reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Generalnie nie marudzę..., ale dzisiejszy dzień dobił mnie totalnie :szok:
Ten mój wieśniak służbowy szuka na mnie haków, jak tylko może. I coś mi się wydaje, że ma już kogoś na moje miejsce...
A, że ja się nie dam tak łatwo, to dymam po 10-11 godzin :crazy:
Nie wiem tylko jak długo ta pociągnę :confused:

No a dzisiaj dzień nerwicowy, bo moja siostra miała rano operację kręgosłupa. Jeszcze jest lekko oszołomiona, ale powinno być ok.
 
reklama
Cześć kochane:) Nie odniosę się do wszystkich postów bo przeczytałam tylko ostatnią stronę:zawstydzona/y: Ostatnio żyję w ciągłym biegu i z niczym się nie wyrabiam. Najgorzej że w pracy terminy zawalam. Rozważam termin pójścia na zwolnienie, co prawda pod lekką presją bo szukają kogoś na moje miejsce. W styczniu albo w lutym się z nimi pożegnam:)
An_ka zdrówka dla siostry. Nie daj się wieśniakowi, ale też dbaj o siebie.
Co do piersi to ja byłam płaska jak deska, a teraz szok. Aż mnie wkurzają czasami:) No nie dogodzi:)
 
I wykrakałam...taki miałam atak bólu głowy że myślałam iż się wykończę ...apapy, zimna woda, okłady i nic...ale się omęczyłam...nie wiem czy się nawdychałam płynu do prania dywanu czy dymu z pieca przez cały dzień. Na kolacje zjedliśmy parówki i to było zwieńczenie całości...o mamoooo jak mi nie dobrze. Dawno tak źle się nie czułam...więc doszedł jeszcze brzuch. Kurcze czy my musimy się tak męczyć?
 
Aesthete - Fajnie że M przeprosił. Oby twój dobry humorek wrócił na stałe ;-)
Brownagula - kciuki za poznanie płci ;-)
Diabliczka - To kładź się spać, dla mnie sen najlepszy na wszystko ;-)

My już po usg. Będzie synek, więc chyba dzisiejsze sny były prorocze ;-) Jupiiii.
W weekend muszę wejść na strych i znieść ciuszki po Lenie. Przejrzeć co się ewentualnie nadaje dla chłopaka a resztę mogę sprzedawać. Także jak ktoś będzie chętny dla dziewczynki to zapraszam ;-)

Dobranoc
 
zasłyszane tu na szpitalnym korytarzu:

konserwator: (idący naprawiać zatkany odpływ rury) aaaaaaa ! rodzę!
salowa: Panie Mieciu, chyba słonia, bo trąba już wystaje... :-D :laugh2:

a to dobre :)

dziewczynki widze, że u części dobre humorki a u części takie średnie. Kupiłam sobie jedną bluzkę i po tym co zobaczyłam w sklepach a raczej czego nie zobaczyłam stwierdziłam, że parę ciuchów kupię sobie na allegro. to wszystko co było, to kawałki szmat i to jakich drogich? jeszcze nie błam w h&m, ale i tak na internecie jest taniej. Dziś kupiłam sobie tylko jedną bluzkę, a chciałam też coś na tyłek, z biustonoszem też nici, ten który na mnie pasował, przy zapłacie okazało się, że ma jakąś skazę i ekspedientka powiedziała, że nie może mi go sprzedać, mam tam wrócić po 15 grudnia, bo będzie dostawa, ech... ale teściowa ma też po sklepach popatrzeć w USA i może cusik przyśle :)
na fryzjera już mi nie starczyło czasu :/ może w tym tygodniu dam radę, może jutro?

co do tych bluzek, to faktycznie, jak się ma wzrost 177 cm, to ciężko coś normalnego dostać, współczuję :/
bólów brzucha i pleców też współczuję, dziś coś podobnego poczułam
zx tymi kredytami to też przerąbane, jak tu cos samemu osiągnąć, jak nie dają?
za to, ze część z Was poznała płeć moje gratulacje składam a za resztę 3mam kciukasy :)
a ja dziś chyba poczułam pierwszego kopniaczka z prawej strony :) tak mi się wydawało :)

na koniec opowiem Wam co mi się dziś przytrafiło
po powrocie z zakupów ogarnęliśmy z M kuchnię (był sajgon), trochę posprzątałam w salonie, powiesiłam pranie, zjedliśmy wczorajsze tortille i wzięłam sobie mojego laptopika do sypialni (tam M ma też swój komp stacjonarny), położyłam się na naszym wygodnym łóżeczku i zaczęłam czytać co tam naprodukowałyście na forum. W pewnym momencie podniosłam butelkę z sokiem (vitanella, czy jakoś tak) zakupionym dziś w biedronce, chciałam sobie nalać do szklaneczki, a to BACH, całe dolne wieczko się urwało, butelka została mi w rękach, laptop, pościel, łóżko i dywan zalane marchwiowym soczkiem z bananami...
czar prysł, a przez kolejną godzinę z M musieliśmy się uporać z tym bałaganem. Kołdra się suszy, pościel też (już wyprana), łóżko też, laptop też.
Będę tu wpadać, jak tylko M już wszystko zrobi co związane z pracą... jak nie urok, to... nie powiem już co. Mam nadzieję, że ten laptop będzie chodził, choć wylał się na niego prawie cały 975 ml sok :/
Koniec opowieści
Lecę się chyba umyć i spać, buziaki dla Was :*
 
