Taka polityka prorodzinna :-( nic nas nie chroni, widzą w nas gorszego pracownika, bo ciąża, macierzyński, ewentualne zwolnienia na chore dziecko ... gdyby nie my ciężarne, matki, nie było by młodszego pokolenia, które by na przyszłość pracowało...
reklama
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
Aśku długo Twój mrówek ma na dworze treningi my już ponad miesiąc na sali cwiczymy
tez wlasnie z treningu wrocilysmy
maz ma podobno jutro przyjechać mam nadzieje ze się nic nie zmieni już mam tej jego pracy no ale co zrobić kredyt za mieszkanie trzeba placic
u mnie tez wieczne zmeczenie jest ciagle bym spala już mam siebie dość niech się już konczy ten pierwszy trymestr może w drugim będę bardziej zywsza
tez wlasnie z treningu wrocilysmy
maz ma podobno jutro przyjechać mam nadzieje ze się nic nie zmieni już mam tej jego pracy no ale co zrobić kredyt za mieszkanie trzeba placic
u mnie tez wieczne zmeczenie jest ciagle bym spala już mam siebie dość niech się już konczy ten pierwszy trymestr może w drugim będę bardziej zywsza
Kasiek1983
Fanka BB :)
Dziewczyny, która chętna założyć grupę (zamkniętą) Majówki 2014 na facebook'u, wtedy mogłybyśmy się lepiej poznać
Czesc Dzeiwczyny,
Dawno nic nie pisalam choc czytalam regularnie.
Nie dawalam juz rady z moimi mdlosciami i ogolnym zmeczeniem. Poprosilam o kilka dni wolnych (chorobowych) w pracy ale nie zostalo to zbyt dobrze przyjete. Ze jest konic miesiaca i wszyscy musza pracowac choc ja na koniec miesiaca nie mam wcale wiecej pracy bo robie wszystko na bierzaco. Praca w sumie lekka nie stresujaca wiec mecze sie dalej... rozmawialam z mja gin i ona mi chciala dac niezdolnosc do pracy ale nie wzielam poczekam jeszcze nie chce isc na zwolnienie....
Zaczelam sie troche lepiej czuc jak mi gin kazala odstawic witaminy w ktorych bylo zelazo i to po nich mialam te mdlosci. Dziwne bo w sumie witaminy te dla kobiet w ciazy niby.
Mialam tez wizyte u poloznej, fajna sprawa, w sumie rozwiala moje watpliwosci i posluchalysmy serducha bije jak szalone 152/min.
Moze mnie ktos dopisze do listy ja mam termin na 13 maja, wiek 34, pierwsza ciaza.
a i w piatek bede miala USG i prenatalne (chyba) wiec napisze w odpowiednim watku.
A propos spraw bierzacych na forum Ja z Sierpnia 16-go lwica i maz tez lew.
Acha mialam sie podzielic wiadomoscia: ostatnio sie dowiedzialam ze moja siostra tez jest w ciazy i to o tydz dluzej niz ja hehe niezle co.
To chyba na tyle co chialam powiedziec pozdrawiam.
Dawno nic nie pisalam choc czytalam regularnie.
Nie dawalam juz rady z moimi mdlosciami i ogolnym zmeczeniem. Poprosilam o kilka dni wolnych (chorobowych) w pracy ale nie zostalo to zbyt dobrze przyjete. Ze jest konic miesiaca i wszyscy musza pracowac choc ja na koniec miesiaca nie mam wcale wiecej pracy bo robie wszystko na bierzaco. Praca w sumie lekka nie stresujaca wiec mecze sie dalej... rozmawialam z mja gin i ona mi chciala dac niezdolnosc do pracy ale nie wzielam poczekam jeszcze nie chce isc na zwolnienie....
Zaczelam sie troche lepiej czuc jak mi gin kazala odstawic witaminy w ktorych bylo zelazo i to po nich mialam te mdlosci. Dziwne bo w sumie witaminy te dla kobiet w ciazy niby.
