reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Emmila gratuluję wyczynów:tak:Michałowi też nie spieszyło się z powtórkami:no: Michaś sam nie siada, ale jak się podciągnie (wystarczy, że mu podam jedną rękę - drugą się podpiera) to siedzi, może jeszcze nie jakoś super długo, ale z 10 min spokojnie, przewraca się i znów chce siadać
 
reklama
O, to widzisz Kachasek, Madzia jest lepsza. Ona nie tylko oglądała, ona się nawet kpiąco uśmiechała, jakby chciała powiedzieć "nie graj mi na ambicji bo i tak nic z tego".

już gdzieś pisałam, że z Madzi to mądra dziewczynka rośnie:tak::tak::tak::-D:-D:-D
Filmiki super!!!!

Melasa, czyli mówisz rozebrać na golasa to wtedy ruszy z miejsca;-)


mój Staś też zrobił dzisiaj postęp i zaczął pełzać do tyłu. Wygląda uroczo, jak ze zdziwieniem widzi oddalająca się zabawkę:-D ciekawe, kiedy kapnie się o co w tym chodzi:-) jutro przyczepie mu szmatkę do brzuszka, to mi przynajmniej podłogę przetrze;-)

emmila Staś siedzi baaardzo chwiejnie, wygląda jak bańka-wstańka:-p

esia i jak żuczek?, zdecydował się na jakiś język????:-D
 
Zuza siedzi ale chwieje sie na boki, oj chwieje. Zadziwia mnie, bo zdecydowanie bardziej woli leżeć na brzuszku i cwiczyc podnoszenie dupki w góre. Dziwne, że siedzenie nie jest atrakcyjniejsze:confused:
 
A mój Jakub siedzi bardzo pewnie...nawet czasem i z godzinkę na siedząco na podłodze się bawi...Wysypuję mu zabaweczki na dywan i mam spokój :)
Co do raczkowania... Mały pełza do tyłu już jakiś czas...ale nie za długo, bo nienawidzi leżenia na brzuszku... Jak jest już bardzo zły(gdy leży na brzuchu) to strasznie piszczy i chyba z tej złości przyjmuje pozycję do raczkowania.
Woli za to stać...sam już bardzo ładnie stoi nawet gdy trzyma się jedną rączką - zapraszam Blog jakub2007 na www.smyki.pl
 
emmila Staś siedzi baaardzo chwiejnie, wygląda jak bańka-wstańka:-p
z opcją wstania? czy raczej bez?
Zuza siedzi ale chwieje sie na boki, oj chwieje. Zadziwia mnie, bo zdecydowanie bardziej woli leżeć na brzuszku i cwiczyc podnoszenie dupki w góre. Dziwne, że siedzenie nie jest atrakcyjniejsze:confused:
wolałabym tak:tak: nie musiałabym siedzieć cały czas i pilnować, czy mi dziecko głową w podłogę nagle nie rąbnie:baffled:
 
z opcją wstania? czy raczej bez?

wolałabym tak:tak: nie musiałabym siedzieć cały czas i pilnować, czy mi dziecko głową w podłogę nagle nie rąbnie:baffled:

Eee tam, nauczy się i za parę dni już nie będziesz musiała tak partrzeć. Ja obkładam Anię takimi płaskimi poduszkami (na szczęście walały się takie w domu; były bezużytecznym dodatkiem do kanapy) i owszem, wiele razy się przydały. Ale ostatnio siedzi juz tak pewnie, że musi być baaaaaaaardzo zmęczona albo zaaferowana gryzieniem czegoś żeby zrobić bęc. Zdecydowanie częściej wywraca się gdy ktoś nieopatrznie przysunie rękę albo nogę. Wtedy siedzenie w sekundę przestaje być fajne i zaczyna się wspinać i wciągać na członki napatoczonego nieszczęśnika :-D A że rajtki śliskie i umiejętność wstawania mała, to wtedy zalicza często bliskie spotkania z puzlami lub poduchami :-)
 
Konrad opanował juz siedzenie, pełza do tyłu i denerwuje sie ze zabawka sie oddala ;) za to turlanie wychodzi mu najlepiej, jak chce sie zblizyc do kogos albo czegos to szybko z brzucha na plecy, znowu na brzuch i tak az doturla sie do celu ;)
 
Magda siedzi już bardzo pewnie, ale i jej się zdarzy przewrócić, zwłaszcza jak chce sięgnąć po coś co leży za daleko. Dlatego zawsze ma asekurację ze swoich olbrzymich misiaków za plecami. Tak na wszelki wypadek.
 
reklama
Do góry