żeście naprodukowały przez cały dzień:szok:
Makao ja byłam na wizycie 4 i to był 19tydz, teraz mam wizytę 2 stycznia ale położna nic nie mówiła, że to wizyta połówkowa czy coś takiego a gin też nic nie mowił, zresztą on nigdy nic nie mówi poza frazą "wszystko w porządku prawidłowo dozobaczenia"!? więc nie wiem co mam z tym zrobić?jak myślicie?

kurcze pech sprawił, że mąż znów musiał wyjechać na dwa tyg i znów zostaliśmy sami;:)-(
dobrej nocki majóweczki
 
Ojjj tak ja lasagne też bym zjadła mmm ale taką dobrą :))))) U mnie porządki dopiero się zaczną ale nie ma dużo :)
no ja poszłam po składniki na lasagne, ale zobaczyłam pierogi z kapustą i grzybami :p i nie było lasagne :p

Generalnie nie marudzę..., ale dzisiejszy dzień dobił mnie totalnie :szok:
Ten mój wieśniak służbowy szuka na mnie haków, jak tylko może. I coś mi się wydaje, że ma już kogoś na moje miejsce...
A, że ja się nie dam tak łatwo, to dymam po 10-11 godzin :crazy:
Nie wiem tylko jak długo ta pociągnę :confused:

No a dzisiaj dzień nerwicowy, bo moja siostra miała rano operację kręgosłupa. Jeszcze jest lekko oszołomiona, ale powinno być ok.
weź się lepiej nie przemęczaj... bo potem coś się stanie i w brodę sobie pluć będziesz "czemu tak ciężko pracowała?"... moja znajoma tak miała. lepiej trochę przystopować, a debilem się nie przejmuj :)


Aesthete - Fajnie że M przeprosił. Oby twój dobry humorek wrócił na stałe ;-)
Brownagula - kciuki za poznanie płci ;-)
Diabliczka - To kładź się spać, dla mnie sen najlepszy na wszystko ;-)

My już po usg. Będzie synek, więc chyba dzisiejsze sny były prorocze ;-) Jupiiii.
W weekend muszę wejść na strych i znieść ciuszki po Lenie. Przejrzeć co się ewentualnie nadaje dla chłopaka a resztę mogę sprzedawać. Także jak ktoś będzie chętny dla dziewczynki to zapraszam ;-)

Dobranoc
wow, super, gratuluję syna :) jakby co to ja jako pierwsza chętna zgłaszam się na ubranka ;)


W pewnym momencie podniosłam butelkę z sokiem (vitanella, czy jakoś tak) zakupionym dziś w biedronce, chciałam sobie nalać do szklaneczki, a to BACH, całe dolne wieczko się urwało, butelka została mi w rękach, laptop, pościel, łóżko i dywan zalane marchwiowym soczkiem z bananami...
czar prysł, a przez kolejną godzinę z M musieliśmy się uporać z tym bałaganem. Kołdra się suszy, pościel też (już wyprana), łóżko też, laptop też.
Będę tu wpadać, jak tylko M już wszystko zrobi co związane z pracą... jak nie urok, to... nie powiem już co. Mam nadzieję, że ten laptop będzie chodził, choć wylał się na niego prawie cały 975 ml sok :/
Koniec opowieści
Lecę się chyba umyć i spać, buziaki dla Was :*
ojj... masakra :( nie zazdroszczę... trzymam kciuki żeby działał :)
a na allegro naprawdę fajne ciuchy można dorwać. ja cały zestaw (kilka bluzek, bluza, kurtka zimowa, kilka par spodni, sukienka, koszula nocna itp) wylicytowałam za 93 zł :) a wszystko z h&m, happymum itp.

a gin też nic nie mowił, zresztą on nigdy nic nie mówi poza frazą "wszystko w porządku prawidłowo dozobaczenia"!? więc nie wiem co mam z tym zrobić?jak myślicie?
hahahha :D wygadany, nie ma co :p ja mojemu po prostu zadaję pytania, więc musi odpowiadać :p

dziewczyny, dzisiaj jak trzymałam rękę na podbrzuszu to dwa razy się uniosło :D tak jakby pykło dwa razy do góry :D
 
Koło 23 nawet zasnęłam i spałam błogo....słyszałam radyjko bo mamy cały czas włączone ale było ok, aż do 3 :/ dostałam takiego bólu głowy że teraz siedzę i nie wiem co ze sobą począć ehhhhhhh Ja pierdziele skąd się to bierze ***** :-(

Kurczaczek no to fajnie że chłopczyk, będzie parka :)
bajka jak pech to pech :/ kurcze ale się porobiło a to wszystko że tak się wzieliście za tą kuchnię :-p Mam nadzieję że będzie działał...:*
aesthete ojjjj jak ja nie lubię z kapustą blee :-p a masz może dobry przepisik na lasagne? Chętnie skorzystam :) no i ...? Gratulacje kopniaczków :)
 
witam pol nocy nie spalam wstalam ok 1 na siku majke tez obudzilam zeby sie wysikala i zasnac juz nie mogla o 4 chciala zeby jej bajki wlaczyc ciekawe jak wytrzyma w przedszkolu bo na wycieczke do zabrza jada
 
reklama
Witam jeszcze przed pracą ;)
Dojadam śniadanie i trzeba uciekać.


An_Ka niefajną masz tą sytuację z szefem :/ Zdrówka dla siostry!


diabliczka kochana takie są niestety uroki ciąży ;) Ale pomyśl jaka nas za to wszystko czeka nagroda :)


kurczaczek no to oficjalnie gratuluję synka :)


bajka matko ja bym poszła z reklamacją do sklepu z tym sokiem abo skontaktowała się z producentem.. Masakra, że coś takiego sprzedają. Mam nadzieję, że laptop przeżyje to spotkanie pierwszego stopnia :p
 
Do góry