Mama.O.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2014
- Postów
- 1 382
Diabliczka0 spoko luz - napisałam, że straciłam szansę na bliźniaki. Staraliśmy z pomocą lekarza o 3 dziecko. W kwietniu wyszło, że puściłam dwa jajeczka i celowaliśmy jak nam kazano. Okresu nie dostałam, wszystko wskazywało na to, że mogło się udać. Nie zdążyłam zrobić testu z krwi bo za dużo pracy było( na 5 rano) a w wolnych chwilach ogarniałam nowe rehabilitacje młodszego. Jak już zdążyłam się umówić do gina dostałam krwawienia i silnych bóli a jak juz wylądowałam w szpitalu powiedzieli, że jestem czysta. Więc tylko straciłam szansę na bliźniaki a nie bliźniaki bo nikt tej ciąży jeszcze nie stwierdził i podejrzewać można było samoistne poronienie. ( ale szkoda, że się nie udało mój by umarł ze szczęścia). Potem w czerwcu przesunął mi się cykl i daliśmy sobie spok. Aż tu nagle sierpień i proszę
Aśku to jest centralny czad takie piękne zwroty w ustach dziecka. Ja chodziła dumna jak paw jak mi mój młodszy powiedział, że muszę wymienić sznurówki bo aglety zgubiłam . A co do dzidy poszczałam się z brechu na widok Twojego komentarza heheh
Ewe1985 czy ja wiem czy to odwaga w sumie to chyba była konieczność nie rozumiem pracy za darmo więc chyba musiałam zwłaszcza, że dzieciaki podciągałam pod swoje ubezpieczenie. Głupio mi było tylko przed dziewczynami czy im nie zaszkodzę ale z drugiej strony kto by mi dał na pieluchy. Mój luby i tak zasuwał w 2 robotach - czułabym się okropnie na jego garnuszku
mi_lva krzyżuję zatem paluszki, żeby luby zdążył
Mallaika świetnie tak trzymać - nie ma to jak się realizować
Futurystko nogi w kąpiel z soli bocheńskiej , syrop z cebulki, masełko na klatę- wszystko wygna z cielska oprócz ciąży oczywiście. Zdrówka!!!
Iza Marta Natuszka ma rację warto mieć kogoś obok siebie w takich chwilach oddalenia. Mi na studiach pomagali koledzy (byłam jedyną dziewczyną) a jak już urodziłam to i terminów ściągania mleka pilnowali bo się kiedyś na wykładach zalałam hehe.
Dontforget...taka z Ciebie babcia jak z żaby przekąska. Ja w sierpniu skończę 34 lata.
A tak przy okazji to się chyba wygłupiłam ostatnim postem o tych pytaniach do położnej i lekarza- pewnie wszystko wiedziałyście hehe a ja nawet zapamiętać nie umiałam co mi mówili. Strasznie się dziś podjarałam faktem, że znowu będę mamą ,że chyba mnie zamgliło intelektualnie.A w szkole rodzenia jak się okazało jestem jedyną wieloródką( czego ja się spodziewałam) i jak babki zobaczyły mój brzuch to im szczęki opadły a jakaś laska z kąta ( bez brzucha !!!! uśmiechnęła się do mnie tylko i powiedziała, że też ma termin na maj) No cóż upewniłam się tylko, że jestem duuuuuużżżża - piękna i duża. A co !!!
Trochę się boję wizyty jutrzejszej u gina i mam pory gdzie brzuch mi twardnieje tak fest, że boję się ruszyć. Ale to chyba te standardowe skurcze ćwiczebne- tak mi się zdaje.
A co do zachcianek- Królestwo za piwo!!!!
Aśku to jest centralny czad takie piękne zwroty w ustach dziecka. Ja chodziła dumna jak paw jak mi mój młodszy powiedział, że muszę wymienić sznurówki bo aglety zgubiłam . A co do dzidy poszczałam się z brechu na widok Twojego komentarza heheh
Ewe1985 czy ja wiem czy to odwaga w sumie to chyba była konieczność nie rozumiem pracy za darmo więc chyba musiałam zwłaszcza, że dzieciaki podciągałam pod swoje ubezpieczenie. Głupio mi było tylko przed dziewczynami czy im nie zaszkodzę ale z drugiej strony kto by mi dał na pieluchy. Mój luby i tak zasuwał w 2 robotach - czułabym się okropnie na jego garnuszku
mi_lva krzyżuję zatem paluszki, żeby luby zdążył
Mallaika świetnie tak trzymać - nie ma to jak się realizować
Futurystko nogi w kąpiel z soli bocheńskiej , syrop z cebulki, masełko na klatę- wszystko wygna z cielska oprócz ciąży oczywiście. Zdrówka!!!
Iza Marta Natuszka ma rację warto mieć kogoś obok siebie w takich chwilach oddalenia. Mi na studiach pomagali koledzy (byłam jedyną dziewczyną) a jak już urodziłam to i terminów ściągania mleka pilnowali bo się kiedyś na wykładach zalałam hehe.
Dontforget...taka z Ciebie babcia jak z żaby przekąska. Ja w sierpniu skończę 34 lata.
A tak przy okazji to się chyba wygłupiłam ostatnim postem o tych pytaniach do położnej i lekarza- pewnie wszystko wiedziałyście hehe a ja nawet zapamiętać nie umiałam co mi mówili. Strasznie się dziś podjarałam faktem, że znowu będę mamą ,że chyba mnie zamgliło intelektualnie.A w szkole rodzenia jak się okazało jestem jedyną wieloródką( czego ja się spodziewałam) i jak babki zobaczyły mój brzuch to im szczęki opadły a jakaś laska z kąta ( bez brzucha !!!! uśmiechnęła się do mnie tylko i powiedziała, że też ma termin na maj) No cóż upewniłam się tylko, że jestem duuuuuużżżża - piękna i duża. A co !!!
Trochę się boję wizyty jutrzejszej u gina i mam pory gdzie brzuch mi twardnieje tak fest, że boję się ruszyć. Ale to chyba te standardowe skurcze ćwiczebne- tak mi się zdaje.
A co do zachcianek- Królestwo za piwo!!!!
Ostatnia edycja: