje się, że dwa dania sobie zrobiła...

Aha, ja ktoś ma Kaufland, to Pampersy są w promocji JumboPack, jedna pieluszka za 54 grosze wychodzi, tak że naprawde super, są wszystkie rozmiary...

Uff, zdążyłam dzis jeszcze odbyc rozmowę z opiekunką ( przyjdzie juz w czwartek się przypatrzyć), pojechać do pracy po skierowania na staż i zapisać Alicję do szkoły...to już za dwa lata, więc się sprężyłam..

Milego dnia...

 

[dotmar3]

Melduję się cała i zdrowa:-) po powrocie.Jazda w samej sobie nie była zła,ale wkurzył mnie na maxa kierowca tira,jakby mógł to wjechał by mi do środka.Tak blisko się trzymał,że jak na skrzyżowaniu autko leciuchno się cofnęło to facet zaczął trąbić,pacan!Nie musiał by,gdyby zachował odstęp nie koniecznie bezpieczny.ale odstęp!Nic nikomu się nie stało,jak zrównaliśmy się już na sąsiednich pasach to posłałam głuptasowi całusa,był trochę zdziwiony(chyba czekał na inny gest)
A teraz relacja ze szpitala: dr reumatolog nadal przepisała wit D3,wapń i magnez dla Sary.No i odebrałam wynik z biopsji.Wynik brzmi:"Niewielki zanik kosmków(IIstopnia)"Więc prawdo podobnie Sara będzie na diecie bez glutenowej.Juz dziś płakała,że najbardziej jej smakuje nasz chleb a nie inny,jakby wiedziała jak smakuje bez glutenowy.
ANIU,przeżyliście na prawdę chwilę grozy.Nie ma nic gorszego jak dzieci znikają,moja Sara takie numery robi notorycznie,aż raz w Castoramie poprosiłam ochronę,by wytłumaczono mojej upartej ki=ozie c jej grozi jak oddala się od rodziców.Pomogło:-),ale była zła na mnie bardzo mocno.
Hanna no twoja Ewunia też dała ci bobu,nie dziwię się,że po wszystkim się rozpłakałaś.W takim miejscu to może się wszystko zdarzyć.Jagoda jaki dobry tatuś:-),czasami przydał by mi sie taki.Mój to mnie obudzi i powie,że Emilka płacze,sprawdź co chce
Moniczka dobrze,że jeszcze są ludzie co pomogą.Biedulo,takie potłuczenia bolą.Kuruj się szybko.

 

[myszor78]

O matko Dotinka, no to nieciekawie. To będzie trudne dla Was, wszytsko z mąką jest, nawet parówki niektóre...na szczęscie mozna kupić juz mąkę kukurydzianą i w sklepach są specjalne stoiska bezglutenowe, ale wszystko takie drogie...biedula, ja też bym popłakała za chlebem...caluski dla biednej Sary, jakoś się przyzwyczai. Kurczę, zanik II stopnia to juz nie przelewki...echh..czemu te dzieci mają takie problemy?

Moja młoda wżera własnie pałąk z maty edukacyjnej...

 

[marza29]

Aniu ale mialas chwile zgrozystrach pomyslec.ale trzeba pilnowac tych pociech,na sekunde z oka nie mozna spuscic.bylam dzis w lubinie,tam jest kaufland,ale o pampersach przeczytalam jak wrocilam:-(
Dotinka dzielna kobita!!!!!!!!!!!!brawo!!!
Mikusia jak Twoje samopoczucie?auuuuu ale musialo bolec:-(
u nas dzis piekna pogoda,dlugo bylysmy na dworze i moj m zabral nas na zakupy,ale nic szczegolnego nie kupilam ,szukalam prezentu bo w sobote idziemy na impreze do 6 -latka;-)
moja niunia juz marudzi ide ja poprzytulac do spania:-)

 

[marza29]

na domowej wadze ze mna jak i z moim m Jula wazy 8200

 

[justyś80]

ANIU koszmar z zaginioną Alicją.. pewnie ciepło miałaś Dobrze, że młoda poszła do POKu i powiedziała, że sie zgubiła, mądra niunia

DOTINKO masz przeboje z tymi maluchami no i przeprawy z kierowcami, ech Bidulka Sarcia, ale powiedz jej, że można życ bez chleba... A bezglutenowe jedzonko jest niestety cholernie drogie! Wrrr!

