Miki chyba miał dosyc wycierania noska i odciagania miarimerem i nauczył sie dmuchac nosek.A co do wysyłania buziakow to nauczylismy go,tylko nie dokonca mu wychodza jak buziaki tylko jak indianin oooooooo.komedia to mało powiedziane.a jak czegos nie pozwalam lub cos zabiore-marszczu nosek,mrozy oczka i sie usmiecha od ucha do ucha i zalotnie mowi eee eee narazie nie wymiekłam,ale cieniutko to widze.
reklama
Dawno mnie tu nie było... Wielkie gratulacje dla wszystkich małych zdolniachów... Jak te dzieci się rozwijaja...w zawrotnym tepie...
A u nas z nowości tyle... Jakubek od przedwczoraj maszeruje A tak się bał puścić chociażby firanki przy której chodził Ale udało się. Wczoraj naliczyłam 19 kroczków pod rząd!!
Mówi (z tego co rozumie) ma-ma, ta-ta, ba-ba, da (daj), da-da, bu-bu (bumbum), dzidzi (dzieci), brrrrr (auto), ne-ne (nie), be-be, mmmmmmmm jak wieczorem usypia swojego misia. Robi papa, tu sroczka kaszkę ważyła, kosi łapki, brawo, woła pieska cmokając, na pociągi woła uuuuuu, pokazuje jak robi myju myju, i telefon przystawia do ucha. Ścieli łóżko hehe gładzi pościel i wsówa wyrko, jak otworzy szufladę i się powie, ze nie wolno to zamyka... Robi siusiu na nocnik...bo go sadzam. No i chyba tyle , chociaż pewnie i tak sporo mi z głowy wyleciało.
A u nas z nowości tyle... Jakubek od przedwczoraj maszeruje A tak się bał puścić chociażby firanki przy której chodził Ale udało się. Wczoraj naliczyłam 19 kroczków pod rząd!!
Mówi (z tego co rozumie) ma-ma, ta-ta, ba-ba, da (daj), da-da, bu-bu (bumbum), dzidzi (dzieci), brrrrr (auto), ne-ne (nie), be-be, mmmmmmmm jak wieczorem usypia swojego misia. Robi papa, tu sroczka kaszkę ważyła, kosi łapki, brawo, woła pieska cmokając, na pociągi woła uuuuuu, pokazuje jak robi myju myju, i telefon przystawia do ucha. Ścieli łóżko hehe gładzi pościel i wsówa wyrko, jak otworzy szufladę i się powie, ze nie wolno to zamyka... Robi siusiu na nocnik...bo go sadzam. No i chyba tyle , chociaż pewnie i tak sporo mi z głowy wyleciało.
Trochę się pochwalę - Czarek zaczął dziś pięknie naśladować kota - ładnie i głośno mówi miaaaaauuuuu :-)
Z odgłosów zwierząt umie jeszcze naśladować pieska (hy), owieczkę (beee), kózkę (meee), lwa ( groźny pomruk). No i słowo które sprawia że tata rośnie ( myślałam że już większy być nie może ;-)) - pięknie mówi "datuś" , albo "uś" kiedy się spieszy.
Martaja gratki dla małego łazika!
Z odgłosów zwierząt umie jeszcze naśladować pieska (hy), owieczkę (beee), kózkę (meee), lwa ( groźny pomruk). No i słowo które sprawia że tata rośnie ( myślałam że już większy być nie może ;-)) - pięknie mówi "datuś" , albo "uś" kiedy się spieszy.
Martaja gratki dla małego łazika!
Jeju czy wszystki zdolniachy już mówią???
Nam to jakoś opornie idzie - Krzysio najchętniej mówi "gziii" - bawiąc się samochodzikami.
Ostatnio niby zaczął z innej mańki, bąka jakoś tak inaczej...nawet nie wiem jak to napisać. Po prostu rusza szczęką i coś tam gada, patrząc sie prosto w oczy i robiąc taką mądrą minę jakby mi coś bardzo ważnego opowiadał.
Ale do mama czy tata to uuuuu raczej daleko jeszcze
Nam to jakoś opornie idzie - Krzysio najchętniej mówi "gziii" - bawiąc się samochodzikami.
Ostatnio niby zaczął z innej mańki, bąka jakoś tak inaczej...nawet nie wiem jak to napisać. Po prostu rusza szczęką i coś tam gada, patrząc sie prosto w oczy i robiąc taką mądrą minę jakby mi coś bardzo ważnego opowiadał.
Ale do mama czy tata to uuuuu raczej daleko jeszcze
fantazja
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2005
- Postów
- 1 381
Emmila - ja na mama czekam i czekam..moja Misia mowi tat (czasem tata) na mnie i meza:-) w uzyciu jest tez baba, ojejejej. i ostatnio raz bylo cos na ksztalt Misia Ale juz zwatpilam czy kiedykolwiek uslysze mama czy M moze byc tak trudne
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Emmila ja też czekam na jakieś sensowne słowa
gusia charakterny ten twój Miki
baterie w aparacie padły, więc filmiku z chodzenia nie będzie póki co, ale tutaj filmik z dzisiejszych (a raczej wczorajszych) wyczynów Michała. ubzdurał sobie facet i nie chciał odpuścić a jaki był płacz jak już sił nie miał
gusia charakterny ten twój Miki
baterie w aparacie padły, więc filmiku z chodzenia nie będzie póki co, ale tutaj filmik z dzisiejszych (a raczej wczorajszych) wyczynów Michała. ubzdurał sobie facet i nie chciał odpuścić a jaki był płacz jak już sił nie miał
Ostatnia edycja:
Kachasek-Michałek rewelacyjny,a jaki zadowolony z siebie i ten zabujczy usmiech
Miki bawiac sie jak spytałam jak robi kaczka a on na to ka,ka a ja -tak kaczka jak robi? a on kwa,kwa.A auto robi brrrrrrr i cały jest opluty.
Miki bawiac sie jak spytałam jak robi kaczka a on na to ka,ka a ja -tak kaczka jak robi? a on kwa,kwa.A auto robi brrrrrrr i cały jest opluty.
Kachasek - Michcio to niezły zdolniacha, ciekawe kiedy mój bedzie tak właził na fotel.
Dzisiaj byliśmy na zakupach w Tesco - Krzyś jeździł w wózku sklepowym, tzn na siedzisku dla dzieci. Ale było radochy............śmiał się ludzi, oglądał za dziecmi, wszystko go interesowało, a na koniec wyłaził z tego wózka i chcial do kółek albo łapał za poręcz i pchał... ja nie wiem skąd on ma tyle siły w rękach , ale normalnie pachał przed siebie wózek.
Dzisiaj byliśmy na zakupach w Tesco - Krzyś jeździł w wózku sklepowym, tzn na siedzisku dla dzieci. Ale było radochy............śmiał się ludzi, oglądał za dziecmi, wszystko go interesowało, a na koniec wyłaził z tego wózka i chcial do kółek albo łapał za poręcz i pchał... ja nie wiem skąd on ma tyle siły w rękach , ale normalnie pachał przed siebie wózek.
reklama
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Kachasek-Ja jak ogladalam filmik a tam takie odglosy to az Amelka przyleciala z drugiego konca pokoju i musialm jej puscic jeszcze raz
Podziel się: