reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majówki 2014

reklama
Witam.
smile teraz mam wizyty co 3-4 tygodnie. Wcześniej zewzględu na zagrożenie miałam co tydzień.
Na TLC jest porodówka, O MATKO! jest na TVN Style, ale ja oglądam w internecie. Teen mom polska wersja na MTV były już 2 odcinki, ale nie przypadły mi do gustu. Może się coś rozkręci.
CzekamyNaIgorkaDo gin chodzę tylko prywatnie. Pierwszą ciążę mi od połowy prowadziła(wcześniej mieszkałam za granicą więc po powrocie), wywoływała poród, czuję się przy niej spokojna więc i tym razem nie mogło być innej decyzji. Poza tym pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić i rodziłam wcześniej.
 
MonikaZgierz ja też chodzę prywatnie. I mam takie pytanie odnośnie porodu. Jak to potem jest jak się zaczyna rodzić a mój lekarz akurat nie ma dyżuru ? Bo slyszałam że prywatny gin ma swoje położne do porodu i one nawet inaczej traktują człowieka.
 
CZEKAMYnaIGORKA ja chodzę prywatnie ;-)
nie interesuje mnie czy moja ginka będzie akurat w pracy ;-) i tak całą robotę odwalają położne ;-) jeśli będziesz zachowywała się normalnie, spotkasz się z normalnym traktowaniem ;-)
 
CzekamyNaIgorka a ja dostaję zawsze L4 na miesiąc, od poczatku mi tak dawał.
Do ginekologa też chodzę prywatnie, ale płacę tylko za wizyty całą resztę gin puszcza przez NFZ.
Saro dziękuję, wybrałam takie łóżeczko bo musi mi pasować do sypialni, jak na razie maluszek nie bedzie miał swojego pokoiku
 
Mama Ojjjj tak co ja bym dała za piwo :p

Aśku co czytasz? a żyrafy też mogą mieć sraczkę :-D:szok::-D

Saro no z tą przeprowadzką to nie fajnie :-( ale uszka do góry może jakoś się polepszy...trzymam duże kciuki za dzisiejszą wizytę i daj znać koniecznie co i jak :*
Ja mam wizyty co mc ale chodzę na NFZ i nie mam usg tylko co jakiś czas a co do przewijaka to się zastanawiam czy będzie mi aż tak potrzebny...nie mam za bardzo gdzie go położyć więc...jeszcze sama nie wiem :-)

Morela ​ bardzo ładne łóżeczko :) mi się te ciemne strasznie podobają

CzekamyNaIgorka to udanej wizyty :)

Natalka gratki udanej wizyty

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam piękne w ten mroźny dzionek. ja dzisiaj z samego ranca podreptałam na odczulanie...-10 a czułam jakby było ponad 20 :szok: ledwo doszłam tak było zimno, gdyby nie ten wiatr to uszłoby :-p rzęsy mi przymarzły i zrobiły się sopelki na nich :-Drano wypiłam kawusię a potem witaminke i chyba mi zaszkodziło :eek: bo jak wyszłam na zewnątrz to najpierw kawa poleciała , potem witaminka :szok: :/ no ale ... po zastrzyku poszłam do biblioteki oddać część książek i zadzwoniłam po lubego bo nie dałam rady znowu wracać w takie zimno...może nie tyle co temp a te wietrzysko cholerne :no: Także wróciłam jak pani :p Nie wiem czy szwankuje mi komp czy te bb coś zamula...rano też nie mogłam wejść :/ a dodać jakąś buźkę to już w ogóle masakra ... Nic mi się ostatnio nie chce, mam zamuła takiego że szok
 
Wiecie ja taka w niczym nie doświadczona, moja mama rodziła 23 lata temu więc mi dużo nie pomoże :-D I tak dopytuję się każdego jak to z porodem jest :tak:
 
reklama
Aśku a propos rysunków z kupą. Ostatnio synek mojej przyjaciółki robił laurki dla swoich rodziców. Narysował domek przed domem całą rodzinę i psa. I nagle zaczyna szukać brązowej kredki. To go pytam po co mu przecież już skończył rysować, a on mi na to że brakuje jeszcze kupy od płotem, bo jego piesek zawsze tam robi. Próbowałam mu wytłumaczyć, że na laurce nie powinno być kupy, na chwilę się obróciłam za chwilę na rysunku w rogu powstała piękna brązowa kupka psa ;-) no nic nie poradzisz....

diabliczka forum chodzi dzisiaj fatalnie, 15 min czekam na otwarcie strony :dry:
 
Do góry