reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Miki chyba miał dosyc wycierania noska i odciagania miarimerem i nauczył sie dmuchac nosek.A co do wysyłania buziakow to nauczylismy go,tylko nie dokonca mu wychodza jak buziaki tylko jak indianin :shocked2:oooooooo.komedia to mało powiedziane.a jak czegos nie pozwalam lub cos zabiore-marszczu nosek,mrozy oczka i sie usmiecha od ucha do ucha i zalotnie mowi eee eee narazie nie wymiekłam,ale cieniutko to widze.:-D
 
reklama
Dawno mnie tu nie było... Wielkie gratulacje dla wszystkich małych zdolniachów... Jak te dzieci się rozwijaja...w zawrotnym tepie...

A u nas z nowości tyle... Jakubek od przedwczoraj maszeruje :) A tak się bał puścić chociażby firanki przy której chodził :) Ale udało się. Wczoraj naliczyłam 19 kroczków pod rząd!!
Mówi (z tego co rozumie) ma-ma, ta-ta, ba-ba, da (daj), da-da, bu-bu (bumbum), dzidzi (dzieci), brrrrr (auto), ne-ne (nie), be-be, mmmmmmmm jak wieczorem usypia swojego misia. Robi papa, tu sroczka kaszkę ważyła, kosi łapki, brawo, woła pieska cmokając, na pociągi woła uuuuuu, pokazuje jak robi myju myju, i telefon przystawia do ucha. Ścieli łóżko hehe gładzi pościel i wsówa wyrko, jak otworzy szufladę i się powie, ze nie wolno to zamyka... Robi siusiu na nocnik...bo go sadzam. No i chyba tyle , chociaż pewnie i tak sporo mi z głowy wyleciało.
 
Trochę się pochwalę - Czarek zaczął dziś pięknie naśladować kota - ładnie i głośno mówi miaaaaauuuuu :-)
Z odgłosów zwierząt umie jeszcze naśladować pieska (hy), owieczkę (beee), kózkę (meee), lwa ( groźny pomruk). No i słowo które sprawia że tata rośnie ( myślałam że już większy być nie może ;-):-D) - pięknie mówi "datuś" :happy:, albo "uś" kiedy się spieszy.

Martaja gratki dla małego łazika!
 
Jeju czy wszystki zdolniachy już mówią???
Nam to jakoś opornie idzie - Krzysio najchętniej mówi "gziii" - bawiąc się samochodzikami.
Ostatnio niby zaczął z innej mańki, bąka jakoś tak inaczej...nawet nie wiem jak to napisać. Po prostu rusza szczęką i coś tam gada, patrząc sie prosto w oczy i robiąc taką mądrą minę jakby mi coś bardzo ważnego opowiadał. :-D
Ale do mama czy tata to uuuuu raczej daleko jeszcze
 
Emmila - ja na mama czekam i czekam..moja Misia mowi tat (czasem tata) na mnie i meza:-) w uzyciu jest tez baba, ojejejej. i ostatnio raz bylo cos na ksztalt Misia:-D Ale juz zwatpilam czy kiedykolwiek uslysze mama:szok: czy M moze byc tak trudne:confused::angry::-D
 
Emmila ja też czekam na jakieś sensowne słowa:tak:
gusia charakterny ten twój Miki:-D
baterie w aparacie padły, więc filmiku z chodzenia nie będzie póki co, ale tutaj filmik z dzisiejszych (a raczej wczorajszych) wyczynów Michała. ubzdurał sobie facet i nie chciał odpuścić:-D a jaki był płacz jak już sił nie miał:-D
 
Ostatnia edycja:
Kachasek-Michałek rewelacyjny,a jaki zadowolony z siebie i ten zabujczy usmiech :-D

Miki bawiac sie jak spytałam jak robi kaczka a on na to ka,ka a ja -tak kaczka jak robi? a on kwa,kwa.A auto robi brrrrrrr i cały jest opluty.
 
Kachasek - Michcio to niezły zdolniacha, ciekawe kiedy mój bedzie tak właził na fotel.
Dzisiaj byliśmy na zakupach w Tesco - Krzyś jeździł w wózku sklepowym, tzn na siedzisku dla dzieci. Ale było radochy............śmiał się ludzi, oglądał za dziecmi, wszystko go interesowało, a na koniec wyłaził z tego wózka i chcial do kółek albo łapał za poręcz i pchał...:baffled: ja nie wiem skąd on ma tyle siły w rękach , ale normalnie pachał przed siebie wózek.
 
reklama
Kachasek-Ja jak ogladalam filmik a tam takie odglosy to az Amelka przyleciala z drugiego konca pokoju i musialm jej puscic jeszcze raz:-D:-D
 
Do góry