Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Ciamajdko dzieki!! Widzisz ja sie kladlam od razu i na lezaco probowalam.... jutro sprobuje tak jak podpowiedzialas.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no własnie czytałam sporo, ze przy tych zagęszczaczach to są kolki i licho z kupami!Bombusiu - ja wlasciwie tez daje mleczko hipoalergiczne, bo tak w szpitalu zaczeli dawac i nie chcialam zmieniac. musze sie zapytac lekarza czy zmienic? czy dalej tak dawac?
co do ulewania, jesli jest baaaaardzo mocne i czeste, to sa specjalne mleczka (jesli ktos karmi butelka) - AR, nasz ulewal i to mocno, dostalismy od lekarza zageszczacz do mleka firmy nestle. pomoglo, ale maly meczyl sie przy kupce, wiec odstawilismy.
dziewczyny czuję że mam bardzo mało mleka w piersiach, po prostu kaplica, nie odciągam nawet 10 ml, a jak ściągnę to sama woda, mam flaczki nie piersi...
Na pobudzenie laktacji:
1) karmi
2) masaż cyców, najlepiej przez faceta robiony i niech się nie wykręca
3) bawarka - choć to ponoć mit
4) praca laktatorem po 15 minut na cyc, pierwsze na ten z którego karmisz, jak karmisz z dwóch to jedziesz po kolei oba
5) dużo wody pić
jak sie napełniały po karmieniu to czułam mrowienie takie ciągłe i wiedziałam że mała może teraz sie budzić i jeść bo pokarmu jest sporo.. teraz to mrowienie czuję może góra raz dziennie...
Według tygodni to tak jak już pisałyśmy kilka dni wcześniej kryzys laktacyjny, ale on nie powinien trwać dłużej niż 3 dni, więc szybko policz co i jak. Dwa jeśli nie kryzys to może faktycznie brakuje mleczka, a wiadomo jak człowiek nie najedzony to zły i marudny. I pomimo, że piszą nie dawać butli to zacznij to mimo wszystko rozważać, bo długo nie pociągniecie w ten sposób. Na dzień dobry dostawiaj do cyca, ale jak nie będzie za "chwilę" poprawy to butla i nie miej do siebie pretensji, że mleczka nie masz. Wiadomo, że niby przez pierwsze 3 m-ce lepiej karmić cycem ze względu na brak odporności u malca, ale bez przesady, dzisiejsze mleka na prawdę są na wysokim poziomie.
powoli zastanawiam sie czy nie mam tak jak anecia... młoda się nie najada, przez to wisi ciągle na cycku, jest marudna, płacze, do tego dochodzą boleści brzuszka bo ciągle je i ssie, i tak w koło macieju...
oczywiście, że boleści brzuszka są spowodowane tym, że ciągle na cycu siedzi, Ty też jakbyś siedziała non stop w lodówce to by Cię brzuch bolał, a powód jest ten sam, przy czym u Edytki szybciej zachodzi, bo Jej układ pokarmowy nie jest jeszcze wytworzony i kiedy do starego mleczka nieprzetrawionego spływa nowe mleczko to zachodzi tam kołomyja i Ona nie daje biedna rady.
zauważyłam że ostatnio bardzo jej sie dni odmieniły i nie wiem czego mogę sie po niej spodziewać. miała swój rytm, teraz nie ma go wcale, zatraciły się godziny snu, ilość kupek.. no tragedia.. jestesmy zupełnie zdezorganizowane...
Prowadzisz notatki, że tak twierdzisz czy na Twoje oko tak jest, ja w pewnym czasie u Ady myślałam, że jest też wszystko bez sensu, a gdy spisałam dwa dni na kartkę to wszystko zaczęło mieć sens, tyle, że w dłuższych odstępach czasu