reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

reklama
ja przy każdym karmieniu opróżniam dwa cycki. śmiejemy się, że najpierw na lewą nóżkę, potem zmiana strony i na prawą nóżkę ;)

Tak geeralnie to Gabrys je strasznie łapczywie. Karmienie trwa z reguły mniej niż 10 minut. Prawie za każdym razem ulewa, nawet jak odbeknie. Jak już wyssie cycki, to puszcza, a za chwile marudzi jakby dalej był głodny.
Doszliśmy do tego, że mały chyba je tak szybko i nie zdąży zaczaić, że brzuszek już pełen. Bo jak weźmie się go do odbicia to po kilku sekundach już jest ok. Często po karmieniu domaga się smoka do ciumkania. A to ulewanie może być z tego, że rzeczywiście opije się mleczkiem aż za bardzo i trochę się ulewa bo chyba miejsca brakuje. A tak poza tym to wszystko musi być ok, bo mały przybrał 1,5 kg w 5 tygodni.
 
andzia - u mnie podobnie z małym żarłoczkiem tyle że je z 1 cycka, ale nawet jak już się naje a czasem i uleje to jak podnoszę do odbicia to jest protest, potem już ok ale gdybym dała jeszcze to nawet jak się nie mieści to i tak zje, mój synek chyba wyznaje zasadę że jak dają trzeba brać:-D, a przybiera ładnie więc chyba wszystko ok:tak:
 
moja je z jednego, zawsze karmię na zmianę, bo wysysa mnie do końca z jednej piersi, więc na nastepne karmienie zaczynam od tej drugiej. czasami na noc daję dwie, jak widzę że jeszcze by zjadła.
 
A u nas co dziś chyba kryzys laktacyjny. Mały się nie najada :zawstydzona/y: Pręży mi się przy cycu, puszcza :-( a jak nacisnę na pierś to mleko jest, więc nie wiem o co chodzi? Fakt pije bardzo mało wody, na jedzenie uważam bardzo, więc sama już nie wiem o co lata? ehhh :no:
 
panienka pij więcej wody... ja bym go mimo wszystko trzymała na tej piersi aż załapie, albo zmień pozycję... ja juz chyba po kryzysie...

teraz spojrzałam na Twój suwak-to może być kryzys... ja to przetrwałam to i Ty przetrwasz, tylko od ciągłego ciumkania brodawki odpadają-uprzedzam;P
 
reklama
panienka u mnie kryzys i skok też się skumulowały, więc musisz to przetrwać. U mnie też już raczej po. Tylko jak Ciamajdka mówi cycuchy bolą, ale zaciskamy zęby i jedziemy z koksem :p ja też to przerabiałam ale jest ok. I pij dużo wody, bawarkę
 
Do góry