reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

reklama
A ja z nowości podam, że Ania w sobotę po raz pierwszy:
I) wyraziła zainteresowanie zabawką leżącą obk niej (i pogimnastykowała się ręką by ją zdobyć)
II) złapała w trakcie chodzenia po mieszkaniu koszulę wiszącą na drzwiach (do tej pory w pionie w ogóle nic do łapek brać nie chciała)
III) aż mi trudno w to uwierzyć, ale przewraca się na brzuch! Tzn. wygina się tak że ląduje na boczku ( ten manewr jej nie zawsze dobrze wychodzi, czesme trzeba nóżkę jej przytrzymać żeby przeszła na dobrą stronę), potem już idzie z górki- zwija się jak żuczek, podnosi dziwnie główkę (wciąż leżąc na boku) i tym samym przewraca się na brzuch, sama wyciąga rączkę spod brzucha i wtedy zaczyna się zastanawiać co się stało ;-) Bo cały numer w tym że nie lubi być na brzuchu :-) Tzn. głowę unosi itp. ale przyjemności z tego nie widać żeby czerpała ;-) Jak zacznie lamentować to kładę ją na plecach, ale za chwilę znowu jak robiocik zaczyna swój manwr do brzuszkowania.
All in all, dla mnie szok po tym weekendzie :-)
 
Melasa super:tak:
u nas takich wyczynów jeszcze nie ma:no: ale dzisiaj już nagminnie co innego
jak na pół leżąco trzymam Michała opartego o siebie (on pleckami do mnie) to co jakiś czas podnosi główkę go przodu. najwyraźniej mu się to spodobało, bo kombinuje co chwilę. jak leży na pleckach na łóżku to nogi w górę i przewraca się na boczki, ele wystarczy mu podać rękę, to łapie się np za palce i znów - nogi w górę, ale też kombinuje jak tu podnieść główkę:-D jeszcze mu nie wychodzi, więc mu nie pomagam, czekam, aż sam zacznie podnosiś
 
Melasa to super osiągnięcia :-).
U nas niunia też już próbuje łapać zabawki leżąc i pare razy jej się to udało. A ostatnio strasznie się rwie do siadania. Jak siedzę z nią tak jak Kachasek czyli w pozycji półleżącej oparta o mnie pleckami muszę ja naprawdę mocno przytrzymywac bo ciągle siada i boje się że tak sie zamachnie ze fiknie do przodu, a i główka przy podciąganiu już nie zostaje w tyle :-D.
 
U nas to samo, najgorzej w pozycji półleżącej na mnie lub na leżaczku. A dziś to mnie maksymalnie zaskoczyła. Wychodziłyśmy na dwór, Madzia już w wózku (całkowicie na leżąco) i zakładam jej czapę. No i podczas zakładania uniosłam jej łepek trochę w górę żeby tę czapę móc założyć. Czapka na głowie, ja nic nie trzymam, a głowa Magdy wciąż w górze. Trzymała tak z dobre 10 sekund, a ja stałam i patrzyłam z wytrzeszczonymi gałami.
 
No ja się aż boje tego podnoszenia główki do przysiadu- bo to bolesnie wygląda ;-) Mam wyrzuty sumienia że ją tyle do leżaczka pakuję, bo to właśnie w nim ciągle tą głowę podnosi. Wtedy ją kładę na kanapie na płasko- niech osbie lepiej wywrotki ćwiczy ;-) Ale ja nie wiem jak ona się nauczy siedzieć skoro ja się boje ją posadzić ;-) W 5-6 miesiącuniby będzie można, ale ja nie wiem czy się przekonam :-)
 
Melasa o ile mi wiadomo, dziecko samo usiądzie jak będzie już mogło, więc nie dziwię się, że boisz się ją sadzać
w naszym leżaczku ciężko się zgiąć do przodu, więc Michaś robi to tylko jak go trzymam
Dzagud grstulacje dla Madzi:tak:
 
ja jeszcze w tym wątku nie pisalam ale po dzisiejszych wyczynach musze sie pochwalic
niunia od 2 tyg przekreca sie na boczki leząc na plecach
a dzis po raz pierwszy przekrecila sie z brzucha na plecy

oczy mi na wierzch wyszly:szok:
 
reklama
Dorotka>> Widzę że macie identyczną matę jak my. Dzisiaj Ania złapała szeleszczące słoneczko, wymiętoliła je na wszystkie modele, a potem obczaiła że można się za jegopomocą przeciągnąć na brzuch. Cały widz w tym, że ląduje poza matą a nóżki blokują się z pałąkiem pośrodku ;-) Tak więc powrót musiała Mamuśka organizować ;-)
 
Do góry