reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Cześć dziewczynki! :*

W koncu mala przerwe mam:tak:
Zaraz zabieram sie za jogurt i owoce:-)

Makao plecy bola mnie strasznie :( Szczegolnie ostatnio. Ale jakos musze sobie radzic ;)

ewwe nam kobietom ciezko dogodzic :D Jedne narzekaja, ze za duze inne, ze za male. Ja z checia oddalabym komus troche swoich ;)

ja sama nie wiem jaki dokładnie ja mam rozmiar, ale wiem jedno - z dużymi też niewygodnie. ostatnio kupiłam sobie stanik 80d i powiem Wam, że muszę chyba kupić inny... ech... :)

kotka - powodzenia na wizycie. :-)


Lena - ja nie wiem jak to jest,:-p że szczuplutkie dziewczyny
mają piękne duuuże piersi,;-) ja jak tyje to mam dopiero
duże,:sorry2: a jak chudne... to wszystko opada i maleje.:dry: Mimo
ciężaru, zazdroszczę.;-)

Dzisiaj już od 8 nie śpię i oglądam DDT,;-) mąż gotuje mi kiełbaski,:-p po porannym "przytulaniu" jak znalazł,;-) potem ucieka do pracy.:-( Pogoda do bani, ani grama śniegu.:sorry2: Czuję po kościach, że ciężko mi się będzie do czegokolwiek zmotywować. :-p A propos libido, to rano miałam je ponad granicami normy... Ehh...;-)

z libido mam podobnie :)

gwiazdeczka ja to non stop ryczę bez powodu i z powodu:p
ojjj ja też :/ takie uroki :)

Początki anginy :-( zwolnienie do piątku ;-)
zdróweczka kochana!!!


dziewczynki u mnie tak jakoś dziwnie. Wczoraj byliśmy w Wa-wie u ciociu M, było fantastycznie :) Dziś cały dzień czytam co napisałyście od piątku, w sobotę też nie miałam jakoś czasu żeby zajrzeć i tak jakoś zleciało. ALe uff dotarlam do końca :)
aaaa dziadkowie jednak zrobią Wigilię w tym roku :) i ja już nie mam ochoty się martwić i przejmować... rozwiązanie samo się zanlazło :)
Aeshete możesz nam się zawsze wyzalić i jak napisaly już dziewczyny, od tego tu jesteśmy :) a tego Twojego M trzeba do pionu postawić, bo on nie może się tak zachowywać ani względem Ciebie, ani nikogo innego.
 
reklama
Chcialam zabukowac urlop na tydzien w styczniu ale mi odmowiono :/ bo pracuje na kontrakt ktory sie konczy w maju, a zaczelam we wrzesniu i na miesiac przysluguje mi 1.5 dnia z tym, ze na wydruku z wyplaty mi pisze, ze mam do zuzycia 9.5 dnia urlopu do konca marca, wiec juz kompletnie nie czaje :/ powiedzialam, ze musze pogadac z managerem z kadr zeby mi wszystko wyjasnil co i jak z moim kontraktem jak jestem w ciazy i tym urlopem bo naprawde nie rozumiem :/ to mi kazala sie wstrzymac do jutra i ona zobaczy co moze zrobic.. Cos mi sie tu bardzo nie podoba.. :/ w kazdym badz razie ja sie juz zmywam do domu, lekko zestresowana :/
 
aeshette dobrze wiedzieć że ta sokowirówka jest w porządku :tak: póki co nie planuję, ale też zauważyłam że MPM ma dobre rzeczy i nie takie drogie :tak:
nie przejmuj się na zapas, na pewno wszystko ok z małą :*
ech Ci faceci, zamiast pomagać to czasem odwracają kota ogonem ;(
jak tylko zrobię ładne zdjęcie, to wstawię dla porównania :-)
ewelinka nawet tak nie myśl... tfu tfu! a chodzisz prywatnie do gina czy na fundusz? tak czy inaczej, myślę że jak powiesz że się obawiasz itp to nie powinien robić problemów :)czekamy na wieści ja wiem że wszystko jest ok :D
Wy odebraliście, a my nie mamy bruma, ślubny klnie, bo teraz ma na rano do pracy i musi wstawać o 3.30 stać na przystanku, i dziś był w domu grubo po 15...i cały przemoczony do suchej nitki bo przecież tak lało i zimno...:no:

