Ach ten mój "ulubiony" wątek......
Super!!! gratuluje wszystkim maluchom postępów. A esiowego Piotrusia już dawno wykluczyłam z klubu leniuszków ;-).
A teraz czas zeby pocieszyć inne mamy leniwców. Bo mój Krzysio jak zwykle pierwszy od końca. Dopiero trenuje podnoszenie tyłka w górę, czasem mu się uda pozycja na pieska, ale zaraz nogi mu sie rozjeżdżają do żabki, a potem następuje suw do tyłu. Jak siedzi to strasznie pcha się do przodu, opiera na łapach po czym aniu rusz dalej bo jedna noga zostaje z przodu a druga z tyłu lub boku i za chiny nie wie co zrobić dalej. Dziwnie ta pozycja wygląda, czasem wychodzi z tego szpagat.
Wkleje fote:
Super!!! gratuluje wszystkim maluchom postępów. A esiowego Piotrusia już dawno wykluczyłam z klubu leniuszków ;-).
A teraz czas zeby pocieszyć inne mamy leniwców. Bo mój Krzysio jak zwykle pierwszy od końca. Dopiero trenuje podnoszenie tyłka w górę, czasem mu się uda pozycja na pieska, ale zaraz nogi mu sie rozjeżdżają do żabki, a potem następuje suw do tyłu. Jak siedzi to strasznie pcha się do przodu, opiera na łapach po czym aniu rusz dalej bo jedna noga zostaje z przodu a druga z tyłu lub boku i za chiny nie wie co zrobić dalej. Dziwnie ta pozycja wygląda, czasem wychodzi z tego szpagat.
Wkleje fote: