reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

reklama
Brawa dla Madzi :-)

Co do rehabilitacji, to mi pani neurolog mówiła, że Maks praktycznie zdrowy jest, ale należy do tych dzieci, którym po prostu pokazać trzeba jak się ruszać ;-):tak:
 
Dzagud no to teraz się dopiero zacznie! :-D A ja z zazdrością patrzyłam na stacjonarną i pochłoniętą zabawą Madzię :-D
Gratuluję postępów i cieszę się, że wszystko jest ok :tak::-)

jolka czyli neurolog wykluczyła jakiekolwiek problemy Maksia? Super! :-)
 
Esiu już na pierwszej wizycie stwierdziła, że ok :tak: tylko głowa za duża jej się wydawała :-( ale jej powiedziałam, że jeszcze głowy Jacka nie widziała :-D ( ma taką dużą jak ja :tak:) więc stwiedziła, że to rodzinne :-D
Jedziemy na kontrolę trzydziestego, mam nadzieję, że ostatni raz :sorry:
 
No to super! Trzymam kciuki za kontrolę! :-)
Synek mojej koleżanki miał już nawet tomografię - właśnie m.in. ze względu na "nieproporcjonalnie" dużą główkę. Okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku, główka wyhamowała i już na tyle "pasuje" do wymiarów, że motorycznie wszystko nadgonił :tak:
 
Jolka, to super! No widzisz i pod tym kątem pasujemy do siebie, bo u mnie w rodzince też mamy duże głowy.:tak::-D Właściwie chyba Magda się trochę "wyrodziła" bo ona ma najmniejszą.

Wiecie, sama nie wiem co ta rehabilitantka robiła. Magda przed rehabilitacją naprawdę była "do tyłu" z ruszaniem. Jedyne co to przewracała się na brzuch i trochę podpierała na rękach. Jak mi rehabilitantka powiedziała, że wystarczy ze 4-5 spotkań żeby Magda ruszyła, to naprawdę miałam wątpliwości. A Magda zaczęła śmigać dokładnie po 4tym spotkaniu.:-D Niesamowita kobitka.
 
Dzagud to super że natrafiliście na tak dobra spacjalistkę. Ale i może tak byc że Magda potrzebowała właśnie takiego bodźca żeby zacząc działac. Gratki ogomne!!! I nie mogę się już doczekac Twoich opisów gdzie Magda wlazła i co nabroiła:-D

 
No i się zaczęło na dobre.:-DMagda już nie chce grzecznie siedzieć w łóżeczku tylko stoi i marudzi żeby ją wziąć. A jak się ją weźmie to ruchem szczupaka pokazuje że chce na podłogę. Drzwi od pokoju zamykamy bo włazi wszędzie i człowiek boi się że się o Nią zabije albo nadepnie. To wtedy siedzi przed drzwiami i stuka dopominając się otwarcia. Do tego stara się stawać przy wszystkich meblach. Dziś ze mną łóżko zasuwała, bo akurat jak słałam to mi stanęła przy wyrze i nie dała się ruszyć.:-) O, a właśnie przed sekundą zalazła mnie "od tyłu", doszła do kompa i w ostatniej chwili ją chwyciłam, bo już sięgała do guziczka wyłącznika. Uffff.
 
reklama
Do góry