reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

reklama
ja przy każdym karmieniu opróżniam dwa cycki. śmiejemy się, że najpierw na lewą nóżkę, potem zmiana strony i na prawą nóżkę ;)

Tak geeralnie to Gabrys je strasznie łapczywie. Karmienie trwa z reguły mniej niż 10 minut. Prawie za każdym razem ulewa, nawet jak odbeknie. Jak już wyssie cycki, to puszcza, a za chwile marudzi jakby dalej był głodny.
Doszliśmy do tego, że mały chyba je tak szybko i nie zdąży zaczaić, że brzuszek już pełen. Bo jak weźmie się go do odbicia to po kilku sekundach już jest ok. Często po karmieniu domaga się smoka do ciumkania. A to ulewanie może być z tego, że rzeczywiście opije się mleczkiem aż za bardzo i trochę się ulewa bo chyba miejsca brakuje. A tak poza tym to wszystko musi być ok, bo mały przybrał 1,5 kg w 5 tygodni.
 
andzia - u mnie podobnie z małym żarłoczkiem tyle że je z 1 cycka, ale nawet jak już się naje a czasem i uleje to jak podnoszę do odbicia to jest protest, potem już ok ale gdybym dała jeszcze to nawet jak się nie mieści to i tak zje, mój synek chyba wyznaje zasadę że jak dają trzeba brać:-D, a przybiera ładnie więc chyba wszystko ok:tak:
 
moja je z jednego, zawsze karmię na zmianę, bo wysysa mnie do końca z jednej piersi, więc na nastepne karmienie zaczynam od tej drugiej. czasami na noc daję dwie, jak widzę że jeszcze by zjadła.
 
A u nas co dziś chyba kryzys laktacyjny. Mały się nie najada :zawstydzona/y: Pręży mi się przy cycu, puszcza :-( a jak nacisnę na pierś to mleko jest, więc nie wiem o co chodzi? Fakt pije bardzo mało wody, na jedzenie uważam bardzo, więc sama już nie wiem o co lata? ehhh :no:
 
panienka pij więcej wody... ja bym go mimo wszystko trzymała na tej piersi aż załapie, albo zmień pozycję... ja juz chyba po kryzysie...

teraz spojrzałam na Twój suwak-to może być kryzys... ja to przetrwałam to i Ty przetrwasz, tylko od ciągłego ciumkania brodawki odpadają-uprzedzam;P
 
reklama
panienka u mnie kryzys i skok też się skumulowały, więc musisz to przetrwać. U mnie też już raczej po. Tylko jak Ciamajdka mówi cycuchy bolą, ale zaciskamy zęby i jedziemy z koksem :p ja też to przerabiałam ale jest ok. I pij dużo wody, bawarkę
 
Do góry