reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

iza_marta Usuwanie rozstepow metoda roll cit :tak: tak sie nazywal ten zabieg

a młoda juz godzine wisi na cycu i ani mysli spac :tak: w nocy od 23 do 1 wisiala i spala do 5 ;-) mam nadzieje ze zaraz zasnie i bede mogla sie polozyc ;-) jutro mamy pierwsza wizyte u pediatry :tak:
 
reklama
Uff kolejna ciężka noc. Po tych wszystkich wieczornych przeżyciach mała tak się rozszalała, że mąż chciał mnie wieźć na IP. Ale w końcu się uspokoiła a ja dalej nie mogłam zasnać. Potem jeszcze kilka razy wycieczka na siku i o 6 koniec spania. To dlatego, że mam rano ktg i wizytę. Ciekawe co lekarz zdecyduje...
 
nocka u mnie średnia ;-) sikanko było częste, ale jakoś mniej upierdliwe ;-) ale od 4 coś przewracałam się i spać dobrze nie mogłam :baffled: więc przed 6 wstałam z chłopcami ;-) wyrobiłam ich do przedszkola i pracy :tak: a teraz zastanawiam się czy spać czy nie spać ;-) na razie wstawiłam pranie :-D ładna pogoda dzisiaj będzie ;-)
skurcze też mam, mniej bolesne ;-) w nocy ani jednego :dry: brzuch ciągnie niesamowicie ;-) i boli jak na @, wczoraj myślałam czy nie wziąć nospy ;-)

po obiedzie mamy spotkanie w szkole Mrówka :-D pierwsze oficjalne ;-) mąż pojedzie, ja zostanę w domu - irytują mnie strasznie te spojrzenia i pytania ;-)

MARTYYYNA matko, mam nadzieję, że sąsiadowi nic poważniejszego nie będzie :tak:
 
iza_marta - Ty uważaj z tymi schodami, bo mamy teraz taki środek ciężkości że łatwo się wywalić :p. Nooo ja za swoim facetem też będę tęsknić :p. Oj to ciężkie te nocki masz :(

anitajas - nooo ja też nie mogę się ułożyć do snu :p

Neko - na pewno z dzieckiem już jest ok :)))

Mama.O - Z drugiej strony to było drugie dziecko, i podobno łatwiej... moje takie duże będzie pierwsze.

Ewe - Mmm igły w skórę :p. Ja proponuję umówić się z całym światem że rozstępy to najpiękniejsza rzecz jaka może się trafić :p. Powodzenia u pediatry!

martyna - powodzenia na wizycie i dawaj znać jak tam :)

Aśku - ja też nie lubię tego zainteresowania moim brzuchem ciągłego... więc wiem o czym mówisz

Chyba jako jedyna miałam dobrą noc... jak się już ułożyłam to spałam do rana i nawet nie byłam siku :p. Raz się obudziłam, ale stwierdziłam że nie idę, i to oczywiście zawsze jest błąd, bo potem rano taki jest ucisk na pęcherz że ledwo można wstać :p. Dziś wizyta, na którą tak mi się chce iść że nie wiem, sama nie wiem czemu mam taką awersję, zawsze lubiłam tam chodzić :p. Pewnie dlatego że teraz trzeba raz w tygodniu chodzić, i to jest uczucie jakbym miała tam chodzić niemal codziennie :p. A mi dalej nie chce się iść do fryzjera ;P. Jakby był gdzieś obok, to bym poszła, ale trzeba dojechać itd... a po porodzie pewnie nie pójdę bo nie będę chciała zostawiać dzieciaczka... Tzn. jest obok, ale nie pójdę do pierwszego lepszego, bo potem takie właśnie pierwsze lepsze będę miała włosy. Na śniadanie trochę truskawek, ale trzeba coś jeszcze zjeść bo głodna :). Już powoli mi się nudzą truskawki w formie bez dodatków, teraz trzeba będzie zacząć z nich kombinować jakieś rzeczy :).
 
Tak wczoraj sie rozzalilam na forum, ze tej nocy organizm pozowlil mi spac. Polozylam sie kolo 2 co prawda wstalam o 5, ale tylko na siku. Raz sie przebudzilam, bo mnie noga zaczela strasznie bolec. Zmienilam pozycje i po chwili zasnelam. Wlasnie wstalam, bo dopiero teraz zaczely bolec mnie krzyze.

Kazdej z Was wspolczuje ciezkiej nocy, bo sama widze po sobie jakie to upierdliwe. Jednak ta koncowka ciazy nie jest az taka super.

Anitka a jak z dieta dajesz rade, bo ja juz nie mam silnej woli i az sie wstydze co powie moj gin jak to wyjdzie w szpitalu. Jak Ci minela noc? Jak sie czujesz?

Aśku my kobiety w ciazy to niczym jak malpki w zoo. Juz mnie do szalu doprowadzaja te spojrzenia czy glupie pytania lub super rady....grrrr.

Martyyyyna mialas wczoraj rozrywke :(. Daj znac co lekarz powiedzial :).

Pampuszek szczerze to troszke sie balam, ale maz mnie asekurowal. Zazdroszcze nocki :).

Neko bedzie dobrze :). Lekarze wiedza co robia i jak widac jest to najlepsza opcja dla dzidzi.

CzekamyNaIgorka jak sie czujesz? Co lekarz powiedzial na ostatniej wizycie? Dalej sprawdzasz rozwarcie? Sa juz jakies oznaki porodu? Pozdrawiam serdecznie i odzywaj sie częściej ;).
 
iza - taaak, szczególnie uwielbiam jak np. ekspedientka w sklepie się mnie pyta czy chłopiec czy dziewczynka... albo inna mi mówi że gdzieś tam jest komis dla dzieci... fajnie, ale już wszystko mam i w dupie mam takie rady :p.

Wspominam początki ciąży... jak panicznie bałam się porodu to sobie nie wyobrażacie! Teraz już się jakoś nie boję, w ogóle nie myślę o bólu itd... A w dzień kiedy się dowiedziałam byłam aż roztrzęsiona i próbowałam w aptece kupić coś na uspokojenie, sprzedali mi meliske, ale też zaznaczając że ostroznie z tym. Ah...
 
Ostatnia edycja:
Pampuszek mnie ostatnio w kasie jednego z hipermarketow Pani opowiedziala o kazdym swoim porodzie i o tym jakie miala zachcianki biorac kazdy artykul do reki. Akurat smakolyki byly meza a ja wyszlam na jakiegos pasibrzuch, ktory wpieprza wszystko jak leci. Jakis mlody koles w kolejce za mna byl zdegustowany a ja znudzona tak dluga obsluga. Maz mi jeszcze powiedzial pozniej w aucie, ze jestem niesympatyczna, bo Pani starala sie byc mila...
 
Tak jak mnie na uczelni zagadała jakaś dziewczyna i w końću pytała jak rodzę czy sn czy cc i wtedy ze oo, bo ja prawie umieralam z bolu xD
 
Witam wtorkowo. Współczuję Wam tych nocek. Ja co prawda też leżę i śpię tylko na lewym boku i budzę się obolała jakby mnie samochód potrącił, ale w nocy nic nie jest w stanie mnie obudzić. Do toalety nawet nie wstaję. Najgorsze, że gdyby mnie ktoś zapytał, czy mały w nocy się ruszał, to nie potrafiłabym odpowiedzieć. A Wy czujecie ruchy w nocy? Czy Wasze maluchy potrafią Was obudzić swoimi wygibasami?

Co do spojrzeń innych i komentarzy, to w tej ciąży nic mi nie przeszkadza. Chyba dlatego, że pomimo oooooooogromnego i szpiczastego brzucha czuję się całkiem seksi.

Dziś od rana byłam już na ostatnim pobraniu krwi i oddałam mocz do analizy. Potem spacerek do domku. Po południu lub jutro muszę iść po wyniki, bo jutro wizyta.
 
reklama
pospałam 1,5 h :tak: ścięło mnie ;-) teraz czas na kolejne śniadanie :sorry2: i jakąś kofeinę ;-) głowa zaczyna boleć po takiej dupnej nocy ;-)

wizyty i badania już dawno za mną ;-) jutro w południe mam ktg i ginka ma zejść do mnie na izbę ;-) ciekawe czy mnie zbada, czy tylko usg zrobi :dry:

generalnie zaczynam już czuć, że zbliża się moja godzina ... tak jakoś organizm mnie informuje :sorry2: wczoraj wieczorem popłakiwałam mężowi :sorry2: bo już chcę być po ... tak blisko już ... hormony ;-)


PAMPUSZKU pamiętaj, że twoja głowa najważniejsza w czasie porodu :tak: jak tak podeszłam do pierwszego ;-) moje nastawienie - szybko, szybko, by mieć to za sobą :tak: by mieć już swój cud przy sobie ;-)

A Wy czujecie ruchy w nocy? Czy Wasze maluchy potrafią Was obudzić swoimi wygibasami?
oj potrafią :tak: czkawka lub wygibasy ;-) wybudza, bo mi pęcherze męczy i muszę wstać ;-)
 
Do góry