reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mali odkrywcy ...

Kachasek kotki też to super
Natalia to tak jak Piotruś Esi (kreski czasem kółka-ogólnie to jej rysowanie i malowanie nie interesuje). No ale gadane ma: piosenki, wierszyki jakieś rymowanki.
 
reklama
A jak jest z rozróżnianiem kolorów?
Zuzka ma czerwony stolik, i jak rysujemy to każę jej dać taką kredkę jak stolik, a ona mi zieloną daje:sorry2: Potem żółtą, niebieską, pomarańczową, itd.... Ćwiczymy, ale jeszcze ani razu się nie udało:-(
 
A Magda bezbłędnie rozpoznaje tylko czerwony i niebieski. Uwilbia zabawę w kolory i sama zaczyna pytając z takim zaśpiewem "jaki to koooolol", na co ja odpowiadam "no jaki" i Ona mówi. Ale prócz tych dwóch w/w to potrzebuje podpowiedzi - albo pierwsze litery, albo np. mówię "jak słoneczko" albo "jak śnieg". I jakoś idzie.;-)

A jeśli chodzi o rysowanie, to my jesteśmy na "prawidłowym" etapie.:-D Znaczy u nas ino kreski i kółka, nie zawsze połączone.;-)Magda uwielbia kolorować, bierze jakieś Weroniki kolorowanki i namiętnie bazgrze, a potem mi każe wieszać. Już mam całą szafę i lodówkę obklejoną.:eek: Ale pocieszam się, że Babcie i Ciocie już też są obdarowywane tą twórczością.:-D
 
Anielap to u nas kolory czerwony, zielony i żółty bezbłędnie rozpoznawane. Niebieski też poznaje ale czasem zapomina nazwy i każe sobie przypomnieć. Ostatnio jeszcze poznaje różowy, pomarańczowy i czarny.
 
Piotrusia dziś zainspirowałam do radosnej twórczości ;-) Na hasło "buzia" narysował kosmitę :laugh2: Sfotografowałam i wkleję, bo to pewnie początek kariery twórcy komiksów SF :-D
Co do kolorów, to bardzo dobrze odróżnia czerwony, biały, żółty, pomarańczowy, fioletowy i mylą mu się tylko zielony z niebieskim :tak:
 
Stasiek to z kolei impresjonista;-) namluje jakieś bazgroły i wciska nam, że to np. podnośnik:-D. Ale najlepsze jest, że jak po kilku dniach spojrzy na te swoje bazgrołki to nadal widzi w nich podnośnik. Nie wiem czy z nim do okulisty iść czy rośnie mi mały artysta:-D

kolory odróżnia (mamy fajną grę : domino i na niej podszkolił sie w kolorach)

gada non stop, przeważnie ma sens to co mówi, ale czasmi niezłe bajki nam wciska, albo dziadkowi potrafi przez telefon przez 10 minut opowiadać , że jest chory i mówi to takim słabiutkim głosikiem, że dziadek mu wierzy:-D

nie śpiewa w ogóle (i dobrze, jeżeli miałby odziedziczyć talent po mnie:-D)

tańczy po mistrzowsku, jego specjalność to taniec współczesny;-)

no i nieźle gra w piłkę
 
Bardzo fajnie czyta się takie informacje : maluje, tańczy itp :-):tak: a jeszcze nie tak dawno temu pytałyśmy się o pierwsze kroczki i siadanie....ależ ten czas galopuje....hmmm...:tak:

Zuzia maluje kółeczka, kreseczki, ludziki (z twarzą, brzuszkiem i odnóżami :-)) myślę, że to w dużej mierze zasługa tablicy do rysowania - ma ją już od ponad roku i ciągle korzysta z dużym zapałem.
IKEA | Zabawa | Zabawki | MÅLA | Sztaluga
Ostatnio opanowała technikę wypełniania konturów kolorem prawie bez wychodzenia poza linie - jak gdzieś jej się nie uda i za linie wyjdzie to bierze gumkę i wyciera :-D (zasługa Babci).

Kolory bezbłędnie (wszystkie możliwe) - to dzięki książeczkom o kolorach.

Zadziwia mnie jej pamięć - potrafi mi nagle zacząć opowiadać o czymś co miało miejsce ok. pół roku temu :szok: często ja tego nie pamiętam ...
 
Luka ja z tej tablicy to tylko 30to metrowy papier kupiłam;-):-D
Esia wstawiaj wstawiaj:tak:
ja dziś do szkoły poszłam z serią obrazków;-) też się zastanawiałam, czy wam nie wstawić, ale jak czytam o kolorowaniu nie wychodząc za linię...;-) żartuję oczywiście. w końcu każdy jest inny i inne ma zdolności;-)
Michał ze wszystkiego perkusję robi:eek: mam nadzieję, że mu przejdzie zanim dorośnie:eek:
a z kolorami to jakoś tak różnie jest, czasem bezbłędnie, a czasem wszystko jest "bieskie" i żółte:sorry:
 
Ja Misi nie uczylam jeszcze odrozniania kolorow. U nas kroluje zolty - wszystko koloruje na zolto, inne kolory sa be:cool:
 
reklama
U nas nareszcie ruszyło z kolorami... Co prawda nie umie jeszcze nazwać wszystkich tylko kilka, ale dopasowuje już bezbłędnie.... Uffff... ćwiczyłyśmy tak prawie miesiąc...
Na kartkach malować sama nie lubi, raczej wszelkie kolorowanki. A bez wychodzenia za linię to może za jakieś pół roku....:-D
 
Do góry