Widzę że nam wszystkim buzują ciążowe hormony... ja wczoraj ni z tego ni z owego złapałam doła,nie wiem czy to "Bokser" tak mnie wprowadził w nastrój czy co...ślubny się mnie pyta co mi jest, a ja łzy w oczach i w ryk że ja już wariuję od tego siedzenia w domu, pierd*lca dostaję, i już mam dosyć itp...
Poważnie...:-( myślałam że to tak fajnie posiedzieć w domku, mieć czas na wszystko,mieć w nosie szefa i nie czekać na wolny weekend itp... a jak Was czytam że jedna w pracy, druga w pracy, to aż mi się łezka w oku kręci ;( jakby u mnie w pracy, znaleźli mi nie szkodliwe stanowisko to z miłą chęcią bym przebywała wśród ludzi...
bo to że się spotkam z kimś na pogaduchy to jednak nie to samo...:(
I mam wrażenie czasem, że niedługo to już całkowicie zdziczeje albo zapuszczę korzenie w domu :no:
Ja nie wiem, jak ludzie wytrzymują na bezrobociu po x lat i jest im z tym dobrze :baffled:
Albo to ja jestem jakaś dziwna, że nie podoba mi się że mam dużo wolnego czasu :confused:
 
Witam bardzo serdecznie. Ja również jestem majóweczką 2014. Mój termin według OM to 29.05.2014 r. Mam już jedno maleństwo (no nie takie maleństwo , bo mój syn ma już 4 lata i 9 miesięcy, a dopiero co się urodził).
Pierwsza ciąża przebiegała bez komplikacji. Teraz niestety jestem po jednym pobycie w szpitalu(tydzień temu mnie wypuścili), bo niestety mam krwiaka. Mam tylko nadzieję, że wszystko będzie ok. Mam nadzieję, ze mnie przyjmiecie do swojego grona.

brownagula- ja również na zwolnieniu jestem i tęsknie za pracą
 
Monika Zgierz witaj :)
U nas nowe mamusie zawsze są mile widziane :)
Oj krwiak... ale skoro już wróciłaś do domku, to pewnie w porządku i będzie coraz lepiej-to znaczy bez niespodzianek :)
I koniecznie wstaw w wątku zdjątka z usg jak masz, bo my wszystkie uwielbiamy oglądać swoje dzidzie :-)
 
Ostatnia edycja:
Witamy w gronie majowek Monika:) a jeśli chodzi o krwiaki, czuje się specem :)D) miałam już dwa jeden znikł pojawił się drugi, ale już nie widać żadnego. Mam nadzieje, ze na tym już koniec :) leż do znudzenia a to dziadostwo samo zniknie :)
 
Czlowiekowi nie dogodzisz :/ ja to bym chetnie w domu posiedziala i sie ponudzila, a z drugiej strony pamietam jak mialam wakacje na studiach i wzielam sobie urlop i w sumie caly miesiac mialam wolny i po jakis 2 tyg mnie juz szlag trafial :/ ale kurcze teraz ten tydzien urlopu bym mega chciala bo czuje sie taka jakas przemeczona :(
 
Dziewczyny pisałam już na FB ale może nie wszyscy mają .... jutro jedziemy do Istebnej z Amelką, więc dziś wielkie pakowanie. A ja własnie na necie sprawdziłam wyniki badań i wyszł mi CRP 17 przy normie 5- straszna panika mnie ogarnęła.... być może to od tego że niedawno byłam chora a może jakiś inny stan zapalny. W każdym razie nawet nie mam już fizycznie jak zgłosić się do gina bo jutro przed 7-mą rano wyjeżdzamy... Zamiast się cieszyć to mam takiego stresa ,że podbrzusze mnie zaczęło boleć:-(


Aesthete tulam mocno, faceci niestety nie zawsze na nas rozumieją i zgrywają twardzieli .

Aśku zdrówka dla mrówka!!

Pisałyście i piersiach - ja w ogole z tych dużych babek a i persi zawsze spore- kazdy mówił ze bęe karmć chyba z rok, a tutaj mega problemy, mleka była na początku rzeka ale jak woda, Amelka rosła po 100 gram na miesiąc:szok: Później zaczęło się dokarmiane, mleka coraz mniej i w kncu skonczylo sie na butli.
 
Ostatnia edycja:
reklama
brownagula - doskonale Cię rozumiem, przez siedzenie w
domu z nudów wymyślam sobie problemy, :sorry: powody do
zmartwień, za dużo czasu mam.:-( Dawniej padałam po pracy,
lekka nie była :no: ale nie miałam na nic czasu, a już
przede wszystkim na myślenie.:-(


MonikaZgierz - Witaj majóweczko. :-)


Bąbelek - nie denerwuj się, bo to na pewno nie pomoże.
Jak tylko będziesz miała telefon dzwoń do gina,:tak: może
udzieli Ci od razu porady telefonicznej.:tak: Na pewno wszystko
jest ok, ciesz się wyjazdem.;-) Ja w domu nudzę się jak mops. :sorry:
 
Do góry