cześć sobotnio
ogłaszam, że wróciłam (znowu
) do świata żywych ... wczoraj myślałam, że zejdę
w pracy byłam całe 15 minut!! zwolniłam się u kierownika, pojechałam do domku ... co mnie dopadło? JELITÓWKA
jednym słowem - masakra! od 5 rano wymiotowałam, początkowo myślałam, że to ciążowe ;-) jedno mi nie pasowało - ciśnienie i ilość ;-) więc po kolejnej akcji w pracy nakazano mi się zwolnić i do domu jechać ... a w domu ... jesooo, spałam, wymiotowałam, spałam, wymiotowałam ... dodatkowo dopadła mnie lekka migrena, ale co tabletki łyknęłam, to za 5 minut już je zwracałam ... pić mi się chciało, ale nic mi się nie przyjmowało, nawet po waflach ryżowych wymiotowałam
teściowa zrobiła mi swój specyfik na jelitówkę, ale dopiero o 20:30 byłam w stanie zjeść 3 łyżki tego i wypić dwa łyki coli
dopiero to mi się przyjęło ;-)
ale wyspana jestem totalnie
rano (mam weekendowy dyżur) wstałam przed budzikiem
kompa odpaliłam i co ??? awaria, nie mogłam z serwerem firmowym się połączyć
więc szybko się ubrałam i do pracy
na bramie miałam problemy z wydaniem klucza do biurowca (nowa firma stróżująca, jeszcze nas nie znają), ale jakoś mi dali .... w pracy zasiadłam i co się okazało? sieć lokalna działa, internet nie
masakra jakaś mówię wam .... kilka minut musiałam robić na sieci wewnętrznej, przełączać sie na wifi i telefon robić jako ruter, dociągać dane z telefonu i zaś przełączać się sieć lokalną
po 8 obudziłam kierownika ;-) kazał porobić co się da, pakować się i do domu jechać
sprawę zgłosił do informatyków ;-) o 9 byłam juz w domu ;-) ciekawe czy mi do jutra naprawią
tak więc po przebojach ;-) leżę sobie i zagryzam krakersy
bułkę suchą też już zjadłam ;-) colę popijam
dzisiaj niestety dieta przymusowa ;-) nie chcę powtorki z wczoraj ;-)
chłopcy moi pojechali do Nowej Soli na turniej piłkarski
Ślubny jako kierowca i wierny kibic ;-) Mrówek jako uczestnik
co prawda deszcz lał całą noc, ale młody nie zgodził się nie jechać ;-) jechać i już ;-) bo jak to rzekł-w formie jest i liczy na zwycięstwo
Dziś moja księżniczka kończy 3 latka :-)
sto lat dla TRZYLATKI!
moj maz ma teraz stala trase wegry poznan wczesniej jezdzil prawie po calej europie
jestem córką kierowcy międzynarodowego ;-) tata jeździł europa, azja, bliski wschód ... znam takie życie bez faceta w domu ;-) i znam też życie dziecka bez taty ... aczkolwiek ja chowałam się w czasach, gdy nie było dostępnych komórek i z tatą kontakt miałam czasami raz na 3-4 miesiące
Mam na imię Martyna, mam 26 lat, to moja druga ciąża ...
cześć, cześć - witaj
Jejku na liście juz
66 majówek
Jak tak dalej pójdzie to do setki dobijemy.
jak zajmowałam się czerwcówkami'07 miałam 150 brzuchów do ogarnięcia ;-) tak więc wszystko przed tobą
Tez bym chciala poznac plec ale maz chce niespodzinke, wiec kombinuje jak tu sie dowiedziec bez wtajemniczania go.
dowiedzieć sie i nic mu nie powiedzieć ;-)
Ja mam koleżanke co jadła tylko kwaśne przeważnie żurek i ma córeczkę;-)
a ja mam koleżankę
która w 1 i 4 ciąży jadła kwasy ;-) a 2 i 3 słodkości ;-) i ma odpowiednio: chłopak, dziewczyna, dziewczyna, chłopak ;-) wszystko jej się sprawdziło :-)
Cześć dziewczyny!
Podczytuje Was od dwóch dni i zdecydowałam się do Was dołączyć:-)
Mam na imię Paulina, i mam termin według om na 23.05.2013:-)
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki :-)
cześć, cześć
Hej dziewczyny wlasnie jakis czas temu potwierdzilo mi sie ze zostane mamą ponownie:-)
cześć, cześć
... a jutro impreza urodzinowa dla dzieciarni ...
sto lat dlacóreczek
Witajcie... jestem od wczoraj na L4 za miesiąc mam usg prenatalne wraz z testem PAPP-A czy wy też macie takie testy to jest standardowe badanie? Pozdrawiam wszystkie majóweczki trzymam za wszystkie kciuki
robiłam w pierwszej ciąży test pappa. Nie jest on obowiązkowy ;-) i w tej ciąży nie zrobię go już ;-) za dużo kasy, za mało informacji ;-)
... za mną ser camembert i czerwone wino
z mleka pasteryzowanego można śmiało jeść
Witam Was wszystkie
Chcę do Was dołączyć. To moja druga ciąża. Termin mam na 8 maja 2014 r. Mam już jedno oczko w głowie 19-miesięczną córeczkę...
witam, witam :-)