Majówki 2014

[martyyyyna]

Ja na szczęście mam tylko kilka takich kreseczek milimetrowej grubości poniżej pępka po bokach więc chyba nie będą tak widoczne. Przytyłam tylko 9 kg ale rozstępy wyszły mi pewnie od tego, że w krótkim czasie brzuszek się dużo powiększył.

 

[violinistka87]

Martyyna, znam ten ból, ja też myślałam, że mnie to w ciąży ominie, tym bardziej, ze moja mama nie miała rozstępów nawet w ciąży z bliźniakami. I już super fajnie, a tu tydzień temu zauważyłam nad pępkiem 4 kreski mieniące się jak masa perłowa (taa, tylko tak ładnie brzmi ). I fakt, z różnej perspektywy są różnie wyraźne. Jak patrzę z góry to widzę je dobrze, jak patrzę do lustra, to dużo słabiej. No cóż... ja już marzę tylko o tym, żeby urodzić

Mnie od kilku dni nawiedzają skurcze, a wczoraj przez cały dzień praktycznie coś się działo. A jeden połączony z taaaakim bólem krzyżowy, że mąż mi powiedział, że zrobiłam się cała czerwona i oczy mi wyszły z orbit mało to przyjemne było... jeśli tak będzie wyglądał prawdziwy poród z takimi skurczami co 5-2 minuty, to zaczynam rozumieć, dlaczego kobiety z takim rozmarzeniem wspominają znieczulenie ale jak sobie pomyślę o jakiejś rurce wkłuwanej w mój kręgosłup i dyndającej na zewnątrz, to robi mi się niedobrze i chyba wolę skurcze

 

[Nanncy]

Pampuszek, moj czop a raczej "czopek" sluzowy byl niewielkich rozmiarow.
Jesli chodzi o rozstepy mozna robic po porodzie peelingi intensywnie bo mikrodermabrazja to nic innego jak zluszczanie. Ale zgadzam sie ze ten zabieg przynosi efekty, skora robi sie gladziutka, rowna, tyle ze trzeba isc na kilka zabiegow. Mimo to mysle ze warto.

 

[mallaika]

violonistka ja bardzo dobrze wspominam znieczulenie :-) wkłucie w kręgosłup nie bolało, no w sumie w porównaniu z bólami porodowymi inne bóle to pikuś; a dyndający wenflon w niczym nie przeszkadzał, także spoko.

pampuszek no ja mam wrażenie, że u mnie czop to odchodzi na raty od tygodnia. Jak skurczyki?

Weekend miałam spokojny, na zajęciach byłam tak jak planowałam. Mały się rusza ale boli to jak cholera; skurczy brak. Jutro idę na patologię. O rany! ja już chcę urodzić, pal licho że się boję

 

[MonikaZgierz]

Witam w nowym tygodniu. U mnie za oknem piękne słoneczko. Oby tak zostało jak najdłużej, bo przyjemnie się zrobiło.

Od piątku wróciły znowu skurcze przepowiadające. Wczoraj dopiero po kąpieli mi przeszły. Śmieję się z mężem, że jak rozpocznie się na dobre, to dopiero przy partych się zorientuję, że to już, bo zdążyłam się do nich przyzwyczaić . Dobrze, że mam 2 minuty do szpitala.

Moja mama wczoraj po obejrzeniu prognozy pogody powiedziała do mojego syna, że jak będzie ładnie i będzie zdrowy, to go zabiorą na weekend na działkę. Na co mój syn wyciągnął z szafy swój plecak, spakował zabawki i już jest gotowy. Teraz plecak czeka do piątku, oby tylko prognozy się sprawdziły i mały był zdrowy.

Co do rozstępów, to na razie omijają mój brzuch mimo, że niczym nie smaruję. Na piersiach mam za to te, które mi wyskoczyły po porodzie (Oskarka)podczas nawału pokarmu. Ale one pod bielizną są niewidoczne.

 

[iza_marta]

Witam po kolejnej ciężkiej i nieprzespanej nocy. Wy macie skurcze i inne objawy a ja mam w nocy straszne bole kregoslupa. Dzis ide na wizyte do gina a po wizycie chyba pojadę do jakiegoś bloku dziesięcio piętrowego polatac po schodach. Jak się kładę spać to płaczę, bo mam taką zgage (migdały nie działają) a codziennie od 5 płaczę, bo tak mnie krzyże bolą. Przestałam wierzyć w to, że urodze sama poprzez SN. Jak zacznę rodzić to pewnie wpadnę w panikę, bo kompletnie się tego nie spodziewam. Zwłaszcza, że od rana znów mam miekki brzuch .

 

[Mama.O.]

Hej dziewczyny
Ktora zamawiala taka pogode do d..?
Iza a co ma byc rodzą sie - powoli ale sie rodza -taka kolej ciazy ;-)
Nie łam się dasz radę , Na bankbez Ciebie się poród jaki by ne był nie obejdzie. Nie stresuj się tak bo male tez sie denerwuje. Spokojnie ja tam z Toba jestem.
Co Wy z tymi rozstepami - z duma jej nosic trza. Bedzie sie potem mowilo oooo zobacz Kasiu albo Haniu albo Krzysiu to po Tobie a to po Tobie. Ja w ciązy prawie wcale rozstepow nie dostalam tylko na piersiach ale takie glebokie jakbym byla treserka tygrysow ale gdy sie pochorowalam i bylam na hormonach to i owszem cale uda posladki ...i co ja powiem to po Tobie tabletko .... kicham tam. Generalnie kocham siebie i akceptuje i pomimo wysokiego poczucia estetyki i duzej dawki samokrytyzcyzmu uwazam sie za piekna kobiete bo tylko tak moge wygladac jak piekna kobieta. Zycie jest piekne .. Wgl to pisalam Wam ze moj chlop przyjechal do Nas na pare dni :-) W koncu sie naprzytulalam. Chcialam Wam pokazac swoj brzuch ciazowy ale wszystkie zdjecia mam jak leze a nie stoje przy lustrze.... Tesknie czasem za brzuszkiem serio ale 4dziecko to chyba bylby szczyt optymizmu ..........

