jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
A Zosia z kręcenia się w łóżku... wyrosła. Kiedyś tak robiła a teraz już w ogóle. Czasem podrepta do góry (przyp. śpi na brzuszku). A jak się budzi to jest prawie w pionie usiłując zajrzeć zza łóżeczka do nas. Z tego powodu zdjęłam jej dzisiaj z jednej strony ochraniacz. Mam nadzieję że krzywdy sobie nie zrobi a będzie miała frajdę.
Niestety nadal nic a nic nie mówi. No może trochę buczy :-( Martwi mnie to że ona taki milczek. Mam nadzieję że to nic złego :sick:
No to nasze dzieci są podobne ;-) Maks też się strasznie kręcił w łóżeczku, ale już mu przeszło, gadatliwy też za bardzo nie jest, za to zawsze przed jedzeniem gada do cyca :-)