rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
u nas o wyglada narazie tak.
Mała ssie jak w zegarku co 2-3 godziny,w nocy co 3-4.Jak lekko postekauje po spaniu dostaje cycunia i spokój.Przez cesarke i karmienie na leżąco,mam poranione brodawki,bo trudno mi było samej jej wlasciwie przystawiać.
Brodawki bola,ale leczymy,wietrzymy...
Mała je z jednej piersi,czasem z drugiej poprawia,troszke nie nadaza za wypływem mleka i czasem połyka powietrza,wtedy trzeba "odbic" i dalej cycuś.Jak sie naje pięknie puszcza brodawkę i już.
Jestem zadowolona.
Oby nawału nie było.
Mała ssie jak w zegarku co 2-3 godziny,w nocy co 3-4.Jak lekko postekauje po spaniu dostaje cycunia i spokój.Przez cesarke i karmienie na leżąco,mam poranione brodawki,bo trudno mi było samej jej wlasciwie przystawiać.
Brodawki bola,ale leczymy,wietrzymy...
Mała je z jednej piersi,czasem z drugiej poprawia,troszke nie nadaza za wypływem mleka i czasem połyka powietrza,wtedy trzeba "odbic" i dalej cycuś.Jak sie naje pięknie puszcza brodawkę i już.
Jestem zadowolona.
Oby nawału nie było.