Mialam tez wizyte u poloznej, fajna sprawa, w sumie rozwiala moje watpliwosci i posluchalysmy serducha bije jak szalone 152/min.
Moze mnie ktos dopisze do listy ja mam termin na 13 maja, wiek 34, pierwsza ciaza.
a i w piatek bede miala USG i prenatalne (chyba) wiec napisze w odpowiednim watku.
A propos spraw bierzacych na forum Ja z Sierpnia 16-go lwica i maz tez lew.
Acha mialam sie podzielic wiadomoscia: ostatnio sie dowiedzialam ze moja siostra tez jest w ciazy i to o tydz dluzej niz ja hehe niezle co.
To chyba na tyle co chialam powiedziec pozdrawiam.
bajka07
Fanka BB :)
Witam nową Majóweczkę dawno mnie nie bylo, a tyle dziewczyny naskrobałyście, że ciężko to było nadrobić co do daty urodzin to ja i moja bliźniaczka urodziłyśmy się 29.12. (więc koziorożce)
a co do snów to może nie miałam o zdradzie, ale o jakimś oceanie tak, taka czysta woda... W tym śnie byłam uśmiechnięta i bardzo podobała mi się ta woda, chociaż nie umiem pływać, może to były jakieś wakacje... nie wiem... a ostatnio śnilo mi się, że mój mąż usmażył kotlety mielone, które z jednej strony były przypalone. Ja nie zastanawiając się odkręciłam kran i zalałam je zimną wodą, jakby się paliły... tego snu nie rozumiem...
co do ciuchów ciażowych, to mam z poprzedniej ciąży, ale nie zakładam jeszcze żeby losu nie kusić, a okazuje się, że za niedługo mogę już nie mieć w czym chodzić, bo każde moje ulubione spodnie mnie cisną i chodzę w rozpiętym guziku, inaczej zdycham... w poniedziałek wizyta... ciągle o niej myślę i nie mogę przestać. Mam nadzieję, że wszystko będzie wporządku... dobra, bo przynudzam... ale nie mam się komu wygadać i ciągle ukrywam, że jestem w ciąży przed większością rodziny, nawet do babci normalnie zadzwonić nie mogę, a co dopiero ją odwiedzić, bo zaraz reszta rodziny się dowie, a po ostatniej obumarłej ciąży wolę mniej osób z rozczarowaniem, chociaż... tak mnie to męczy. Chyba już mam humory ciężarnej, bo sama nie wiem o co mi chodzi he he he
czekam na wieści od stracciatelli
a co do snów to może nie miałam o zdradzie, ale o jakimś oceanie tak, taka czysta woda... W tym śnie byłam uśmiechnięta i bardzo podobała mi się ta woda, chociaż nie umiem pływać, może to były jakieś wakacje... nie wiem... a ostatnio śnilo mi się, że mój mąż usmażył kotlety mielone, które z jednej strony były przypalone. Ja nie zastanawiając się odkręciłam kran i zalałam je zimną wodą, jakby się paliły... tego snu nie rozumiem...
