reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Gratulacje dla puszczalskich :-D
Piotruś też już niby ze 2 tyg. temu puścił się po raz pierwszy, ale od tamtej pory jest bardzo ostrożny i stara się jak może, by jednak mieć oparcie ;-) Wiecie, wszystko pewnie zależy od tego pierwszego razu - jak udany, to puszcza się dalej ;-)
 
reklama
Madzia gratulacje :-)

Midzę, że para MM jak zwykle wszystko robi razem :-D

Sorga na to liczę, bo Maks już ze 12kg waży :baffled:
 
Maks już całą długość salonu potrafi przejść sam :-) szczególnie jak ma w ręku parówkę i nie chce jej z rąk wypuścić :-D
 
Jola suuper, gratuluje :) złoty chłopak ten twój synuś:-)
Gośka a tobie co? jakieś bzdury tu sprzedajesz ;-) piekna i młoda jesteś, i bez takich mi tu :p
 
Maks już całą długość salonu potrafi przejść sam :-) szczególnie jak ma w ręku parówkę i nie chce jej z rąk wypuścić :-D

:-D:-D:-D:-D
nie ma to jak dobra motywacja ;-)

Gratki dla wszystkich małych spryciulków:tak:

Stasiek też jest nieźle kumaty, zaskakuje mnie każdego dnia.
Nie można go spuścić nawet na minutę. Ostatnio podsunął sobie krzesło do kuchni, wszedł na nie i sprawdzał co jest na kuchence:szok: Na szczęście nic się nie gotowało. Kolejny argument za tym, że nie moge gotować:-p
 
Wielkie gratulacje dla Maksa!
No proszę, jak sobie chłopak radzi:-) Świetną ma motywację. A Madzia napewno też ruszy na czasie...:tak:

Chodzenie, chodzenie... Czy Wasze dzieci też chodzą do tyłu? Zu ostanio nabyła taką umiejętnośc i chodzi cały czas do tyłu jak rak... W domu, na spacerze, na dworze, w sklepie... Już trzy dośc duże guziory przez to nabiła i zastanawiam jak się jak długo potrwa ta fascynacja...

I jeszcze z nowości u nas jest MAMA:-) Serce mi się raduje... Tata wypracował z nią odgłosy zwierzątek. Kotek robi "niau", a krówka "maaaa". Piesek i kurka jak należy.​
 
A mnie się powoli włos na głowie jeży. Magda nauczyła się sama wchodzić na łóżka i chwila moment już siedzi na naszym wyrku albo u Weroniki. Oczy dookoła głowy to mało. A do tego ciągle mi w wannie wstaje. Wczoraj powiedziałam Mężowi, że od dziś on ją kąpie, bo mnie brakuje rąk i nie jestem w stanie jej upilnować. Gruchnie w końcu i będzie nieszczęście. Już i tak parę razy się opiła wody.:baffled:
Do tego moje dziecię będzie chyba informatykiem. Ciągle leci do kompa, i jak nie przypilnujemy to wyłącza go jak coś robimy. A już nagminnie wyłącza monitor, albo wali w klawiaturę i wciska myszkę.
Ciągle też powtarza nowe słowa. Było już "idziemy", "chcę", ciągle drze się "ajci" że chce na spacer iść. I już więcej nie pamiętam.
 
Dzagudku widzialabys co moja w wannie wyprawia...zeszlabys na zawal jak nic!
Staje i z usmiechem leci jak kloda na twarz :szok:,nigdy sie jescze nie uderzyla jakims cudem ,poprostu dobrze sie asekuruje,i po takim padze,zanuzona cala pod woda (wlacznie z twarza)macha wszystkimi konczynami...niby plywa:-)hehehe
I jeszcze robi taki slizg na brzuchu,rzuca sie ze stojaka na brzuch i jeeeedzie,pod woda lep czywiscie:szok::-D

Opije sie kazdorazowo ale...ona lubi pic wode ,nawet ta z mydlem:-)

Niczego sie nie boi ku mojemu przerazeniiu....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry