reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Witam
Widzę że niestety u młodszych maluszków zaczyna się okres kolkowy :-( U Kuby nie pomagały zadne specyfiki Po koperku i kroplach z simetikonem (infacol sab simplex bobotic) było jeszcze gorzej:no: Trochę pomagał spascuprel (czopki homeopatyczne rozkurczowe) Dlatego przestałam małemu podawać jakiekolwiek leki. Pomógł nam masaż przeciwkolkowy który robiłam mu minimum 3 razy dziennie + kąpiele 2-3 razy na dzień + spanie na brzuszku I bardzo ważny jest spokuj (o który bardzo ciężko kiedy dzidzia cierpi:-() To pomaga maluchom się uspokoić. A kolki skończyły się 2 tyg. przed ukończeniem prze kluska 3 miesięcy :-D
 
reklama
Haj laseczki. A MOJA NASTKA KOŃCZY DZIŚ DWA MIESIĄCE.

Aha, wszystkiego najlepszego wszystkim mamusiom z okazji Dnia Mamusi :))))
 
wszystkiego najlepszego,duzo zdrowka dla Nastki!!WSZYSTKIEGO NAJ MAMUSKI!!ide dzis na 11 na szczepienie,snilo mi sie juz ono w nocy:)Kasiullla mala kapiemy zawsze w okolicach 18 bo maz ma rozne zmiany a ta godzina jest uniwersalna.wczoraj wieczor w miare spokojny:)))w dzien troche plakala,za to rno budzi sie z przeslicznym i przeuroczym usmiechem:)))
 
Marza, wszystko będzie dobrze. Do 3.miesiąca miną te wstretne kolki. Biedne maleństwa, kurczę, dobrze, że nie mam takiego problemu.
Może w Dzień Mamy :-) mauszki zrobią prezent i będą dziś grzeczniutkie :)
 
Witam Was Mamusie w tak piękny poranek:-) Wyspane?? Ja tak:tak:Dzisiaj wstawałam do niuń o 23.30 i o 4:) Nie jest źle!
Dziewczyny współczuję Wam z tymi kolkami... nie umiem pomóc ale może lekarze będą coś wiedzieli w tym temacie.. Pani doktor, myszor78, jak pomóc kolkowym maluszkom i ich mamusiom?
Dzisiaj moje smerfetki kończą miesiąc:szok: ale czas szybko leci. Już zaczynają być coraz bardziej świadome tego, co się dzieje wokół nich. Wiki wodzi oczkami za swoją kolorową karuzelą, a Gabrysia robi wielkie oczki jak widzi coś kolorowego;-) Fajne są takie niuniusie...
No i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM MAMUSIOM:happy2:
 
cześć mamusiu Smerfetek :) wszystkiego dobrego w Naszym Dniu :)
Z kolkami widzę dziewczyny sobie już radzą, ja to mogę tyle, co się nauczyłam, czyli nic, bo mówią, że jak to prawdziwa kolka, to jeszcze żadnego leku nie wynaleziono i trzeba czekać do 3. miesiąca aż przejdzie...tylko żeby sparwy nie pogarszać i nie ładować dziecku żadnych herbatek napędzających tworzenie bąków :)
Patrz, Twoje Smerfunie mają miesiąc a moja dwa :-)
 
Poznałam ostatnio pediatrę (miły starszy pan:-D) który na kolkę zaleca chustowanie dzieciaczków Bo nic tak nie pomaga jak bliskość mamusi :tak::-D
 
Dokładnie, masz rację. I w ogóle niektóre wrażliwce nie lubią "otwartych przestrzeni". Ja z pierwszą córką męczyłam się niemiłosiernie aż wreszcie kupiłam otulaczek, żeby miała rączki przy sobie jak śpi a jak nie spała, to chusta -cała rodzina odczuła ulgę...
 
A ja chyba muszę kupić ten otulacz bo z rożka już mi się wypina macha wtedy rękami i wali się po buzi i z usypiania nić bo to świetna zabawa :eek:
 
reklama
jasne, ja polecam ten z kiddapotamus ( na allegro mozna kupić) - ręce nie wylezą, a to duzo pomaga :)
 
Do góry