Bąbelek moja ginka po wypadku powiedziała mi, że choćbym na lampie wisiała to nie zajde. Po tym przebitym jajniku to już miałam w ogóle taki problem z hormonami, że byłam kompletnie załamana. Ale minęło 2,5 roku i postanowiłam walczyć. Poznałam M., zakochałam się na zabój. Kochaliśmy się bez zabezpieczenia bo przecież nie zajdę (choć byliśmy gotowi na długą walkę o dzieci, łącznie z invitro). Minęło kilka miesięcy i ..zaszłam. Oczywiście progesteron tragicznie niski więc szybko duphaston i ..zaraz będzie 13 tydzień
podobno dzieci rodzą się z miłości. potwornie się boję, że jak maleństwo będzie rosło i naciskało na kości miednicy to będzie niefajnie. Mam wizję pęknięcia, krwotoku wewnętrznego i mojej śmierci nawet :/ Ale.. uważam na siebie, kości bolą ale dam radę wytrzymać. I mam M.
parę dni temu w "porodówce" było o kobiecie z ciężka osteoporozą, strasznie martwila się o biodro, bo już raz miała złamane. Dali jej znieczulenie i nogi w bardzo szerokie strzemiona i udało się, ale kurcze nie wiem czy to nie jest wskazanie do cc.
no widzisz, ja mam prawo jazdy od 17 lat ;-) mieszkam na terenach nizinnych i przy mocnym hamowaniu tylko dzięki pasom nie lecę do przodu ;-) nie siedzę z nosem w kierownicy ;-) takie są prawa fizyki, których w żaden sposób nie da się oszukać ;-)
ja mam od 18 i to samo, raz jak Natalia byłam malutka, miała z 9 miesięcy nie mogła zasnąć. Mieszkaliśmy wtedy w Norwegii i nie miałam już siły jej usypiać, więc wymyśliłam że ja włożę do fotelika w samochodzie i włączę silnik, bo tak zawsze szybko zasypiała w czasie jazdy. No i tak zrobiłam, ale jej nie zapięłam bo miałam nigdzie nie jechać, a bałam się że jak zaśnie i bym ja chciała wyjąć to się obudzi podczas odpinania. I sąsiad chciał gdzies przejechać więc wrzuciłam 1 i podjechałam z 5 m do przodu, a potem wsteczny i do tyłu, tyle, że miałam skręcone kola a w krzakach po prawej stronie był wielki głaz, no i tak walnęłam, że ona nie budząc się podskoczyła na 30-40 cm i wpadła tam z powrotem, ryczałam z pół godziny później... A potem z godzinę jak Ł zobaczyl samochód;-)
Dziewczyny mam pytanie może macica już uciskać gdzies od 10 tygodnia mam co jakiś czas ból prawej nogi taki reumatyczny jakby albo ciągnący nie cała noga tylko np. udo od zewnatrznej strony bądź okolice kolana trochę mnie to wkurza jak położe się np. na boku na chwile mija.
Co do lutki ja nie wiem czy dobrze się wchłania ale martwi mnie że nie raz dosłownie jakby woda się z tego robiła po nocy szczególnie białe też jest.
to jest możliwe że masz ucisk na jakiś nerw, mi też się to zdarza, martwię się ze już teraz tak jest, bo pamiętam że poprzednio pod koniec chodziłam jak po Heine Medina, taka połamana, dziwnie to wyglądalo, jak szłam przechylona w jedna stronę, a po 5 metrach nagle ucisk miałam z drugiej strony więc przerzucałam się na drugą.
Tzn... nie wiem, moim zdaniem ona jakaś duża jest? A co się daje? Ja nie wiem bo to moja 1 dzidzia i zielona w temacie jestem:-) A ta pościel zawsze na później się przyda.
dziewczyny mają racje wystarczy kocyk, a to ci się tylko kurzyc będzie.
Ja już niestety pomykam od dwóch tygodni w ciążowych ciuchach ale czwarta ciąża robi swoje, mięśnie brzucha praktycznie nie istnieją, zwłaszcza przy problemach ze wzdęciami i brakiem fitnessu.
KP ja jestem z 1 września, witaj Panienko! Ł jest z 12.07 a dziewczyny Wagi.
No i najważniejsze byłam wczoraj na Usg prenatalnym - wszystko ok, zapraszam na odpowiedni wątek za chwilę, jak wkleje zdjecie.
Martwię się, Straciatella po sms że się martwimy odezwała by się na pewno.