reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Dziewczyny ja od wczoraj jestem w szpitalu.Zlapaly mnie tak silne skurcze ze cały czas płakałam z bólu.Do tego doszła straszna biegunka i wymioty.Nie wiadomo czy to oczyszczanie organizmu czy zatrucie...wczoraj podali mi magnez,nospe i masę glukozy w kroplowkach.
Dzisiaj jest lepiej.Skurcze sie lekko wyciszyly.Mimo to podali mi zastrzyk na rozwój plucek małej.Zobaczymy w ktora stronę to sie rozwinie.
 
reklama
Nika87 to straszny pech :(. Ale pewnie to oczyszczanie organizmu i bedzie dobrze...zobaczysz :). A w ktorym tc jestes? Na kiedy masz termin?
 
Nika87 trzymam kciuki zeby było dobrze.
Dziewczyny ja jutro rano do szpitala, bedą indukowac poród. Jak juz mnie jutro ogarną to napisze co i jak wyglada No chyba ze nie chcecie....
Ide zaraz do wanny moczyć sie peelengowac, depilowac i robic maseczki bo to bedzie moje dłuższe polezenie w wannie na dłuższy czas ;)
Troche mam stresik lekki nie ukrywam :(
 
izuś tak, ta laska miała już takie skurcze, że mogli śmiało wywoływać poród.
nika, powodzenia! Będzie dobrze :)
wichurka, pewnie, podziel się info jak ta indukcja wygląda. Czy to tylko oksytocyna, czy coś jeszcze? No i generalnie jak to wygląda.

Dzisiaj mój mąż próbował skontaktować osobiście się z ordynatorem, niestety mu się nie udało. Gdy wrócił do domu mówi do mnie: słyszałem jak babki ze sobą rozmawiały i jedna z nich powiedziała, że jednej z nich koleżance poród trzy dni wywoływali!
Bosh....czy to możliwe? Czy w takich przypadkac nie lepiej zrobić cc i nie męczyć człowieka?
 
Wichurka trzymam kciuki za jutrzejszą indukcję! i oczywiście czekam z niecierpliwością na wieści z porodówki:)

Nika najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy Głowa do góry! trzymaj się ciepło! :)

Ja latałam dziś po mieście 8 bitych godzin, ale za to mam prawie wszystko zrobione :) teraz jeszcze tylko raporty muszę napisać i spłodzić 3 prace zaliczeniowe do szkoły, żeby mieć zupełnie czyste konto.
I tak sobie pomyślałam, że skoro tak to Mały mógłby posiedzieć do 18 maja..
Tymczasem dopadła mnie biegunka i mam ciągle wrażenie, że w kroczu mi wilgotno - oby to nie były sączące się wody :szok: Mąż jest prawie 500 km od domu, wraca w czwartek dopiero, więc mam nadzieję że to tylko moja psyche płata figle :sorry2:
 
Anitajas to niestety prawda. Jak leżałam w 28 tyg ciazy w szpitalu to leżałam na sali z dziewczyna której 4 dni wywoływali, 3 dni oksy i czwartego dnia żel na szyjke i dopiero po tym żelu urodziła chłopca 4500g, pocieli ja, popękała i szyli 1,5 godz. Wlasnie tego sie boje. Bo ona skurcze po tej oksy miała 100-120 a rozwarcia zero.
Dlatego wlasnie mam stresa
Mallaika z ta wilgocia w kroku to normalka, tez to miałam ostatnio i tez myślałam ze to wody ale to po prostu zwiększona ilośc wydzieliny, ale jak sie martwisz to jedz na IP sprawdzić:)
Ja to sie jeszcze dorobilam uczulenia. W sklepie sie pomyliłam i kupiłam wkładki higieniczne jakies perfumowane i teraz mało sie nie wściekne tak swędzi i piecze i jak tu rodzic ;)
 
Ostatnia edycja:
Wichurka to jest właśnie to co mój gin powiedział, ze jak nie ma rozwarcia to oksy nic Ci nie daje, bo i tak nie urodzisz, bo dziecko jest za wysoko i nie schodzi. Dlatego jak on mi powiedział, ze dostane skierowanie do szpitala i zobaczył moje przerażenie to właśnie mi to powiedział i mówił, ze nie dostane oksy od tak sobie jak nie będzie wskazań. Tylko najpierw będzie ta indukcja.
Czyli na dniach przywitasz sie ze swoją pociechą i dołączysz do grona szczesliwych mamus :). Ale Ci dobrze! A ja dalej nie czuje, żeby cos sie miało dziać :(.
 
Wichurka, Iza Marta no u mnie wlasnie to bylo glownym powodem cc. Mam to wpisane jako "niewspolmiernosc jakas tam...glowkowo miednicowa czy cos..." Skurcze na maksa a dzidzius wysoko. Noi pojechalam na blok...
Byly tez inne powody ale to byl glowny.
 
Wichurka głowa do góry i życzę Ci, aby wywołanie poszło tak sprawnie, jak miałam ja z moim pierworodnym ( a szyjkę miałam długą i zamkniętą). W szpitalu byłam w południe,badania, oksy , około 15 odeszły wody. Potem kolejna dawka oksy, jakieś globulki i żele i o 20.05 mały był na świecie. Poród wspominam dobrze i mimo dużej dawki oksytocyny, skurcze takie straszne nie były. A parte, to była ulga. Także trzymam kciuki i daj znać.
 
reklama
No wlasnie dziewczyny nie wiem czemu nie mam skurczy. Szyjki prawie nie ma, dzidziol nisko wystawiony w kanał nawet na usg nie dało sie dobrze główki obejrzeć bo nisko a skurczow nie mam i czuje sie wręcz prawie wspaniale. Nic mnie nie boli ostatnio, nic nie puchne, nie mam obrzęków. W sumie sie z tego ciesze bo wyglądam normalnie tylko brzuszek mam:) tyle ze nie mam siły juz chodzić w ciazy i w koncu bym chciała przytulić to wyczekiwane maleństwo :) juz nawet nie mysle o porodzie, o bólu, jest mi wszystko jedno, byleby tylko juz mieć to za sobą ;) bedzie co ma byc i tyle.
Przydałby sie teraz kieliszek czegoś mocniejszego na rozluźnienie ale jak? W ciazy? Alkohol? ;)
 
Do góry