reklama
ewa72
Mama Maciusia
Witam wszystkich.Cos ostatnio nie mam czasu na pisanie,jedynie podczytuje hurtowo jak znajde chwilke.My juz w srode ruszamy w droge do Polski.Zoladek wywrocony do gory nogami.Mam straszne nerwy,jak to bedzie.Sam lot mi nie straszny,damy rade to w koncu tylko 2h20min,ale to jutrzejsze pakowanie uuuuuuuuuuuuu,juz sie boje.Do tego maz do wieczora w pracy,potem zdanie sluzbowego vana i cholera wie kiedy dotrze do domu.A potem 3tyg.nie u siebie w domu!!!!Ja wiem,ze tam wszyscy na nas czekaja i wypatruja,ale...denerwuje sie.Wiadomo,ze wszedzie dobrze,ale w domu najlepiej.No nic,trzeba byc dobrej mysli i powoli pakowac majdan.Oby tylko nadbagazu nie zrobic,ha ha.
enka75
mamuśka :)
ewa- będzie dobrze, tylko metodycznie trza
powodzenia i spokojnej podróży
A my w piatek z ranaWitam wszystkich.Cos ostatnio nie mam czasu na pisanie,jedynie podczytuje hurtowo jak znajde chwilke.My juz w srode ruszamy w droge do Polski.Zoladek wywrocony do gory nogami.Mam straszne nerwy,jak to bedzie.Sam lot mi nie straszny,damy rade to w koncu tylko 2h20min,ale to jutrzejsze pakowanie uuuuuuuuuuuuu,juz sie boje.Do tego maz do wieczora w pracy,potem zdanie sluzbowego vana i cholera wie kiedy dotrze do domu.A potem 3tyg.nie u siebie w domu!!!!Ja wiem,ze tam wszyscy na nas czekaja i wypatruja,ale...denerwuje sie.Wiadomo,ze wszedzie dobrze,ale w domu najlepiej.No nic,trzeba byc dobrej mysli i powoli pakowac majdan.Oby tylko nadbagazu nie zrobic,ha ha.
enka75
mamuśka :)
wszytskim mamuśkom przylatującym do PL , spokojnego lotu i ladowania ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ewa72
Mama Maciusia
No i jestesmy juz w domku.Lot do Berlina byl calkiem spokojny,Aerlingus nic specjalnego w kierunku maluchow nie czyni.Zaskoczylo mnie miejsce,gdzie nas usadzono.Zawsze myslalam,ze z baby daja przednie fotele,a ty 2 rzad od konca...No nic,Macius byl mily,troche pospal,popil a potem dzielnie lecial.Duzo gorzej bylo z powrotem.Byl marudny,plakal.Moze mial zly dzien?Dobrze,ze wracalismy 13,dzien przed tym pylem wulkanicznym.Juz dluzej,nie dalabym rady byc w gosciach.Wszyscy sa mili,chca dobrze.Ale wiadomo,ze nadgorliwosc jest czasami gorsza od faszyzmu.Moze,gdybysmy mieli tam sami mieszkanie,tylko dla siebie,byloby inaczej?Moze,gdybym miala rodzicow i tam mieszkala,tez byloby latwiej?Nie wiem.Wiem za to,ze za rok wole poleciec gdzies na dluzsze wakacje,niz wracac do tego kosmicznie drogiego kraju!Podziwiam Was wszystkich, jak sobie potraficie tam radzic,bo latwo nie jest.wszytskim mamuśkom przylatującym do PL , spokojnego lotu i ladowania![]()
doriska_26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2009
- Postów
- 213
czy ktoś może się orientuje jak to jest z maluchem za granicą, bo chcemy pojechać na słowacje no to wiadomo paszportu nie trzeba no ale dorośli muszą mieć ze sobą dowód w razie czego no a dziecko, akt urodzenia chyba wystarczy
reklama
Podziel się: