reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

wichurka trzymam kciuki za jutro :tak:

nika powodzenia :tak:

iza_marta to zlapalas troszke slonka dzis ;-)



ja zaliczylam dzis IP bo mloda do 15 wogole sie nie ruszala wiec pojechalam z Emilka bo mąż w pracy.Nie chcialam robic zamieszania i wozic gdzies Emi do babci czy tesciowej.KTG bez skurczy tetno małej w normie.Na USG wszystko ok i dziecko mi schudlo z 3600g do 3400g :tak: lekarka pod 40stke gburowata i za wiele nie mowila i byla mega niedelikatna nigdy usg przez brzuch tak mnie nie bolało jak dzis :/
 
reklama
Wichurka trzymam kciuki.
A i moze to cisza przed burza jak to sie muwi.




Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Oj Nanncy juz masz to wszystko za soba. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ze masz juz Alusie w domku. A jak sie czujesz? Dajesz rade z opieka? Jestes u rodzicow czy w domu z mezem?

MonikaZgierz to faktycznie w miare szybko i sprawnie poszło :). A duza jest roznica pomiedzy dzieciaczkami?

Wichurka to mnie gin powiedzial, ze nie musze miec skurczy. Powiedzial, ze nie kazda kobieta ma i ze wg niego nie bede miec. Mowil, ze mam zwrocic uwage na krwawienie i ze wg tak objawi sie porod. Akurat moja kolezanka tak miala. Zero skurczy czy jakis innych. Wod nie miala, czop nie odszedl (moze to sie w czasie rozlozylo) nagle dostala "okres" pojechala do szpitala i w tym samym dniu urodzila :D.

Ewe1985 ja tez mam teraz stresa jak nie czuje malej. To mialas niezle stresy i przygody. Nie lubie jak sie dzidzi nie rusza, bo zaczynam wariowac.
 
WICHURKA za dobrze małej w brzuszku, więc cierpliwie siedzi ;-) powodzenia w szpitalu, wrócisz już rozpakowana :-D a my nadal będziemy stękać ;-)

Nie piszę, bo coś mi podblokowało forum :-( na dwóch przeglądarkach mam problemy ... a do pisania w telefonie cierpliwości za dużej nie mam ;-)



})i({ korzystam z Tapatalk })i({
 
Mój bąbelek też od 2 dni się uspokoił. Tylko dzisiaj podczas ktg troszkę poszalała. Jak się ruszała za mocno to stres, teraz jest spokojniejsza a ruchy delikatniejsze to też się martwię - paranoja :baffled: Jutro idę na usg i mam nadzieję, że mnie uspokoi pod względem tej pępowiny. Ja chcę już rodzić!
 
Martyyyyna a ktora z nas nie chce :). Smieje sie do meza, ze teraz u nas top temat to "narzekanie" na brak porodu ;). Mam nadzieje, ze wkrotce wszystkie bedziemy cieszyc sie naszymi maluszkami :D.

Wichurka ja tez robilam dziś kosmetyke na wypadek wizyty w szpitalu :D. Pisz jutro co i jak, jesli tylko bedziesz miala taka mozliwosc :). I pochwal się swoim maleństwem jak tylko sie pojawi na swiecie :D.

Anitka jak sie czujesz? Jak.cukry? Ja dzis nie.mierzylam od.obiadu. Jakos tak.ciagle.zapomnilam.
 
Dziewczyny pewnie ze sie pochwale. Wiem ze jak wroce do domu to juz rozpakowana ale jakos to do mnie nie dociera. Nie wiem czy to dlatego ze to moje pierwsze dziecko czy co ale jakiś czeski film to dla mnie jest ;) normalnie nie wyobrażam sobie tego jakos. Pewnie bedzie hardcore ;)
 
Wichurka nic sie nie martw Kochana nie tylko Ty sie z tym borykasz. Tez do mnie to nie dociera i czuje sie jakbym patrzyla na czyjes zycie z boku. Nie wyobrażam sobie tego, ze juz nigdy nie bedziemy sami z mezem, ze teraz nasze zycie sie zmieni. Mam wrazenie, ze wszystko wkrotce wroci do "normy" i znow bedziemy szalec tak jak kiedys. A tu bedzie calkiem inaczej ;). Wiesz jak to bedzie? Dzidzi sie urodzi i Bedziesz tak szczesliwa, ze cala Twoja uwaga skupi się na dziecku :D.
 
Iza_marta dokładnie. Pewnie dotrze to do nas na porodowce dopiero hehe
Nie ma sie co martwić na zapas, bedzie dobrze i tyle i tak trzeba myslec.
 
reklama
Wichurka jeszcze bedziemy sie z tego smiac ;). Dla mnie to forum jest jak pamiętnik, bo nikomu nie mówię takich rzeczy jak tu opisuję. Kiedyś mam zamiar przeczytać swoje wpisy i zobaczyć co przeżywałam w trakcie ciąży i czy faktycznie to były hormony :p. W co wątpię :p.
Zobaczysz dzidzius będzie najlepszą i najpiękniejszą nagrodą za ten czas oczekiwania. Wszystkie obawy miną jak ręką odjal. Kurcze, ale Ci zazdroszcze, że będziesz już po :D. Boję się strasznie porodu, ale tęsknię za dniem bez zgagi ;).
 
Do góry