reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

pewnie ja zamknę to nasze ''majówkowe rozdanie'' , termin mam na 31 maja i strasznie Wam zazdroszczę , że juz czujecie kopniaki, znacie płeć bo to przecież w stosunku do niektorrych z Was aż 4 tygodnie różnicy :-)
Nic się nie martw kochana, bo jeszcze z 31 maja jestem ja, Bąbelek i Ewwe :happy: Na ostatnim usg termin mi wyszedł na 4 czerwca, więc jak będzie to zobaczymy ;-) Ja się cieszę, że się w płaszczyk zimowy dopinam, taki plus :happy:
 
reklama
Hm gwiazdeczka- mój poród odbierała położna. Gin przyszedł mnie tylko zszyć.
mój też odbierała i prowadziła położna :tak: zszywała mnie pani neonatolog :-D rodziłam w nocy, długi weekend czerwcowy ;-) wszyscy wyjechali i były pustki :-D dobrze, że tylko zszywała mi szyjkę ;-) Mrówek wychodził jako myśliciel - czyli z ręką przy główce i pazurami załatwił mi szyjkę ;-)

jak pisałam - skurcze koło północy, do 2:30 przesypiałam je w domu ;-) na izbie przyjęć byłam o 3, na porodówkę mnie wysłali ;-) urodziłam o 4:45 ;-) było by szybciej, ale Mrówek źle wchodził główką w kanał rodny, więc dobre pół godziny miałam stracone na jego wycofania i poprawne ułożenie ;-)

sądzę, że nastawienie matki jest bardzo ważne ;-) od początku nastawiałam się, że rodzę szybko, bo nie mam czasu ;-) oby tym razem było podobnie :tak: normalnie marzę o tym :tak:


Mrówek wywieziony do dziadków ;-) ja szykuję się do wizyty :tak: ciekawe co tam u dziecia słychać ;-)
 
bajka- mi nie chodzi o to ze ktoś pomija mój post, normalne. Ale jak ja od miesiąca pisze i nikt nie zwraca na to uwagi to jest różnica. Odczuwam jakąś ironie w twoim poście czy mi sie wydaję?.

wydaje Ci się. Nie chciałam żeby moja odpowiedź była złośliwa, jeśli Ci się taka wydała to przepraszam


eeehhh... nie będę nic pisała chyba przez jakiś czas, wydaje mi się, że wszystkim przeszkadzam, nie tylko tutaj.
 
Teraz to nie wiadomo gdzie pisać... Czy tytaj czy na FB

i tu i tu jest ciekawie:)
. Ja mój miałam super, Sn 0 00:30 pierwsze bardzo delikatne skurcze a o 8:55 Mati był na świecie. Wiec jak na pierwszy poród uważam ze szybko poszło. I pierwsze moje zdanie do M "rodzić mogę! chocby zaraz. Ale nosisz 9 miesięcy Ty!" :D Ale coś nie wyszło, i znów noszę ja :D .

hahahahahahaha :D dobre !
skurcze Braxtona-Hicksa??
tak wcześnie ? hmm az zapytam za tydzien na wizycie.
no walśnie mi o sledzia chodziło, takiego najzwyklejszego albo koreczka. tylko , że slubny krzyczy , że to surowa ryba i moge zapomniec. a ja mam schizy od razu. a na poczatku zjadlam łososia wedzonego i naczytałam sie o listeriozie , ze dwie noce nie spałam. zreszta cała moja lista zakazanych produktów , które zjadłam jest bardzo dluga , zjadłam nieświadomie ale sters był potem ogromny.
kupiłam meżowi ksiażkę ''tacierzyński'' urbańskiego i sobie czytamy na noc, i jego żona ciągle sushi wpindalała w ciaży :-/

ja też jem :) zamawiamy sobie zestaw z gotowanych i pieczonych ryb. nie codziennie, ale ze dwa razy juz sie zdarzylo. Taką wersje wiem, ze mozna jesc :)

Witajcie majóweczki :)

Właśnie szykuję się na wywiadówkę do pierworodnego :) Na szczęście z zerówki musi przejść dalej, więc nie ma strachu :D

Wczoraj pół dnia spędziłam w galerii szukając prezentów dla rodziny..i jestem w czarnej d... Nie mam kompletnie żadnych pomysłów!! Jedynie dla synka mam już coś kupione. A grudzień zapowiada się tak
1.12 imieniny siostry
2.12 imieniny dziadka K.
3.12 urodziny syna
4.12 urodziny mojej mamy
6.12 mikołajki
22.12 urodziny szwagierki
24.12 imieniny mojej mamy
25.12 imieniny Nataniela
no i święta...
Nie cierpię grudnia! Co roku miałam już od września wymyślone i pokupowane prezenty a teraz masakra. I jeszcze jak to zrobić, żeby nie zbankrutować..

Wczoraj zgaga mnie męczyła konkretnie i wpadłam na info, że nalezy wypić pół szklanki wody z łyżeczką sody oczyszczonej...taa rzygałam do 3 nad ranem :-/

Ewelinko, Bąbelku współczuje chorujących dzieci.. Też niedawno mieliśmy sajgon z młodym więc tym bardziej łączę się w bólu.

imponujaca lista ;o współczuje grudnia, na pewno nie masz zastoju towarzyskiego;d

wydaje Ci się. Nie chciałam żeby moja odpowiedź była złośliwa, jeśli Ci się taka wydała to przepraszam
eeehhh... nie będę nic pisała chyba przez jakiś czas, wydaje mi się, że wszystkim przeszkadzam, nie tylko tutaj.


ufff. udało sie odpisac!
ojj dziewczęta :) nikt nikomu nie przeszkadza. Sciskam obydwie :*

co do porodu, jesli mi wszustkie miesnie nie zwiotczeja od tego lezenia do maja, to moge naturalnie, ale bez gazu ani rusz :D
 
Ostatnia edycja:
Bajka daj spokoj nikomu nie przeszkadzasz!

Dziewczyny, nie zapominajmy, ze jestesmy tutaj zeby sie wspierac wiec nikt nikogo nie ignoruje i nikt nikomu nie przeszkadza, prawda? Glowa do gory bedzie dobrze!

Asku to ja sie nastawie na bardzo szybki porod 1 godzinka gora od poczatku skurczy do wydania dzidziusia :D ciekawe czy to mozliwe :D
 
Hej dziewczyny.
Przeczytałam wiadomośc o straciatelli masakra normalnie aż zaczęłam się bac o woja szyjke we wtorek niby gin mówił, że jest taka jak 2 tygodnie temu ale się boje przez te twardnienia.
I mam pytanie do dziewczyn, które mają t twardnienia w którym miejscu je macie?Tuż nad spojeniem czy wyżej i u was robi się bula czy jak?Ostatnio mój gin mówił, że macica jet już trochę poniżej pępka a ja takie twardsze czuje dużo niżej sama nie wiem:eek:
 
reklama
Do góry