no ja też twierdzę, że ciąża to nie choroba, ale jednak wiem po sobie, że dużo szybciej się męczę, słabo się mi robi czy coś... a w autobusie czy coś to po prostu jak zahamuje gwałtownie to można brzuszkiem uderzyć w coś :/ dlatego w każdym kraju powinno się ustępować miejsca ciężarnym
jajecznica wyborna była
ja dzisiaj ćwiczyłam i masakra. jakby ktoś wyssał ze mnie całą energię :O a byłam pełna wigoru od rana i ambitne plany miałam - poszłam odebrać wyniki, na zakupy, potem ćwiczenia i... dupa. miałam myć podłogi, zrobić wypasiony obiad, a opadłam z sił po tych ćwiczeniach :/ a zawsze dodają mi energii...
no ja musiałam kupić, ale zestaw używanych udało mi się w super cenie kupić
parę nowych dokupiłam, ale to na wyprzedażach
oo... super
bardzo mi się podobają i kwiaty, i pasy
kolory rewelacyjne
to mój pomimo tego, że pracuje to sporo mi pomaga. już mi się ciężko schyla, więc wczoraj umył łazienkę, wyszorował piekarnik, pościerał kurze, zrobił porządek w szafie z butami. ja chciałam poodkurzać a on "ja poodkurzam" :O no szok
ale dumna z niego jestem
nie krzycz na Tropka! zabraniam ;> jemu może się zdarzyć, miej serce dla niego i cierpliwość
piękna choinka
w podobnej kolorystce do naszej
wow, skąd masz taką wiedzę? muszę sobie to zapisać i chyba zacząć stosować
u nas to ja mam siostrę i M ma siostrę. dla mnie było logiczne, że to nasze pierwsze dziecko, to ja mam pierwszeństwo wyboru i dla mnie jasne było, że moja siostra ma być chrzestną. M nawet nie protestował, więc chyba się spodziewał. problem mamy jedynie z chrzestnym, bo chłopaka od jego siostry nie damy, bo nie wiemy czy będą razem za parę lat czy nie. chyba damy mojego kuzyna
a to ciekawe
mi się jakoś romantyzm nie udziela
a to mohery wstrętne! ale bym im nagadała :/ następnym razem siadaj żeby się to nie powtórzyło :*
ehh... to współczuję
u mnie dzielenie się opłatkiem to najbardziej wzruszająca chwila - zawsze płaczę przy tym. chociaż moja mama miała kiedyś problem z alkoholem, ale piła po kryjomu. przelewała wódkę do butelki po wodzie mineralnej albo małe buteleczki wódki chowała między ciuchami... wszyscy wiedzieliśmy że pije, bo bełkotała, spała albo nie była w stanie chodzić, rozmowy, prośby i groźby nie skutkowały. jak usiadła raz kompletnie nawalona do stołu wigilijnego (miałam 19 lat wtedy) to nawet nie zaczęliśmy kolacji. święta się skończyły wtedy... ja wyszłam z domu, spałam u chłopaka, tata rozczarowany, dziadek też, siostra też załamana... po tym mama sporo nie piła. później znowu wróciła do picia, ale od dawna znowu nie pije na szczęście. najlepsze jest to, że po niej nikt by się nie spodziewał, zadbana, elegancka kobieta, z klasą. nikt do tej pory o tym nie wie, to taka rodzinna tajemnica.
uciekaj na l4, uciekaj
ja jak wpadłam w poślizg jak jechałam do klienta to stwierdziłam że nie ma żartów. miałam iść pod koniec grudnia na l4 ale na ostatniej wizycie już poprosiłam
szkoda??? a niby czemu szkoda??? :/ ważne że Lena się cieszy z chłopca.
ja po mojej ostatniej akcji ze śledziami mam uraz do śledzi
jestem ciekawa czy jeszcze kiedyś mi wróci na nie ochota :>
plany miałam ambitne, ale po fitnessie padłam
i nic nie robię
hahaha
to tak jak mój
on też nie czuje
mimo że aż skóra mi się unosi pod kopniakami to on nic nie czuje ;P
ale Ci zazdroszczę
ja na pazurki to dopiero w styczniu chyba pójdę
olej ich :* to wasze dziecko, synuś ukochany
ważne że zdrowy i kochany a im nic do tego jaka płeć
no zakup domu to nie jest łatwa decyzja. musi być przemyślana i układ musi być jaki chcecie i nie warto się spieszyć
na pewno znajdziecie coś, co w 100% trafi w wasz gust
trzymam kciuki
kurczę, jak to możliwe? masz starszą o 1 dzień ciążę ode mnie i termin po mnie
ja to łazienkę dokładnie wyszorowałam z góry na dół już tydzień temu, że z kafelek jeść można
M wczoraj tylko mył, ale już nie tak świątecznie
pranie też zaraz muszę zrobić, bo poprzednie mi już wyschło więc kolejną partię można wieszać
w ogóle u mnie lumpek ma wyprzedaż
2 rzeczy za 1zł
więc weszłam i kupiłam sobie sweterek-narzutkę i bolerko
no jak za 1zł to całkiem fajne zakupy
a dzisiaj byłam odebrać wyniki badań, mam niedobór witaminy D3 w organizmie i liczne bakterie w moczu
ciekawe co mi gin powie w poniedziałek...
u nas też już choinka ubrana
miłego popołudnia :*