Babki ja wiem, że Wy czekacie aleja sie juz doczekac nie moge jak zaczne czytac kto jaka mial noc albo komu odpadl pierwszy kikut pepowinki ..............Najbardziej sie ciesze ze zaraz bedzie duzo slonca i az zaroi sie od zdjec typu " My nad morzem albo my na spacerku".
Pozdrawiam bardzo bardzo goraco.

Aśku jakie teraz czytasz ksiazki?

 

[Pampuszek]

Mama.O- nie no, wspierasz to nas cudownie, wszedzie tylko mozna sie naczytac jakie to meczace z dziecmi, ze zero snu itd., uwielbiam Twoj optymizm . A ja znowu piszę że u mnie pogoda dopisuje

violinistka - mnie nawiedzają na razie leciutkie skurcze, więc jeszcze tego nie wiem hehe .

Nanncy - właśnie też myślałam o tych pillingach hmm tylko czy mi się będzie chciało coś takiego systematycznie robić . A co do czopa to mógł być mały, a mógł wypływać w kawałeczkach i mogłaś tego nie widzieć. W końcu wystarczy iść do toalety i go tam wydalić to nic nie zobaczysz . Mi się wydaje że dziś mam trochę więcej takiej wydzieliny, która wskazuje na to że ten czop się trochę jeszcze wydala, ale nie wiem .

mallaika - i co, będą wywoływać czy na razie obserwacja bo znowu nie pamiętam ? . Skurczyków intensywniejszych brak . Mnie też wczoraj jakoś bardzo intensywnie kopał, a z drugiej strony nie wiem czemu było to jakieś bardzo przyjemne (czasem bolesne, ale jak nie to przyjemne ).

Monika - teeż mam ochotę pojechać na działkę, ale nikt mnie tam nie zabierze bo boją się że urodzę P.

iza - ooj, spokojnie nie panikuj . Może urodzisz bez skurczy przepowiadających tylko od razu będą porodowe ? Nigdy nei wiadomo. Powodzenia na wizycie! I spokojnie, jeszcze przecież nie było terminu, nie ?

U mnie od wczoraj nic nowego... skurczr objawiaja sie maksa kilka razy dziennie, wiec w takim tempke urodze w grudniu ;p.

Ejj mam do Was pytanie. Planujecie jakieś wyjazdy na wakacje ? Góry, jeziora, morza, lasy ? Cokolwiek ? Zastanawiam się jak to by wyglądało z niemowlakiem, bo i tak w pierwszym miesiącu taki wyjazd raczej odpada, same nie będziemy miały sił .

 

[iza_marta]

Mama.O. Skad Ty ostatnio czerpiesz tyle optymizmu? To chyba te przytulaki tak na Ciebie wplynely i jak widac ponowne macierzyństwo Ci sluzy . Przekaz mi troche pozytywnej energii, bo ja trafiam do ciemnego miejsca i z dnia na dzień mam wiekszego dola. Mam nadzieje, ze dzisiejsza wizyta u gina mnie pocieszy. Jak nie powie nic ciekawego to chyba sobie kupie piwo bezalkoholowe na nerwy .


Pampuszek dzis mam termin .
Planujemy wyjazd w sierpniu nad morze, bo kupilismy bilety na koncert .
Zabieramy moja mame do pomocy, zeby zostawic z nia mala na czas koncertu. Zawsze mama zostawala w Krakowie z psem a w tym roku nawet pies sie zalapal na pierwsze swoje wakacje .
Nie obawiamy sie wrecz przeciwnie nie mozemy sie doczekac .

 

[Mama.O.]

No Pampuszek i to jest pytanie ja bardzo chce pojechac ale zazwyczaj po 1 serii szczepionek sie nie ruszam z "domu" . Bylamnawet w empiku i znalazlam ksiazke podrozowanie z dziecmi ale cholera na takie wakacje mnie jeszcze nie stac. Nie pomoge ale napisze tylko ze spr. warto. Ja do morza ma 18 km i na bank spedze tam polowe wakacji. Ale na lipcowe w wesele w gory nie jade.
Iza łap.................................szuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....
Jaki koncert ,jaki, jaki????


Pampuszku demonicznym glosem podpowiadam --- jedzz naaa dzialkeeee.

A tak na serio to wygladam jak sowa. Marze o snie. Sama mysl " ze nic nie trwa wiecznie"- ani bol ani strach ani kolka ani nawet te dobre rzeczy (tak, tak) pooduje, ze nie chce mi sie uz tracic czasu na doły- chociaz je mam to staram sie ignorowac. To nie jest latwe ale bede sie starac caly czas.
Dobra spadam juz bo mlody pisac nie daje.
Palmersem sie smarowac kobiety na serio dobry.