reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mali odkrywcy ...

reklama
Esia-to sie zgadza, u nas wlasnie tak jest, juz myslalam ze Alusia jest leworeczna a tu nagle zaczela w piaskownicy bawic sie tylko prawa, wiec to sie faktycznie zmienia.
Efilo-dopiero co widzialam w AFV (taki program o smiesznych zdarzeniach) jak dzieciaczek sie wscieka wyrzuca wszystko za barierke co tylko ma w lozeczku (lacznie z poduszka, przescieradlem) a na koniec wyskakuje "za burte" i nic mu sie nie dzieje, ale dalo mi to juz do myslenia. Nawet jesli nic sie dziecku nie stanie przy "wyjsciu" z lozeczka to jeszcze sa np. u nas schody na ktore bankowo zacznie sie wspinac, az mnie ciarki przechodza jak sobie pomysle...
A co do mojej Alusi to ostatnio sie rozgadala, juz ma sporo slowek w uzyciu tylko ze mowi pierwsza sylabe :-) np. "bu" na but, "de" na drzewo, "die" na dzieci, "ba" na balon, "da,da" na spacer, "bamba" na lampa, "o" na oko, itd. tak bardzo skrotowo ale sporo. I to jakos w ostatnim tygodniu sie tak rozgadala, dwoch wyrazow jeszcze nie laczy. Bardzo lubi i namietnie pokazuje odglosy zwierzat, pieski, koniki, kotki wszystko. Tez uwielbia ubierac moje buty i jak jej sie uda to tak czlapie, co jest komiczne :-D A poza tym tez jest kontaktowa jak Madzia-zaczepia ludzi, macha, wdzieczy sie, juz skumala ze w domu sie mowi "cze" i "pa,pa" a w sklepie "hi" i "bye, bye" co mnie cieszy ze odroznia i sie nie blokuje w zadna strone, bo prawde mowiac to jest moje najwieksze zmartwienie. Chcialabym zeby mowila czysto po polsku ale tez ladnie po angielsku, a ciagle sie martwie ze w koncu ani w jednym ani w drugim nie bedzie jej szlo :sorry2:
A co do smiesznych cwaniaczkow, jak mojej czytam "kaczke dziwaczke" to przy fragmencie "poprosze o kilo sera" i poprosze mleka piec deka" zawsze zatykam nos zeby brzmiec jak kaczka :-D a ostatnio mi sie nie chcialo i przejechalam ten fragment bez niczego a ta podbiegla i mi zatkala nos krzyczac "popo":-D:confused::-D
 
Ostatnia edycja:
Sorga ale spryciarz! No nieźle, nieźle :-)
izka my chyba nawet nie zauważamy, jka szybko te nasze szkraby wszystko łapią - a potem jesteśmy w szoku ;-)
efilo trzeba wyciąć szczebelki :sorry2: Myślałam, że pomimo wyjętych Wam wylatuje - ale skoro nie, to może wycięcie podziała :tak:
 
Sorga, ja Ci już spryciarza gratulowałam, ale raz jeszcze gratki....:tak:

Izka, no super! Alusia kumata jest nieźle.:-D

U nas z nowości - Magda wysyła całuski. Cmoka się w rączkę, ale nie wie o co chodzi z dmuchaniem.:-D Gada po swojemu coraz więcej, a ostatnio najlepiej jej wychodzi kupa i dupa nie wiem czemu.:-D
Zrobiła się też bardzo komunikatywna i potrafi powiedzieć o co jej chodzi. Ale i tak zaskoczyła mnie jak dawałam jej obiadek (nasz oczywiście), jadła bardzo chętnie i ładnie i w pewnym momencie podaję łyżkę, a ona "nie" i odwraca głowę. Ale mam grzeczne dziecko.:tak:Do tego jak chce np. żeby podmuchać bańki, to pokazuje na zabawkę i mówi "fffff", czyli że mam dmuchać. A najśmieszniej jak chce pić, a mało picia już jest w butli i nie może sobie poradzić. To wtedy podchodzi do regału gdzie stoi butla, wsadza ją sobie w zęby i podchodzi do kogoś z nas, podaje i mówi "mniam". Jak pies normalnie.:-D
Zastanawia mnie też skąd takie małe dziecko kojarzy niektóre rzeczy. W łazience na koszu na brudy leżał mój basenowy czepek. Magda złapała go, wytaszczyła z łazienki, przyłożyła do ust i zaczęła dmuchać. Skąd jej się wzięło że to taka guma jak na balon????:szok: I bardzo lubi się tak bawić, co jej się uda dorwać ten czepek to go usiłuje napompować.
 
A moje dziecko od kilku dni corz chętniej się puszcza :-D dobrze, że to nie dziewczynka, bo zaczełabym się marwić ;-):-D

Maks też bardzo komunikatywny i potrafi pokazać o co chodzi :-)
 
I Madzia dziś zrobiła samodzielne 2 kroki. Pewnie przez pomyłkę, ale zawsze...:-D Niestety tylko Babcia to widziała.
 
Dzagud gratulacje!!!:-):-D No teraz dopiero bedzie sie działo :))) hehehe aż mi troche cie szkoda :-D
Jola gratuluję, Maks to spokojne dziecko więc raczej u ciebie to ogromne odciążenie dla kregosłupa :) Gratki ogromniaste :)
 
reklama
Dzięki kochaniutka, dzięki.:baffled::dry::-D
Ja tam się jeszcze ani nie cieszę z postępu ani nie martwię tym co będzie bo uważam że to tylko takie zapomnienie było i pewnie już długo nie nastąpi.:-pAle, jak Olla pisała, od czegoś trzeba zacząć, a ja przynajmniej jestem spokojniejsza że wszystko z Magdą ok, tylko może po prostu woli na czterech niż na dwóch.:-D
 
Do góry