MIKUSIA biedne Twoje nózie... dobrze, że sa ludzie dobrej woli

MARZA Jula już jest niezła babka W srode zważę swoje cieżarki

Udało mi sie wymienic w sklepie karton Huggiesów 3 na karton Huggiesów 4 Pan jest jakis dla mnie dziwnie miły...;-) Chyba mam dar przekonywania;-)
Dzisiaj odebrałam odpis z księgi wieczystej i tera czekam az bank obnizy nam % kredytu mieszkaniowego az o 1% a to bedzie kilkaste zł mniej na racie
Byłam u kosmetyczki i mam odyzwioną buźkę, no i oczyszczoną
Ach zapomniałabym... Wikusia puściła dzis wieczorem pawia bo ... sie przejadła!!! O 17 zjadła 180 mleka szok: nie chciała deserku) a o 19 jeszcze 60 dojadła i sie wylało Ale dzieci od 19 spią a ja mam spokój.
Koncze i ide spac Do jutra!

PS jutro mam misje knedle ze sliwkami...

 

[hanna31]

No i pięknie Jasiek ma katar!! Przed chwilą obudził mi się z takim płaczem bo go przytykało szukał smoczka a jak mu go dałam zaczęło go dusić i naciągać bo nos zatkany Nie mogłam go uspokoić chciałam mu dać cycka ale raz pociągnął i dalej bek. W efekcie zaczęło go naciągać i haftnął mlekiem z flegmą Dopiero skoki Ewci przyciągnęły jego uwagę. Usypiałam go z pół godziny na rękach bo cały czas płakał jeszcze takiej akcji nie mieliśmy. Oj czuję szykuje się ciężka noc. Jak na razie śpi dałam mu wysoko poduszkę żeby lepiej mu się oddychało. Cholerna pogoda lepiej niech już będzie chłodno a nie taki gorąc nie gorąc
Dam mu euphorbium maść majerankową no i woda morska+aspirator.Aniu Moniczko czy oprócz clemastinu dodatkowo podawałyście cos jeszcze podczas kataru?
Zmykam spać bo nie wiadomo jak to z tym spaniem dziś będzie:-(

 

[myszor78]

Hanna, witaj kochana w mało chwalebnym klubie zatkanych i siorbiących maluchów...ech...to ta pogoda..
Ja to stosuje: Clemastin 2 x 1,5 ml, sól morska - płukanie jak najczęściej - co 1-2 godziny, odciąganie, Euphorbium ,no i duzo leżenia na brzuszku, bo wypływa. A jak zropieje, to niestety Gentamycyna w kropelkach, ale tego bez recepty nie dostaniesz....ale oby sie obyło...Aha, no i ja puszczam często nawilżacz powietrza..na noc nawet rozwieszam malej jakieś dwa mokre ręczniki na szczebelkach łózeczka, no i trezba podłożyc najlepiej pod materac w óżeczku ze dwa ręczniki, tak żeby mu się zrobił skos i miał dość wysoko głowę.....i tyle...u mnie juz zdecydowanie lepiej, jeszcze idą jakieś smarki, ale juz mało i sie nimi nie dusi..

Marza, normalnie klocuś z Julci, ale lepiej zważyć w przychodni tam gdzie zawsze, mi w ten sposób wychodzi do kilograma różnicy, ale i tak nie zły masz ciężarek do dźwigania, ale jaki słodki za to

Justys, ale Ci się z tymi pieluchami udalo, no super, ja jeszcze mam kilka Pampersów nr 3, jeszcze się dopina, więc jakoś ujdzie, bo i tak satrczy do końca tygodnia, a potem huggisy nr 4.. a te knedle ze śliwkami - mmm- chetnie bym sie wprosiła, tylko te 2-3 godzini jazdy autostradą do Ciebie..

Moniczka, jak nóżki? Pewnie niezłe siniory masz...

u nas mgla...hmm..
Ale wczoraj zmobilizowałam się i przeczytalam połowę artykułów z Medycyny Praktycznej - takie nasze guru miesięcznik....byl artukuł o świńskiej grypie, no i w skrócie po pierwsze jest mniej groźna niż zwykła grypa, ryzyko pandemii ocenione na średnie, a szczepionka na zwykłą grypę w ogóle nie zabezpiecza przed zachorowaniem na nią...czyli jak zwykle media robią z igły widły, bo wszystkie zgony po niej były u osob z osłabiona odpornościa, w podeszlym wieku itd a zgodny częsciej zdarzają sie po zwykłej grypie w mechanizmie powikłań...