reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

A dziekujemy dziekujemy.:tak: za komplementy.
No tylko powiem wam ze te szczeble to troche za szerokie sa dla malutkich rączek.Dlatego te liczne upadki.A kupilismy je w mothercare i zadne tam niewiadomo jakie tylko jedno z tańszych.No ale mi tez sie podobalo to wybralam:-D
 
reklama
A wogole to wiecie co wam jeszcze powiem.Najbardziej to lozeczko to lubi Amelka.Ona tak sie cieszy jak ja klade ze az czasami piszczy.Musi zrobic z 10 rundek i zobaczyc czy wszystko na swoim miejscu i zasypia zawsze z usmiechem.Jak po swietach (po 4 dniach u znajomych) wrocilismy do domu i ja kladlismy to tak zacieszala ze jest na swoim pokładzie(tak u nas sie przyjelo zamiast lozeczko) ze az usnac nie mogla haha.I nigdy mi nie plakala ze do nas chce czy co.To jest najwiekszy plus tego lozeczka.No i zaraz po nim cena haha.Acha no ale wade tez ma (tą sciane gdzie Amelka sie trzyma na zdjeciu)to cala sie obniza zeby polozyc dzidziusia ale jakos ma to dziwne takie zachaczki i nie umiemy.Ja to sie zawsze umordowalam i dalam na luz.Wiec ciezko mi sie ja kladzie bo ona juz jest na samym dole bo normalnie w brzuch mi sie wbija.
 
Nasz szkrabek opanował stanie i przemieszczanie się przy meblach i w kojcu trzymając się barierki. Mnie jednaknajbardziej zadziwia precyzja paluszków takiego malucha, który odkrywa maleńki okruch gdzies na podłodze i z ogromną koncentracją próbuje złożyć paluszki żeby go podnieść ;) albo idzie na łatwiznę i robi za odkurzacz/glonojada czyli otwartą paszczą wciąga okruch ;)
 
Anielap - przeslalam ci na priva - link o galerii :tak::-) Dziekujemy za zainteresowanie:tak:. A swoja droga trzeba napisac Blanesikowi by cie dozucila do grona zamknietych... porusze ten temat na glownym - pewnie dziewczyny sie zgodza ze mna.

Elmaluszku - hahaha nie uwierzysz...ale ja patrzylam na to samo wlasnie lozeczko w mothercare (my nasze kupilismy kilka dni temu)!!! I mialam je wziasc, ale zdecydowalam sie kupic rozmiarowo wieksze (choc wlasnie ten!!! kolor mi sie najbardziej podobal). Nasze niestety ma kolor jasny - lozeczka w tej cenie tylko takie byly.

Za to jestem bardzo zadowolona. Suri sie bez zadnych tam sentymentow wyprowadzila z naszego lozka:sorry2:. I tak jak Amelka cieszy sie niezmiernie jak w nim jest. CUDEM potrafi sie bawic swoimi zabaweczkami do godziny...To jest sukes! ona normalnie rozpracowuje zabawki w 5 minut!

:-) Zdjecia zrobie...

Dzagudku wlepie zdjecia malej rozrabiaki na zamknietym - mysle ze sie wam spodobaja ...
 
A my gratulujemy wszystkim wstawaczom,papierożercom i innym talentom.:tak:

Zapomnialam jeszcze napisac ze Amelka od kilku dni bije brawo.No tak jakos sie nauczyla bo zawsze jak zje to ja bije jej brawo zeby wiedziala ze dobrze zrobila.I sama sobie klaska lapkami jak zje i jak sie bawi:tak:
 
U nas dalej brak jakiś wielkich sukcesów motorycznych, prócz tego że Magda coraz bardziej pewnie zasuwa w chodziku i parkuje w najdziwniejszych miejscach, nie mogąc potem wyjechać. A przy tym oczywiście wszystko bierze i zwala.
A od jakiś dwóch dni odkryła turlanie. Do tej pory pół sekundy trwało przewrócenie się z brzucha na plecy, bo nie lubi leżeć na brzuchu, a teraz byle było dużo miejsca, to się turla i sprawia jej to wielką uciechę. Mam nadzieję, że dzięki temu wreszcie ruszy pupcię.
No i dalej szkoli się w kumatości. Zaczyna rozumieć jak ją poprosić aby coś dała. Jak bawi się kremem przy przewijaniu to ją proszę aby mi dała, a ona podaje i mówi "ma". Dziś mi uciekła w chodziku z pilotem w garści. Nie chciałam żeby gdzieś go rzuciła, więc poprosiłam "Madzia daj mamie pilota". A ona grzecznie podjechała i mi go dała. No i jeszcze jak ją ubieram i mam założyć rękawki, a ona coś trzyma w ręku, to mówię "Madzia, przełóż do drugiej rączki" i ona to robi i podaje mi łapkę do założenia rękawa.
Skoro moje dziecko jeszcze nie raczkuje, nie wstaje i nie chodzi jako jedno z nielicznych:-(, to choć tym mogę się pochwalić.:zawstydzona/y: A co!:tak::-D
 
reklama
Dzagud -Madzia bomba! :tak::-D

Sluchaj musze ci powiedziec, ze zauwazylam u Suri tez przerwe miedzy jedynkami... Czy ty sie tym marwisz? Bo ja zastanawiam sie, ale skoro pierwsze zeby to chyba nie ma co panikowac co?
 
Do góry