co do ciuchów ciażowych, to mam z poprzedniej ciąży, ale nie zakładam jeszcze żeby losu nie kusić, a okazuje się, że za niedługo mogę już nie mieć w czym chodzić, bo każde moje ulubione spodnie mnie cisną i chodzę w rozpiętym guziku, inaczej zdycham... w poniedziałek wizyta... ciągle o niej myślę i nie mogę przestać. Mam nadzieję, że wszystko będzie wporządku... dobra, bo przynudzam... ale nie mam się komu wygadać i ciągle ukrywam, że jestem w ciąży przed większością rodziny, nawet do babci normalnie zadzwonić nie mogę, a co dopiero ją odwiedzić, bo zaraz reszta rodziny się dowie, a po ostatniej obumarłej ciąży wolę mniej osób z rozczarowaniem, chociaż... tak mnie to męczy. Chyba już mam humory ciężarnej, bo sama nie wiem o co mi chodzi he he he
czekam na wieści od stracciatelli
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
dziewczyny moje zdanie co do grup zamkniętych jest takie ze jeszcze jest czas
uwierzcie ze dużo z nas się wykruszy pamiętam jak to wygladalo na moim wcześniejszym forum do dzisiaj zostało nas chyba 5 do zamykania grupy mamy jeszcze czas poznamy się lepiej i wtedy zadecydujemy czy otworzymy sobie grupe zamknieta na facebooku czy tutaj a tak bezsensu będzie kilka grup zamkniętych i nie wiadomo gdzie pisac
uwierzcie ze dużo z nas się wykruszy pamiętam jak to wygladalo na moim wcześniejszym forum do dzisiaj zostało nas chyba 5 do zamykania grupy mamy jeszcze czas poznamy się lepiej i wtedy zadecydujemy czy otworzymy sobie grupe zamknieta na facebooku czy tutaj a tak bezsensu będzie kilka grup zamkniętych i nie wiadomo gdzie pisac
annad31
Zaangażowana w BB
ja w mojej byłej pracy miałam cudowne szefostwo, ale kolezanki na takim samym stanowisku, i bezposrednia kierowniczka stwarzały sobie nawzajem piekło. na porządku dziennym było podpierdzielanie, patrzenie na ręce, komentowanie po kątach i sprawdzanie rzeczy osobistych. Ja jestem i tak wystarczająco znerwicowana i zeschizowana żaby w tym piekiełku przezywać swoją pierwszą ciążę.
współczuję wszystkim dziewczynom nieludzkich i wyrachowanych przełożonych.
współczuję wszystkim dziewczynom nieludzkich i wyrachowanych przełożonych.
reklama
Karoli4
Fanka BB :)
Witam wieczornie, tak pisalyscie o tym ciescie francuskim, ze poszlam kupilam i zrobilam tarte z cukinia grillowana, szynka i scamorza. Mialam ochote. Jutro bede robila taka pizze z salata, orzeszkami pinoli, kaprami i oliwkami czarnymi. Poki co zdecydowalam, ze bede jesc to co jestem w stanie i jak mam na jakis smak ochote to to zaspokajam. Wiele rzeczy w ogole mi przez gardlo nie przechodzi, zwlaszcza obiadowych.
Na pewno musze isc na nachosy do meksykanskiej knajpy.
Danusia jestesmy rownolatkami:-)
Moje doswiadczenia z baby boom sa takie, grupa na fb to totalne fiasko. Mamy grupe zamknieta z dziewczynami ze stycznia 2010 roku. Jest nas tam obecnie ok. 24, ale kilka dziewczyn juz totalnie sie nie odzywa, wiec tych aktywnych mysle, ze jest ok. 15.
Bylo nas znacznie wiecej, ale czesc na wlasne zyczenie sie wypisala, a czesc wywalilysmy.
Z grupy otwartej tez dziewczyny wykruszaly sie stopniowo nawet do rozwiazania.
Wiec tutaj tez nas ubedzie na bank.
Na pewno musze isc na nachosy do meksykanskiej knajpy.
Danusia jestesmy rownolatkami:-)
Moje doswiadczenia z baby boom sa takie, grupa na fb to totalne fiasko. Mamy grupe zamknieta z dziewczynami ze stycznia 2010 roku. Jest nas tam obecnie ok. 24, ale kilka dziewczyn juz totalnie sie nie odzywa, wiec tych aktywnych mysle, ze jest ok. 15.
Bylo nas znacznie wiecej, ale czesc na wlasne zyczenie sie wypisala, a czesc wywalilysmy.
Z grupy otwartej tez dziewczyny wykruszaly sie stopniowo nawet do rozwiazania.
Wiec tutaj tez nas ubedzie na bank.
Podziel się: